japko7146 - Bodybuilding Life Style

dlugo nic nie pisalem. wciaz czekam na ten sprzet..jak nie dojdzie w tym tyg bd na prawde zly na razie czas roztrenowania, ale juz widze, ze bd co spalic z brzucha, wiec ostre treningi bd wskazane...troche sobie porozplanowywalem, miedzy innymi plan treningowy, oto i on:


4tyg trening wytrzymalosciowy
3 dni treningowe

klatka+barki
1.wyciskanie hantli na lawce plaskiej 3x12-15
2.wyciskanie sztangi skos +30stopni 4x12-15
3.przenosy hantla 3x12-15
4.rozpietki na lawce plaskiej 3x12-15
1.arnoldki 3x12-15
2.wyciskanie sztangi siedzac 3x12-15
3.pajacyki 3x12-15
4.wznosy hantli w opadzie tulowia 3x12-15

nogi+biceps
1.przysiady classic 4x15-20
2.pzysiady z hantlami 4x12-15
3.superseria prostowanie nog na maszynie 3x12-15
uginanie nog lezac 3x12-15
4.seria przeplatana martwy ciag na prostych nogach 3x12-15
wspiecia na palce 3x20-25
1.uginanie ramion z hantlami stojac 3x12-15
2.uginanie ramion sztanga na modlitewniku 3x12-15

plecy+triceps
1.wyprosty tulowia z opadu 4x12-15
2.przyciaganie dolnego wyciagu do brzucha 4x12-15
3.wioslowanie do klatki 4x12-15
4.sciaganie drazka wyciagu gornego do karku 4x12-15
5. swobodny zwis 3x30-40s
1.sciaganie linki wyciagu gornego 3x12-15
2.wyciskanie hantla(jednoracz) siedzac 3x12-15
3.wyprosty ramienia(jednoracz) podchwytem na wyciagu 3x12-15

Zmieniony przez - japko7146 w dniu 2011-09-22 21:29:49

słaby ten trening

mogłbys jakkolwiek uzasadnic ?? nie zebym podwazal Twoj szalony autorytet...

jasne

rozumiem że chcesz się bawić w kulturyste, ale rób to z głową

bardzo dużo izolacji, jakiś linek i lipnych ćwiczeń.

plecy, porażka

gdzie mc? gdzie podciąganie? ciężkie wiosłowania?

wybierz najlepsze(wielostawowe) ćwiczenia, do nich dobierz jakąś 1izolacje do uzupełnienia jak Ci brakuje i dajesz, a nie na odwrót;)

i co to za wytrzymałośc robiona na linkach?

sieknij sobie MC na 15-20powtórzeń

do tego jaki ma sens robić arnoldki i wyciskanie sztangi siedząc na jednym treningu?(te ćwiczenia, ale to sa na ta sama cześć barków,chyba że się myle;D)

nie chce sie bawic w zadna kulturystyke kolego i jednak wydaje mi sie ze robie to z olejem w glowie

te 'lipne' cwiczenia sa z cyklu Mashawiego(nie twierdze ze jest bogiem, ale mysle ze ma wystarczajaco duze doswiadczenie zeby zamienic sie w autorytet i dla Ciebie), wiec nie wiem czy do konca sa tak 'slabe'..nie chodzi tu o poszczegolne cwiczenia a o cala metodyke tychze cwiczen i ruchow

jak sam zapewne dobrze wiesz, podciaganie nalezy do cwiczen, ktorych sie nie omija, ale sciaganie drazka to alternatywa tego cwiczenia - wybacz, nie jestem w stanie podciagnac sie w paru seriach na koniec treningu po wiecej niz 12 powt...po prostu potrzebuje czegos 'lzejszego'

nie ma ciezkich wioslowan, ale jest wioslowanie do klatki i przyciaganie dolnego wyciagu do brzucha, wydaje mi sie ze wystarczy..nie robie tu masy czy buduje sile, chce zlapac wytrzymalosci, tu potrzeba czegos wiecej niz tylko martwych kg.

martwy ciag - zlote cwiczenie, ale ale..po nim, a konkretnie po 4s z spora iloscia powt bd ciezko zrobic jakiekolwiek cwiczenie, jesli w ogole utrzymasz technike do konca tylko tego cwiczenia(bo nie ma mowy o uchybieniach)

a co to za masa robiona na wolnych ciezarach ? normalna..
tyle ze tu robie plan na wytrzymalosc...linki i wszelkie 'duperele' ulatwiaja nam ruch, a tego potrzeba zeby wycisnac z siebie jeszcze jedno poprawne technicznie powtorzenie

nie nawidze mc na sporych ilosciach powt(w przeciwienstwie do kolegi). u mnie marwy z reguly nie wchodzi zakres powyzej 10 powt - powod jest prosty..jestem laikiem, wiec jesli bd robil tak trudne technicznie cwiczenie kilkanascie razy na sesji, to na pewno nie zawacham sie uzyc wiekszych kg i wtedy najczesciej wkada sie blad w postaci kociego grzbietu ze wzgledu na brak skupienia. bo ile mozna sie machac gora dol gora dol pamietajac o tym jak prowadzic biodra, delikatnie prostowac nogi, trzymac plecy proste i wypinac klatke do przodu..nie ma sensu rwac na chama i byle szybciej, bo wtedy mozemy isc poprzerzucac gnoj, bd to samo..gowno

nie mylisz sie, ale jedno z tych cwiczen jest izolacyjne, a drugie zlozone, wiec mimo wszystko ma znaczenie jakie to cwiczenie


Zmieniony przez - japko7146 w dniu 2011-09-23 18:20:11

ściąganie drążka to droga na skróty i wymówka od ciężkiego podciągania

jak ci ciężko idzie, to po co dajesz na koniec sesji? daj jako pierwsze lub drugie ćwiczenie, proste

"nie nawidze mc na sporych ilosciach powt(w przeciwienstwie do kolegi)."

ja tez tego nie lubie, ale jeżeli mam robić max powtórzeń to robie i jeśli mam siłe na 20, to zrobie 20, proste

własnie, linki i inne duperele ułatwiają nam zadanie, a nie chodzi chyba o to żeby było łatwo?

nałóż mniej obciążenia i rób powoli technicznie.


ps. mam troche inne autorytety niż Mawashi(co nie znaczy że go nie szanuje)


tak czy siak, zrobisz jak uważasz a potem sam sobie odpowiesz czy było warto czy nie

powodzenia

Ach o co tu się spieracie. Boksero oceniasz plan pod kątem treningu na masę/siłę. A jemu na tym nie zależy w tym mezocyklu. Ale co ja tu będę biedny gadał znawcą, ani ekspertem nie jestem

nie spieramy się, tylko wymieniamy poglądy

niee, po prostu oceniałem dobór ćwiczeń ;)

ps. ja też znawcą nie jestem, ale to wkońcu forum DYSKUSYJNE więc chyba można wymieniać swoje spostrzeżenia i uwagi:)?

Zmieniony przez - Boksero w dniu 2011-09-23 20:03:58

jak wczesniej pisalem, dobor cwiczen jest taki a nie inny bo ma zajsc pewna 'reakcja lancuchowa'.

jak najbardziej jest to forum dyskusyjne, jesli nie chcialbym uslyszec krytyki nie zalozylbym dziennika - proste

moze to i jest droga na skroty z sciaganiem drazka, ale przyda mi sie z dwoch powodow.
1 nie mam sily nawet na poczatku podciagnac sie w 4seriach po 12-15powt.
2 nie mam drazka(brak miejsca, a w wiekszosci drzwiach framugi gipsowe) i kazde podciaganie to lapanie sie 'czegos wystajacego'

nie chodzi o to zeby bylo latwo to prawda, ale chodzi o to zeby moc z siebie wycisnac mozliwie jak najwiecej skupiajac sie jednak na samym miesniu co znacznie wlasnie ulatwiaja linki

proste jest to ze mc na 20 powt nie bd superdokladny...co innego opady tulowia, ktore gdy przytrzymujemy w fazie szczytowego napiecia na prawde sa dosyc interesujacym cwiczeniem i wg mnie rowniez wysoce wartosciowym. jest to alternatywa, atakujac miesnie non stop tymi samymi miesniami nic nie zmieniajac dopadnie nas stagnacja. jest wiele wiecej cwiczen na prostowniki niz tylko odmiana mc.

do tego trzeba (jak Lukasz wspomnial) rozrozniac ulozenie samych cwiczen(nie wspominajac o przerwach miedzy seriami, ilosci serii, czy samych powt, konczac na diecie) w treningach silowych/masowych/regeneracyjnych/wytrzymalosciowych/jakosciowych/'rzezbiacych'/redukcyjnych..itd

jesli wszystko mialoby taka sama baze, nie byloby roznorodnosci treningow i efekty byly by conajmniej zblizone

doszlo w koncu....no nie powiem ze jest to wzorcowy czas tranzakcji od poczatku do konca....zawiodlem sie



no i oczywscie jak to kelton, brak instrukcji, wiec kolo 1,5h samemu zabawy i hura ^^ mozna bylo sie pobawic

zachwyycony nie jestem, ale ciesza mnie bardzo nowe mozliwosci