Szacuny
4
Napisanych postów
947
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3327
Pewnie juz wiesz ale przypomne- lubie jego polityke-
Mohamed Gandhi
Poglądy i zasady działania Gandhiego opierały się na trzech normach moralnych: a) nie wyrządzaniu zła i powszechnej życzliwości nawet wobec wrogów
b) życiu w prawdzie
c) ascezie prowadzącej do opanowania ciała przez ducha
Szacuny
0
Napisanych postów
1037
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
65298
majkel obserwuje cie jakis czas i widze ze mamy zblizone poglady co do swiata i ludzi w nim zyjacych. Zwracasz uwage na rzeczy ktore wiekszosc ludzi ma poprostu w dupie i nie chce na ten temat nic wiedziec, lub nie doszukuje sie przyczyn pewnych zjawisk. Co do swiatopogladu, tak naprawde ludzie zrozumieja pewne rzeczy dopiero wtedy kiedy sami beda chcieli sluchac. Sam wiem po sobie gdzie kiedys bylem zgorznknialym ignorantem i mialem wyj**ane na wszystko. Najgorsze co moze byc to zamkniety umysl i potepianie cos czego nie jest sie w stanie zrozumiec.
Na co mnie stać w swoim życiu osiągnę
A czy przed Bogiem zdążę tego naprawdę nie wiem
Niejeden mówił martw się sam za siebie
Szacuny
4
Napisanych postów
947
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3327
Tu trzeba umyslem wyjsc poza granice Religi .....
Tomek -You made my day :).Ciesze sie ze mamy podobne poglady, To nie zmaczy ze jestesmy lepsi czy gorsi ...poprostu cale piekno polega na tym ze jestesmy (tryb terazniejszy).
Za duzo ludzi na tym swiecie myslI "ZDROWYM ROZUMEM" zapomina co nas kazdego laczy,ze przed smiercia nie wazne co osiagnales w zyciu, ile dobra nagromadziles,zapominamy ze mordujac jednego mordujemy siebie ...itp.
Nie chodz tu tylko o przemoc i wojny. Moim zdaniem w swiecie nic nie trzeba zmieniac,bo i tak nie zmienimy (moze nam sie tylko tak wydawac) Jedyne co mozliwe jest to zmiana od wewnatrz SAMEGO SIEBIE(otoczka sama sie zmieni). kazdy tylko patrzy na zewnetzne czynniki i igoroje GLOWNY powod tego "problemu" czyli JA SAM :), Wiec warto spedzic kilka minuc dziennie na takiej poztywnej analizie by wglebiac sie i wglebiac ..jak juz mowilem "szukajcie a znajdziecie" czy to medytacja czy to modlitwa czy ze tak powiem moze silownia bedzie pierwszym krokiem do tego (wolny stan umyslu od jakichkolwiek mysli )
Ja tez sie tego ucze cale zycie ...i Bogu dziekuje ze tak powiem bo jest to bardzo fascynujaca otwierajaca oczy przygoda. jeszcze 10 late temu gdymym sam siebie czytal pomyslal bym ze jestem nawiedzony :).
Teraz to wiem ze to tylko indywidualny sposob widzenia swiata ktory samoistnie wyniszcza nas samych od srodka na wlasne nieswiadome lub swiadome zyczenie.
Zmieniony przez - Vegas Michael w dniu 2011-12-13 01:15:07
“It is not the strongest of the species that survive, nor the most intelligent, but the one most responsive to change.”
Szacuny
4
Napisanych postów
947
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3327
chodiz o to ze mamy :0 ale tylko poprzez wewnetzna zmiane siebie ....potem zeczywistos zmienai sie "sama" z etak powiem . Dla mnie samego taka pierwsza zmiana byly wyjazdy po calym swiecie, jak bylem na studiach jak rowniez przed, potem wyjazd do Usa zmany miejsca zamieszkania, poznanie Zony ktore studiowala podobne zeczy na codzien itp. Im bardziej bylem zaangazowany wewnetznie tym moja rzeczywistosc sie zmienaila. U mnie byly to wyjazdy zmiany, Choc pewnie mozna to samo na "fotelu robic" , tylko pewnie za wszytsko trzeba "bedzie placic" zmiana kolegow, nie imprezowanie, papieroski , alkohol itp. ....To jest zewnetzne .....Wiec jak juz mowie inside -out a nie odwrotnie
Zmieniony przez - Vegas Michael w dniu 2011-12-13 01:25:51
Zmieniony przez - Vegas Michael w dniu 2011-12-13 01:26:50
“It is not the strongest of the species that survive, nor the most intelligent, but the one most responsive to change.”
Szacuny
465
Napisanych postów
52009
Wiek
54 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
199651
I tak nie czaje do końca o czym mówisz tez podróżowałem(ale po kraju.moim kraju i twoim)poznałem mnóstwo osób,mnóstwo miejsc,wszędzie bylem wśród swoich.mecze,zadymy,interesy,szlugi wóda gołe baby,zycie było zajefajne,teraz siedze skapciały na emigracji,w cdn bo mi sie enter wcisnął
Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2011-12-13 01:35:37
Szacuny
465
Napisanych postów
52009
Wiek
54 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
199651
wśród ludzi bez zasad moralności i wogóle to jest jakieś k***a maćkowo z klanu ale ch** podjąłem decyzje.rodzina najważniejsza.i mam już tak dosyć angli że juz kombinuje jak wyj**ac z tej chooyolandii żeby sprowadzić rodzinke i ja utrzymać,twardo stąpam po ziemi i jak bym zaczął bujać w obłokach to tylko by było gorzej a nie lepiej.
dobra fajnie baba ogarnia ale nie mozna sie zachowywać jak jakis nastolatek(życie to nie film z hoolywood) trzeba być facetem i podejmowac decyzje
Szacuny
0
Napisanych postów
1037
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
65298
mamy wiekszy wplyw niz myslisz. jezeli kazdy by to zrozumial swiat napewno wygladalby inaczej. Lecz do tego stanu musi dojsc "jednostka" bo kazdy z nas jest inny i dochodzi do pewnych spraw inaczej. tak jak napisal majkel, dla jednego będzie bodźcem silownia, dla innego modlitwa, muzyka, lub cos co mialo lub ma wplyw na jego "emocjonalne badz duchowe przezycie".
Nawet teraz piszac to chcialbym bardziej ci wytlumaczyc to zjawisko lecz nie jestem poprostu w stanie opisac 'głębi' tego przeslania bo jezeli sam bedziesz gotow poprostu to zrozumiesz.
Zmieniony przez - Tomekk16 w dniu 2011-12-13 01:45:37
Na co mnie stać w swoim życiu osiągnę
A czy przed Bogiem zdążę tego naprawdę nie wiem
Niejeden mówił martw się sam za siebie