Sprawa, która nigdy mi nie dawała spokoju to zakłamanie w tym sporcie czyli wszechobecny doping. Jak to jest, że czytamy gazety w których setny raz pojawiają się te same pytania odnośnie treningu, diety, supli; opisy ćwiczeń, wywiady z kulturystami, relacje z debiutów a nigdzie, żeby chociaż małym druczkiem albo na końcu gazety napisali nic nie ma na temat dopingu?! Nikt nie walnie prosto z mostu-co z koksem!!!??? Oprócz MD, bo tylko tam się można spotkać z jakimiś zagadnieniami temat nie istnieje. Nikt nic nie wie, nie słyszał, nie widział.
Chyba każdy z nas ćwiczących wie(a może nie),że Ci zawodnicy biorą a jednak nikt nie porusza tej sprawy. Czy to już jest tak oczywiste i nikomu nie przyjdzie do głowy rozmawiać o koksie, czy ludzie walą schować głowę w piasek i udawać że jest ok? Z drugiej strony skoro jest oczywiste, to dlaczego nigdzie nie przeczytam-zawodnik taki i taki oraz jego mega cykl! Czemu nikt się nie przyzna, czemu wciąż wałkują tematy odpowiedniej diety, supli, dobory ćwiczeń a nikt nie ma odwagi powiedzieć wprost jak doszedł do takich efektów. Co jest grane do kurffy nędzy-świat oszalał czy ja?
Oglądam sobie jakiś reportaż z czołowym polskim pro i wszystko fajnie-opowiada jak żyje,jaki ma dom, czym się zajmuje, co ma w lodówce, jakie akurat zajada suple, jedzie z kamera na siłke i robi trening. A GDZIE SZAFKA PEŁNA TOWARU PYTAM SIĘ??!! Żeby chociaż jakakolwiek przesłanka, żeby oko puścił albo się uśmiechnął do kamery jednoznacznie. NIC. Nie ma tematu. Trening, suple, dieta i sylwetka gotowa. Mydlą nam oczy aż miło czy co?
Jak wiadomo kłamstwo powtarzane wielokrotnie staje się prawdą i sam łapię się na tym- a może oni rzeczywiście są czyści? Może są w stanie dojść do takich wyników na tych piersiach z kury, bcaa i stackach przedtreningowych. Może ja się rzeczywiście myle i nikt nie bierze, świat jest piękny a wszyscy są szczerzy aż do bólu?
Mam nadzieję, że z grubsza nakreśliłem temat i coś się urodzi z dyskusji.
Aha i tak na koniec sobie pomyślałem, że gdyby nie dział doping to chyba w ogóle nic byśmy nie słyszeli o koksie; no bo niby skąd.
Zmieniony przez - KIFAF w dniu 2011-10-30 12:35:06