Szacuny
2
Napisanych postów
603
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3131
Witam!
Jakiś czas temu pojawił się temat, w których forumowicze wypowiadali się na tematy dzisiejszych, coraz bardziej agresywnych kobiet, które potrafią pod wpływem emocji stracić panowanie nad sobą i zaatakować faceta. Jedni twierdzili, że płeć brzydsza w takiej sytuacji powinna dać się zabić inni, że jednak ma prawo się bronić. Nie o to jednak mi chodzi, gdyż są to sytuacje skrajne.
Mianowicie, jak reagujecie na słowną agresję ze strony kobiet, o którą w naszym kraju bardzo łatwo ze względu na niski poziom społeczeńśtwa? Ostatnio byłem świadkiem takiej sytuacji, w której jakaś kobieta zaczęła obrażać faceta w sklepie, ten nie pozostał jej dłużny, zaczął używać różnych epitetów typu: gruba świnia, prostaczka itp. Znalazł się jakiś obrońca, który wytyknął deliwkentowi brak dżentelmeńskiej postawy, ja nie zareagowałem, bo babka była winna zajścia (spięcie pod kasą w hipermarkecie kto był wcześniej w kolejce), a więc facet miał jak najbardziej prawo zareagować na potok słów ze strony tej kobiety.
Jak Wy byście zareagowali na miejscu tego faceta, bo zacząłem się zastanawiać czy sam w takiej sytuacji olałbym sprawę (dżentelmeńska postawa), wyśmiał czy zniżył do pewnego poziomu. Wg mnie ciężko być dżentelmenem w sytuacji, w której dyskutuje się z plebsem, z drugiej strony trochę nieładnie wyzywać kobietę od suk i tępaczek, a takie słowa padły. ;)
Szacuny
37
Napisanych postów
3273
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34107
Mi się takie sytuacje raczej nie zdarzają. Sam nie wiem jak bym zareagował ale starałbym się pewnie nie wdawać w jakieś dyskusje, bo po co (chyba, że ktoś byłby bardzo uporczywy) .
Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2011-10-22 21:33:45
Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
trzeba bylo temu od dżentelmeńskiej postawy powiedzieć żeby pilnowal swego nosa.
A jak ja to widzę? krótko i dosadnie powiedzieć coś w stylu "sp*****laj"
z gówniarą nie masz co się wdawać w pyskówki bo i tak Cię prawdopodobnie zakrzyczy.
1
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
2
Napisanych postów
603
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3131
Również jestem zdania, że lepiej nie wdawać się w pyskówki, jednak to była około 40-letnia kobieta, więc nie taka gówniara, a do tego całe zajście działo się przy kasie i facet nie mógł tak po prostu odejść tylko musiał przebywać z tą kobietą kilka minut i wysłuchiwać jej obelg przy tłumie innych ludzi. Z tego co widziałem był też z rodziną i każdy by się zagotował w takiej sytuacji, więc sama soczyste "sp..." nie wystarczyło na rozjuszoną krasulę (z reszta oboje byli siebie warci).
Szacuny
2
Napisanych postów
603
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3131
QUEBLO - zapewne chciał się wykazać, zabłysnąć w towarzystwie. Wtrącanie się to nasza narodowa cecha, więc w ogóle mnie to nie dziwi. ;)
rm_125 - nie ma sensu się odzywać to fakt, lecz jeśli jesteś w sytuacji, że stoisz w jakieś kolejce i jakaś babka jedzie po Tobie jak po szmacie to chyba sam w to nie wierzysz, że stałbyś pokornie i przyjmował wszystko na klatę. :) Ja raczej bym nie wytrzymał. ;)
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Dziwię się,że klientka chociaż z liścia nie wyłapała,ale takiego soczystego.Nie wiem,czy bym wytrzymał,gdyby jakaś szmata mnie i moją towarzyszkę wyzywała przez długi czas.A miejsce znamRynek zwany Manhattanem w Szczecinie.Oprócz kupujących,w okolicach kilku pijalni piwa,czyli mordowni na ryneczku i w okolicach,można spotkać różną patologię,czasem gorszą niż na filmiku
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.