Dobra porada dla młodych siłaczy ..

Ja jestem zdania ze to moze byc prawda ale nie do konca, poniewaz wedlug mnie wystarczy po prostu dostarczac wiecej skladnikow mineralnych i wszystko jest ok. Z tym kregoslupem to bym sie zgodzil gdyz rzeczywiscie jest z tym problem, zwlazcza jak jestes wysoki. Cos w tym musi byc skoro kazdego kogo znam a zaczynal cwiczyc w podstawowce lub na poczatku sredniej, jest niskiego wzrostu.

Jesli moja odpowiedz ci pomogła kliknij na "czytelnik działu" w prawym, dolnym rogu mojej wypowiedzi

A ja choćbym nie wiem jak chciał to podczas wyciskania czy w serii czy na max to nie zrobie mostkowania.Ale mi to w sumie nie przeszkadza.Przysiady w moim wieku nie powinny byc wykonywane ale ja lubie te ćwiczenie.Oczywiście robie je z pasem.

Zapraszam na http://cieciu.p5.org.uk
Wpisujcie się do księgi

tak pas to bardzo dobra rzecz . U mnie takze czesto spotykam "miesiaków", każdy z nich nie przekracza 170, i tak sie zastanawialem czy chce tak samo wyglodac ... :/ Stwierdzilem ze zaczne Ćwiczyc jak pojde do szkoł średniej w wieku ok 17 lat... wtedy moje kosci bardziej sie roznosna zgrubieja i nie bede mial tak duzych skutków ubocznych. Ja na pcozatku kazdej seri z duzym obciazeniem wyciskania na kaltke piersiowa także nie mostkowalem dopiero jak przychodzilo 5-6 powturzenie aby zobić te 3 ostanie musialem mostkować... Teraz jesli mial bym cwiczyc poprostu wzial bym miejszy ciezar bo to chyba najlepsza rada dla tych ktorzy chca już ciwczyc...

Wykonywać ćwiczenia z mniejszym ćięzarem a z rozumem ... Tu ważna jest technika !

"Każdy robi to co lubi, ale nie kazdy robi to z rozumem ... "

urosniesz tyle, ile mozesz. te "obciazenia" nie wplynal na wzrost. jak 20 kg na pleckach moze cie "zmniejszyc" ?


pozdro

haaron

----------------------------------------------
To TYLKO MOJE ZDANIE, mozesz uwazac inaczej !!!!
<BANG!> YoU'rE DeAd, BrAiN`s OuT YoUr HeAd ;]
* pomoglem? kliknij gdzies tu ----------------------------------------------->

no nie wiem wlasnie, przeciez to ciazar... obciaza kregoslup przez co ten ma problemy z wydluzaniem sie, boluje go no ale nie wiem nie znam sie na tym tak dobrze, chyba wybiore sie do lekarza na konsulatacje

"Każdy robi to co lubi, ale nie kazdy robi to z rozumem ... "

wybierz sie i traf na lekarza, ktory ostatnio cokolwiek czytal/przechodzil szkolenie w latach 80 czy 70 ;]

20 kg nic ci nie zrobi, 50 tz nie powinno.

TECHNIKA - plecy proste etc i nic ci nie bedzie


pozdro

haaron

----------------------------------------------
To TYLKO MOJE ZDANIE, mozesz uwazac inaczej !!!!
<BANG!> YoU'rE DeAd, BrAiN`s OuT YoUr HeAd ;]
* pomoglem? kliknij gdzies tu ----------------------------------------------->

ok, zapamietam rady... dziekowka
Pozdrawiam

"Każdy robi to co lubi, ale nie kazdy robi to z rozumem ... "

to tylko moje zdanie ;] ale na technike uwazaj...


pozdro

haaron

----------------------------------------------
To TYLKO MOJE ZDANIE, mozesz uwazac inaczej !!!!
<BANG!> YoU'rE DeAd, BrAiN`s OuT YoUr HeAd ;]
* pomoglem? kliknij gdzies tu ----------------------------------------------->

Ja miałem 3 kontuzje w życia. Na szczęści malutkie.
1. Jakieś pół -rok temu robiłe ostatnią serie przysiadów 3x150kg, i coś mu skos brzucha zabolał. Odruchowo zrzuciłem sztange z pelców. Bolało ze 20 min i było ok
Ale tamo zdażenie dało mi do myślenia mam 16, i po co narazać się na kontuzje przez ktrutą moge jush nigdy nie ćwiczyć.
od tamtej Pory powidziałem sobie że do 18 roku sfolguje z przysiadami obecnie robie 6x130 tylko !!!.
2. Hmmm i znofu przez głupote i popisywanie się ciężarem. Podczas martwego 4x160kg, zabolał mnie coś lewy najszerszy. Zmęcznie spowodowało nie uważanie, i coś tak jakby skurcz i byłem bez siłki przez 2 tyg.
3. Była to trica przy fransuskim do czoła w leżeniu odecie nie stojuje i nie mam zamiaur. NIe pytajcie co się stało.
Ogulnie swierdzam cwicze od 15 roku, że w tak wczesnym wieku lepiej nie zaczynać.
P.S mówie wam trening treningiem, ale zabawa na Duży ciężarach to głupota.
Po co wam bić teraz rekordy, za 5 lat przestanies ćwiczyć, a kłpopty pozostaną do końca życia.
Sam się nadtym zastaniawiam.

--------------------------------------------------------------------------------
Życie jest jak sztanga, ciężkie ale do unieśenia.

po to jest act na poczatek, a pozniej trening z lekkimi obciazeniami az pozna sie i zacznie adruchowo stosowac poprawna technike


pozdro

haaron

----------------------------------------------
To TYLKO MOJE ZDANIE, mozesz uwazac inaczej !!!!
<BANG!> YoU'rE DeAd, BrAiN`s OuT YoUr HeAd ;]
* pomoglem? kliknij gdzies tu ----------------------------------------------->