kreatyna w dni bez treningu

Teorii nie znam, lecz praktykę.

Zmieniony przez - Amentoris w dniu 2011-11-10 15:14:22

Co nie zmienia faktu, że koleś kupił krete nie chodząc na siłownie, co mija się z celem.

A jaka praktyka pokazuje że z fazą nasycenie dłuższy cykl kreatynowy wyjdzie gorzej? No i jakie są ku temu podstawy?

Pokaż gdzie napisałem że wyjdzie gorzej.

"Mniejsze dawki - wolniejsze nasycenie komórek - dłuższy cykl.
Większe dawki - szybsze nasycenie komórek - krótszy cykl."

Wiec mozna z tego wysunąć wniosek że " Większe dawki - szybsze nasycenie komórek" - długi cykl - gorzej.

Wkręciłeś coś sobie, Amen normalnie napisał...

Ta, zobaczyłeś co zobaczyć chciałeś.

Często szukasz dziury w całym.

Pozdrawiam.

Wiec po jakiego pisać o większe dawki , mniejsze dawki itp, skoro nie ma różnicy. No bo jest różnica czy nie ma tej róznicy? Z czego miałaby wynikać długość cykli?

Adramel - w moim przekonaniu przy planowaniu krótszego cyklu kreatynowego większe uzasadnienie mają wyższe dawki (szybsze wysycenie).

W przypadku dłuższych cykli polecam dawki mniejsze. Volek i wsp. w jednym z opracowań zwrócili uwagę na fakt, że długotrwałe stosowanie wysokich dawek może powodować pozakomórkowe nagromadzenie kreatyny i ograniczać jej transport do wnętrza komórek. Możliwe, że z tego właśnie powodu, przy długotrwałym stosowaniu kreatyny obserwować można obniżenie jej wewnątrzkomórkowego poziomu. Czyli subiektywne odczucie, że "kreatyna przestaje działać" i możliwe też, że dlatego osoby stosujące stałą suplementację przez wiele miesięcy ciągle są zadowoleni z działania kreatyny, choć nie notuję spektakularnych efektów.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-11-10 16:28:28

No właśnie, i dlatego bez rozróżniania na krótki/długi cykl optymalnym wyjściem było by zacząć od 5-7 dni fazy nasycenia po 20g na dobę, a potem już do końca cyklu po 5g dobowo. Podział na krótki czy długi cykl jest podziałem sztucznym i bezsensownym.