Chcialem krotko opisac swoja historie, otoz zawsze bylem maly, moj rodzice maja mama:164 tata 175 wzrostu a brat 175 i siostra 171cm. Ja mam 171cm wzrostu, i mam 18 lat. Otoz chodzilem do endokrynologa i lykalem euthyrox ( bo mialem taka strasznie malutka niedoczynnosc tarczycy) i zawsze roslem powoli, nigdy nie mialem skoku ani nic. teraz przez poltora roku uroslem zaledwie kolo 1-1.5cm. Ogolnie nigdy nie bralem hormonu wzrostu bo ponoc mialem go w normie, IGF-1 tez bylo git i teraz tez tak jest, dzisiaj bylem u endokrynologa i powiedzial mi ze juz watpi ze urosne. ALe do ku*wy nedzy za przeproszeniem, co jest ze mna nie tak, powinienem byc chociaz wzrostu brata, wspomne rownierz ze moje rodzenstwo tez na poczatku bylo male i potem wywalilo w gore, jestem zdesperowany, od zawsze marzylem zeby byc chociaz wzrostu brata, niby nei wiele mi brakuje bo z 4cm ale zawsze, i nie zdzierze tego ze jestem nizszy od starszego. Mam takie pytanie, czy branie hgh pomoglo by cos? czy bym wysikal skoro mam i tak sporo wlasnego. Sciagnalem z internetu rozne cwiczenia na wzrost, "Height Gain Exercises" zaczalem lykac tez arginine przed snem.
Jestem w stanie zrobic wszystko, doslownie wszystko zeby urosnac.Dodam ze mam ladna wysportowana sylwetke i sporty to moj atut, wiec nie ma mowy ze siedze cale dnie przed kompem i zamulam. A wiec moje pytanie jest takie : Czy jest jakiś sposob?