Szacuny
3
Napisanych postów
5444
Wiek
12 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
67816
Wolę trafić na lepsze zespoły w razie porażki będzie się czym usprawiedliwić,
zazwyczaj lepiej gramy jak możemy, a nie musimy.
Trafimy na grupę jak w el do MŚ w RPA i będzie znowu wstyd, że odpadliśmy z teoretycznie słabszymi.
Szacuny
2360
Napisanych postów
30615
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270759
Jeśli by trafili na Norwegów to różnie to moze być. Norwegowie to bardzo nierówny zespół. Mają lata ze są mocni,a mają też lata ze nie kwalifikują się do imprez typu MŚ czy ME.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
67
Napisanych postów
8880
Wiek
3 lata
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
75109
Adasiu, Wynik to wynik
W dupie jestesmy w kazdym sporcie? hmmm
a pilka reczna, siatkowka, boks(paru mistrzow bylo), strongman za Pudziana to co? tez bylismy w dupie?
Szacuny
3
Napisanych postów
1820
Wiek
44 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11819
Bardzo lubię zasadę złotego środka. Niech reprezentacja strzela bramki, ale w sposób, który nie będzie udręką dla oka. Nie można zagrać słabo i wygrać, chyba że przy dużym szczęściu.
Szacuny
0
Napisanych postów
2021
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6887
Marzy mi się ...
Holandia , Francja , Czechy , POLSKA , Finlandia i Walia
Ciężko będzie przebić grupę el. w jakiej zmagalismy sie do Euro 2008 . Tam tez twierdzono że nie mamy za wiele szans bo Portugalia , Serbia bo Belgia i Finlandia Poza tym im trudniejsza grupa tym eliminacje ciekawsze dlatego ja nie licze na laskawy los jak co poniektórzy tu . Oby trafili jak najgorzej się da
Prawda jest taka że jak grasz na poziomie to nie obawiasz sie nikogo .
Zmieniony przez - Chilavert w dniu 2011-07-28 05:32:07
Praca trenera jest jak molo , zawsze kiedyś się kończy :)
Szacuny
1
Napisanych postów
105
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1303
Balboa byli... czas przeszły
Paru mistrzów:Kozakiewicz,Szewińska,Korzeniowski,Reprezentacja w piłe z '74,Małysz,Jędrzejczak,Pietrzykowski,Kolczyński (i inni bokserzy z tamtych czasów)...
Wiem ,że jeszcze jest kilku zawodników i drużyn ,które walczą jak równy z równym z najlepszymi reprezentacjami na świecie (chociażby wspomniana piłka ręczna czy siatkówka) ale mówienie ,że najważniejszy jest wynik troszkę jest złym podejściem (moim zdaniem)jeśli mamy na myśli zwycięstwa z najsłabszymi drużynami na świecie.
Mnie wpojono ,że zawsze trzeba równać się z lepszymi a nie ze słabszymi ;)
Zgadzam się z Chilavertem -jak jesteś dobry nie musisz martwić się czy trafisz na grupę śmierci czy też nie.
Choć i tak uważam,że scenariusz będzie taki jak zawsze.Grupa w miarę łatwa,przez miesiąc w mediach będziemy obliczać i oceniać szanse na wyjście z grupy.Pierwszy mecz porażka,drugi mecz porażka,trzeci mecz ostatniej szansy -gdzie znowu kolejne obliczanie,że jeśli my wygramy z zespołem "x" a zespół "y" wygra 5:0 z zespołem "z" to nam się uda wejść :)
"Wymagaj od siebie więcej, niż ktokolwiek inny od ciebie wymaga"