Wiem, ale nie chcę marnować skoro już otwarte jest. Nie zostało dużo, więc dokończę i zaczniemy lecieć z dietą pełną gębą.
Dietka dzisiaj prawie w pełni utrzymana (w szkole musiałem wrzucić kanapki + białko), kolację muszę jeszcze zszamać.
Co do treningu
Przysiady
12x 20kg (sztanga), 12x 45kg, 12x 55kg, 12x 70kg, 12x 70kg, 12x 70kg
RMC
12x 20kg, 12x 40kg, 12x 50kg, 12x 60kg, 12x 60kg, 10x 60kg
Skos góra (hantle, będę pisał ile ważył jeden)
12x 5kg, 12x 12.5kg, 12x 17.5kg, 12x 22.5kg, 12x 22.5kg, 12x 22.5kg
Wiosło (zakładając, że krótka sztanga waży 10kg)
12x 10kg, 12x 30kg, 12x 40kg, 12x 50kg, 12x 50kg, 12x 50kg
Wyciskanie sztangi na barki (nie zrobiłem żołnierskich, nie było warunków i trochę z ciężarem pomelałem)
12x 20kg, 12x 30kg, 12x 40kg, 12x 50kg, 12x 50kg, 12x 50kg
Wyciąg do klatki
12x 25kg, 12x 35kg, 12x 40/45? kg, 12x 50kg, 12x 50 kg, 12x 50kg.
Czy sądzicie, że takie ciężary są dla mnie dobry, czy waszym zdaniem się opyerdalam?
Osobiście wydaje mi się, że mam jeszcze zapas w niektórych ćwiczeniach, ale często ćwiczę bez asekuracji, więc wolę nie ryzykować.
Zmieniony przez - Szaffiii w dniu 2011-11-03 21:45:10