Czy napyerdalanie SQ i RDL 3 razy w tygodniu przez kilka miesięcy to aby nie za dużo? Szczególnie gdy przekraczamy co jakiś czas poprzednie maxy.
...
Napisał(a)
Bracia i siostry, żeby nie owijać w bawełnę.
Czy napyerdalanie SQ i RDL 3 razy w tygodniu przez kilka miesięcy to aby nie za dużo? Szczególnie gdy przekraczamy co jakiś czas poprzednie maxy.
Czy napyerdalanie SQ i RDL 3 razy w tygodniu przez kilka miesięcy to aby nie za dużo? Szczególnie gdy przekraczamy co jakiś czas poprzednie maxy.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Czy napyerdalanie SQ i RDL 3 razy w tygodniu przez kilka miesięcy to aby nie za dużo?
to zalezy od zestawiania , ciezarów jakich używasz, całego planu reszty ćwiczen ITD
to zalezy od zestawiania , ciezarów jakich używasz, całego planu reszty ćwiczen ITD
...
Napisał(a)
Jeśli nie dochodzisz do ostatnich powtórzeń i masz zapas 1-2 pow to ok.
zdr
zdr
www.pajacyk.pl
Jeśli pomogłem kliknij w pajacyka.
...
Napisał(a)
Szczególnie gdy przekraczamy co jakiś czas poprzednie maxy.
Sam sobie odpowiedziałeś czy się przetrenowujesz.
Moim zdaniem dojdziesz do etapu, w którym będzie to za dużo, ale Twój organizm sam Ci powie, kiedy to nastąpi.
Sam sobie odpowiedziałeś czy się przetrenowujesz.
Moim zdaniem dojdziesz do etapu, w którym będzie to za dużo, ale Twój organizm sam Ci powie, kiedy to nastąpi.
...
Napisał(a)
początkowo nie powinno być problemu bo nie jesteś w stanie tak przetrenować danego obszaru, ale wraz ze wzrostem doświadczenia, stażu połączenia nerwowe się poprawiają i ciężkie lifty coraz bardziej drenują cun
musisz sam sobie odpowiedzieć na pytanie, bo czasem dół grzbietu nie daje rady z regeneracją
musisz sam sobie odpowiedzieć na pytanie, bo czasem dół grzbietu nie daje rady z regeneracją
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
No i początkowo nie było problemu, ale od krótkiego czasu siady robię coraz ciężej. Szczególnie ruch gdy tyłek zaczyna podnosić się powyżej kolan wymaga więcej wysiłku i wtedy bardziej pracują prostowniki i plecy, żeby utrzymać tułów i równowagę. No i zrobiło się ciężkawo.
Polecane artykuły