Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jestem na zalecanej przez specjalistow dietce 1500 kcal i czuje sie swietnie. Odeszły napady głodu i złego samopoczucia. Tryskam energia wiec codziennie rano (no niedziele odpuszczam, hehe) ok 60-90 min. aerobuje sobie a potem jeszcze robie cwiczonka na dolne (czyt. upierdliwe) czesci ciałka.
No i moje pytanie - jakie jest tepo chudniecia przy takiej diecie i takiej intensywnosci aerobow?
Powszechnie mowi sie ze na 1000 kcl spada ok 1kg tygodniowo wiec po jakim czasie moge oczekiwac efektow na 1500 kcl i cwiczeniach?
Dziekuje za pomoc
faber est quisque suae fortunae - każdy jest kowalem własnego losu
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347433
Witam
Proces redukcji wymaga odpowiednio zaplanowanej diety. Nie napisałeś żadnych informacji o sobie, więc ciężko tutaj pisać o jakichś konkretach, jednak widać, iż w Twojej diecie jest zbyt mała podaż kcal. Być może przez jakiś czas tempo chudnięcia będzie szybsze, ale ze wzgledu na to, że stracisz oprócz tłuszczu również mase mięsniową. Pogorszysz również szereg parametrów zdrowotnych i spowolnisz metabolizm. Zastanów się więc czy warto. Przy tak niskiej ilości kcal spada poziom hormonów tarczycy i hormony takie jak testosteron. Na ten skutek samopoczucie jest coraz gorsze i brakuje witalności. Zachęcałbym więc, by ułożyć rozsądną dietę w oparciu o swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Jak je obliczyć ? Zapraszam do lektury :
Od swojego zapotrzebowania można odjąć te 200-300kcal i obserwować co się będzie działo. Jeśli tłuszcz zacznie spadać to znaczy, że trafiliśmy w idealną ilość. Jeśli natomiast będziesz stał w miejscu to można odjać kolejne 200kcal. Nastawiłbym się tutaj na spadki rzedu 0,5-1kg tygodniowo. Jeśli proces odchudzania będzie dużo szybszy to znaczy, że jedzenia jest za mało.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
202
Napisanych postów
31902
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
94099
to sa tylko statystyki.. jedank to rozniew bywa... jedni biegaja po 60-90 min 3-4 w tygondniu i po 2 tygodniach schudły 5 kilo... hmm na statystykam sie nie znam i wole ich nie znac .. bo jesli np schudne 1 kg mniej zaczne robic cos zeby schudnac i moze to wyjsc na złe
Szacuny
4
Napisanych postów
628
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5981
hmm przy codziennym aerobowaniu wynikałoby że powinnas szybciej chudnac ale jest mały haczyk..bedzie schodził tłuszczyk a pojawią sie miesnie ktore sa cięższe od tłuszczyku wiec...waga przez jakis czas moze postac w miejscu nawet 3 tygodnie..w takiej diecie ważne jest aby sie niezniechecac i raczej mierzyc sie niz ważyc..
pozdrawiam,
efekty beda wolniejsze niz na głodowkowej ale na takiej diecie da sie życ dłuzej co da duzo lepsze rezultaty
...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina
...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina
Szacuny
4
Napisanych postów
628
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5981
witaj Panie M..
dziewcze juz wszystko wie o odchudzanku, ma odwieczny problem kobiet zauwazyła że wolno sie to dzieje
niestety to wada tej dietki a jednoczesnie zaleta bo takie tepo jest zdrowe dla organizmu...a tu lato nagli co??
jeszcze jedna zaleta , bardzo wazna nie bedzie jo-jo
pozdrawiam cmokaski..dobranoc
...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina
...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina
Szacuny
212
Napisanych postów
48745
Wiek
49 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
91090
Witaj Blo
Zasada jest prosta: im szybciej zrzucasz-tym więcej gubisz przy tym tkanki mięsniowej zamiast tłuszczowej i tym więcej i szybciej złapiesz ponownie- jojo aż strachhhhhhh
Szacuny
71
Napisanych postów
10883
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
44966
Nie waga a wyglad i obwody powinny byc miernikiem.
Jezeli jednak waga to optimum jest utrata 0,5-1 kg tygodniowo.
______________________________
Niepijacy kawy i nieleniwy Kawosz.
Chyba nie chce byc grubasem.
______________________________
Doradca w Odżywianiu
BTW: Nie ukladam diet!!!!
1
pierwsza by zobaczyc twoje oczy...
druga, druga... by zobaczyc twoje usta...
trzecia po to by zobaczyc cala twoja twarz...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Przede wszystkim nie chudnie się nigdy w rownym tempie. Na poczatku nawet idzie dobrze, głownie za sprawa utraty wody w tkankach (pierwsze dni na dietach redukcyjnych). Potem przez jakis czas tempo chudniecia utrzymuje sie na stalym poziomie przez dwa-trzy tygodnie, czasem dłużej. Potem z reguły przychodzi zastój - trwający też do kilku tygodni. Po przeczekaniu zastoju przy niezmienionej diecie i cwiczeniach zaczyna sie chudnac nieco szybciej, znow przez kilka dni/tygodni. Takich cykli chudnięcie/zastój może być kilka, aż dochodzi sie do rodzaju naturalnej bariery innej dla każdego organizmu. Od tego momentu im dalej tym trudniej. Nalezy jednak powiedzieć że ten moment przychodzi z reguly wtedy gdy jestesmy juz odchudzeni wystarczajaco jak na zwyklych smiertelnikow i jesli nie mamy zamiaru osiagac zawodniczej rzeźby to z reguły tyle wystarcza. Co ważne, w okresach zastoju lepiej nie manipulować dietą i ćwiczeniami, a spokojnie przeczekać - zastój sam minie.
Tak to wyglada z moich zeszło- i tegorocznych obserwacji na żywym organiźmie, czyli na sobie Moje srednie tempo odchudzania w tym roku to prawie 2 kg na 10 dni (podkreslam - srednie! - byly okresy gdy waga stała, byly takie gdy spadalo 4 kg w 10 dni, wszystko przy identycznej diecie i cwiczeniach). W sumie po nieco ponad 50 dniach efekt to utrata niecałych 10 kg i gdzies około 8-10 cm w pasie.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dzieki :)
No coz, wiedzialam ze nie dostane konkretnej odpowiedzi bo tak jak wszyscy podkreslala kady chudnie inaczej.
Marcinecki - moge Cie zapewnic ze utrata 1 kg tygodniowo to za duzo! Ja w zeszlym roku schudlam w przeciagu 2 miesiecy ok 6kg... czyli według tego co sie zazwyczaj przyjmuje - schudlam zdrowo. No coz, jak widac tamta dieta nie byla taka bezpieczna skoro teraz probuje zrzucic to co przybylo mi w efekcie jojo tamtej diety.
Tyka - czy Ty piszesz o swoich wynikach w relacjach 1500kcl dziennie? Bo wprost nie umiem uwierzyc ze chudniesz bedac na takiej diecie 2 kg w 10 dni! No ale podobno facetom szybciej schodzi ciałko. Z reszta tacy mezczyzni jak Tyka to juz wyzsza szkola jazdy, chyba
Jeszcze jedno pytanie mi sie nasuneło... Trudno utrzymac sie scisle w 1500 kcl wiec ustalilam ze te 1500 to max jakie moge zjesc na dzien. Zazwyczaj waham sie pomiedzy 1350-1500kcl dziennie. Czy to wplywa na diete?
Chodzi o to czy moge balansowac pomiedzy jakimis wartosciami kalorii czy musze jest dokladnie 1500 i basta :)
faber est quisque suae fortunae - każdy jest kowalem własnego losu
Szacuny
12
Napisanych postów
1897
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
9840
tak jest nawet lepiej jak cykllicznie spozywasz kcal(w/b/t).Wtedy organizm nie przyzwyczaja sie tak szybko do jednego schematu zywieniowego i caly czas jest pobudzany.Najgorzej jak organizm wejdzie w rutyne i szybciej nastapi bariera na chudniecie.Ja takze gubie tak jak ty wage.Uwazam ze tak jest najlepiej, gdyz moim celem jest jak najmniejszy spadek masy miesniowej.Tak trzymaj.
Tyka to jest szczesciarz bo ma pewnie szybka przemiane matrerii
po"grubas" w dziale fitness
Satisfaction lies in the effort, not in the attainment
po"grubas" w dziale fitness
Satisfaction lies in the effort, not in the attainment