Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Tak, Bruce używał trzech ostatnich kostek, podobnie jak bokserzy ze starej ery boksu bez rękawic (albo tych którym zależało, żeby w razie sytuacji bez rękawic umieć poprawnie przywalić), czy adepci wing chun. Uderzanie dwiema pierwszymi być może wzięło się z "ewolucjo" boksu - gdy wprowadzono rękawice i bandaże to już każdemu wisi jak trafia.
No i automatycznie nasuwa się tu temat nasady dłoni - jeśli jest o wiele lepsza od pięści, to czemu do jasnej ciasnej uderzenie pięścią występowało od zawsze w sztukach walki? Bokserzy raczej częściej rekomendowali cios pięścią.
A co do utwardzania, obowiązkowo to obejrzyjcie, Michał mi to przesłał
Kilka screenów z książki Jacka Dempseya: Championship Fighting, książki Edmunda Price'a: Science Of Self Defense z 1867 i książki o niektórych metodach walki Bruce'a - Metoda Walki cz. 2.
Kurde słabo widać co jest napisane, ale macie nazwy książek, wszystko dostępne w formacie PDF na necie.
Olokk wypowiedz się na ten temat.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-09-24 14:19:18
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Nie trzeba byc wielkim znawca, aby wiedziec iz uderzenie 3 ostatnimi kostkami jest mniej urazowe, bezpieczniejsze dla atakujacego. Z drugiej strony generuje sie mniejsza sile. Co do podstawy dloni (wizytowkowy sposob uderzania dla stylow tygrysa) rowniez sie zgodze jest o wiele mniej kontuzjogenne. Przy odpowiedniej technice nie jest jakos znaczaco slabsze od typowego uderzenia piescia.
Co do piesci pionowej dodam jeszcze, ze jest to czesto spotykany sposob uderzania w chinach i wietnamie.
Slabiutki - czy uderzanie 2 pierwszymi kostkami jest tylko i wylacznie wymyslem karatekow? :D nie sadze.
Sorry ze tak nieskladnie pisze, ale mam malo czasu.
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Generuje się mniejszą siłę uderzając pionowo i ostatnimi kostkami? Ja mam wrażenie całkiem odwrotne - że jest nie tylko bezpieczniejsze, ale i mocniejsze. Zresztą Dempsey też miał takie wrażenie.
Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-09-24 23:56:42
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
2
Napisanych postów
225
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1047
Nie wiem, nie jestem biologiem, ani fizykiem. Nigdy nie prowadziłem jakiś obliczeń. Zapoznałem się z artykułem z poprzedniej strony i brzmi to logicznie.
Jedno wiem też na 100% uderzenie pięścią pionową ma ten plus, że w przypadku ataku na twarz można dosięgnąć trzy wrażliwe punkty na raz; nos, zęby i brodę - czyli krótko mówiąc tzw. "trójkąt". Tak samo przy ataku na krocze, bo pięść pionowa ma tam lepszy dostęp. Ciosy na żebra i splot wykonane horyzontalnie ustawioną pięścią też mają swój sens.
Zmieniony przez - wutansheta w dniu 2011-09-25 00:10:44
Zmieniony przez - wutansheta w dniu 2011-09-25 00:10:57
Szacuny
2679
Napisanych postów
9012
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
221431
Ech Puar Puar czy ty kiedykolwiek sparrowałeś chłopie?Jezeli już koniecznie musisz dywagować nad uderzaniem gołą pięścią,to jest jedna prosta zasada po prostu zaciskaj tak pięść aby kciuk był zaciśnięty POWYŻEJ palca wskazującego(a nie tradycyjnie gdzie kciuk przylega do palca serdecznego)masz w ten sposób"naturalnie"usztywniony nadgarstek i dłoń jest w trochę mniejszym stopniu narażona na kontuzję(poproś np.jakiegoś kumpla zeby ci spróbował załozyć tzw."Kote Gaeshi" mając pięść zaciśniętą tradycyjnie,a tak jak ci napisałem)staraj się bić w worek"na przestrzał" luźno tak aby dłoń w ostatniej chwili przed kontaktem z workiem była zacisnięta,chociaż moim zdaniem ktoś po to wymyślił rękawice i bandaże aby trenować w nich uderzenia,a i wybij sobie z głowy spekulacje którą kostką uderzać bo to w walce ani podczas sparringu naprawdę ma małe znaczenie.I zapewniam cię to(z gołą pięścią) nie ja wymyśliłem , ale osobiście odradzam taki trening i polecam tradycyjny bokserski.No ale to juz twoja sprawa.Sorry trochę się rozpisałem
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Tak, sparowałem. Ma znaczenie którą kostką/kostkami się uderza. Podejdź do ściany i oprzyj zaciśniętą pięść, trzymając ją poziomo i opierając dwoma pierwszymi kostkami. Jak dla mnie nadgarstek nie jest wtedy w stabilnej pozycji.
Mike Tyson rozwalił sobie łapę w walce ulicznej, a Ty twierdzisz, że nie ważne jak się uderza?
Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-09-25 21:33:48
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
2679
Napisanych postów
9012
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
221431
Puar jak ty w czasie walki czy sparingu jesteś w stanie myśleć którą kostką akurat precyzyjnie uderzysz to musi byc z ciebie naprawdę niezły kozak "Mike Tyson rozwalił sobie łapę w walce ulicznej" Overeem też sobie rozwalił i niedużo brakowało a mogło to się skończyć dla niego amputacją dlatgo ci napisałem że ktoś mądry po to wymyślił bandarze i rękawice(to o ułożeniu pięści napisałem żebyś sobie po prostu sprawdził w formie ciekawostki),a tak na poważnie skoro tacy specjaliści od uderzeń jak Tyson czy Overeem mają takie wypadki na ulicy bo raczej niewydaje mi się żeby specjalnie tak bili aby uszkodzić sobie dłonie to ty juz raczej nic w tej kwestii nowego niewymyślisz
Szacuny
9
Napisanych postów
2368
Wiek
44 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
14133
na SFD jest jeden wielki problem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ludzie którzy myślą bardzo podobnie jak piszą niektórzy (np. mniej znani userzy) ale boją się powiedzieć wprost - masz chłopie racje! Zgadzam się z Tobą.....
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Tylko że Tyson czy Overeem uderzali tak jak nakazuje współczesny boks. Może właśnie dlatego sobie coś uszkadzali, nie zastanawia Cię to? Boks się zmienił na przestrzeni lat, to prawda, tylko że zmienił się tak iż osiągnął maksymalną skuteczność uderzeń pięściami w rękawicach. Gdyby uderzenie pięścią było dobre tylko w rękawicach i bandażach to nie występowałoby w sztukach walki od daaawien dawna.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.