Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Z tego co czytalem na sherdogu wynika ze Randy Couture zostal pozbawiony pasa! Zuffa podaje(on czy co to jest bo nie wiem?), ze ortiz pozostaje Mistrzem!
teraz organizuje walke pomiedzy Ortizem a Randym!
Szacuny
64
Napisanych postów
17868
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
102745
mi nic o tym nie wiadomo (heh a mam kilka dorybch źródeł).NAwet bym sie zdziwił bardzo bo przecież byłą cala relacja z wreczania pasa Randiemu jakby go tak nagle pozbawili to byłby to wielki hmmmmm "error" dla całej organizaji Zuffy!
Szacuny
0
Napisanych postów
532
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
10696
Tito dostal nauczke za zle zachowanie. Nie powinien srac az tak w gacie. Zreszta jak to Liddell powiedzial "Szanuje Couture bo ma jaja, w przeciwienstwie co do niektorych zawodnikow" [wiadomo do kogo ta aluzja].
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Oto artykulz sherdoga:
"Zuffa Declares Ortiz Champion
In the wake of UFC 43 and the conflicting comments (Dana White's post UFC video comments naming Couture as champion) regarding the light heavyweight championship, Zuffa released a statement about the state of their light heavyweight division:
"Ortiz continues as the light heavyweight champion and UFC officials said they are working to schedule a fight between Ortiz and Couture for the undisputed UFC light heavyweight championship." "
Moze cos zle z niego zrozumialem, ale czytalem tez na forum sherdogu i ogolnie wszyscy sa zdziwieni taka decyzja!
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jeżeli UFC zrobi tak jak zrobi, czyli że Tito nadal jest mistrzem, a Randy tylko poczas jego "nieobecności", to sami kopią pod sobą dół. I to cholernie głęboki. W wielu federacjach (nawet w boksie) jest tak, że jeżeli zawodnik nie chce bronić tytułu, lub ma jakąś kontuzję i nie może go bronić w najbliższym czasie, zostaje go pozbawiony, a o tytuł walczy pretendent nr. 1 i inny zawodnik będący wysoko w rankingu. Teraz kiedy Randy wygrał, Zuffa kombinuje jakby tu jeszcze ściągnąć trochę szmalcu od ludzi, zostawiając Tito jako champ'a i zrobić walkę z Couturem, aby wszyscy wiedzieli kto jest najlepszy itp. Prawda jest taka że Liddell był najlepszy, wygrywał wygrywał, przyszedł słabszy dzionek, dostał wpier.... od Randy'ego i od razu, traci swoje miejsce w szeregu. Według mnie wpierw powinna się odbyć walka Liddell vs Ortiz, a dopiero potem albo rematch Liddell vs Couture albo walka Randy'ego z Tito o tytuł. Qrna, przecież Liddell wygrał po walce z Belfortem jeszcze z Sobralem. Nawet jeżeli nie o tytuł to on wpierw powinien walczyć z Ortizem, wtedy wszyscy poznaliby odpowiedz kto z nich jest lepszy, i wtedy zwycięzca walaczy z Randy'm o tytuł.. Ale walka Tito jako champ, i Couture jako pogromca Liddell'a lepiej się sprzeda, więc trza tylko zrobić mały manewr, i zostawić Ortiz'a champ'em, bo jeżeli wygra, jest bardziej medialny i znany a forsa płynie.. Oby tylko Couture mu nakopał..
I oby z tym tytułem się nie sprawdziło..
"Easy , i got balls of steel" - Gilbert Yvel after fight with Vanderlei Silva (PrIde 11)
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
sog
(...) w tle jeziorko. Jak scena, a my jak publika. No i widze Mistrza, jak do niego podbiega taki podpity malolat nizszy o glowe, mistrz do tylu krok, rece w rozsypce, dwa sybkie strzaly, mistrz pada, malolat mu kopa. Mistrz sie podniosl jednak, pozycje przyjal w trybie magicznym, na to malolat dwa szybkie strzaly, mistrz pada i to byl koniec.