no i się doigrałem, ponad dwa miechy temu poleciał pierwszy cykl teścia prop 100mg e2d przez 6 tygodni. Moje efekty po cyklu to:
1,5 cm w łapie plus 8 kg. dieta była dobra, czasem oszukane posiłki ale rozkład BTW dobry i bilans ciągle na plusie
po 2 tygodniach podczas cyklu ból brzucha, lekarz stwierdził,ze to kolka jelitowa, jem mniej teraz, ale ból czasem powraca, dietę i ćwiczenia oraz cykl kontynuowałem
po cyklu 2 tygodnie odbloku nolwą, po 1,5 tyg w trakcie odbloku ból w potylicy trzymający już miesiąc do dziś dzień, lekarz zlecił prześwietlenie RTG i okazuje się, że mam zwyrodnienie kręgosłupa niby stad ten ból- stwierdził ortopeda widząc tylko zdjęcia, natomiast neurolog po badaniu uznał, iż objawy nie są jednoznaczne i to nie to jego zdaniem
i teraz pytanie do was ma ktoś pojęcie skąd ból głowy po takim cyklu? ciśnienie mierzę i wychodzi w normie, ból pojawia się przy wysiłku fizycznym, jak siedzę albo leżę czasem łeb nie boli:P Nie wydaje mi się żeby ból wychodził od kręgosłupa, ale nie wykluczam tego, muszę przejść się do lekarza sportowego, może on coś wymyśli
już zleciała trochę masa, bo ćwiczę teraz żeby tylko utrzymać mimo, że łeb boli. dietę trzymam, obwody troszkę spadły, ale niewiele. teraz najważniejsze doprowadzić zdrowie do ładu.
proszę o podzielenie się wiedzą jeśli ktoś miał styczność z podobnym przypadkiem.