SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kosmosmerf - jedni tną ceny, drudzy kilogramy

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3000

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 446 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2525
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 80 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2456
Dzień 11ty:
No z dietą w miarę okej. Po HIIcie byłem zmuszony wpieprzyć czekoladę gorzką, bo nie miałem szybkiego dostępu do normalnego posiłku, przez co wyszło trochę za dużo tłuszczu, ale to chyba nie problem ;)

HIIT. Przebiegł pięknie. Zrobiłem 6x15/45, byłem w stanie spokojnie zrobić 7, ale wolę stopniować progres :) Wydolność ładnie podskoczyła. Nic mnie nie bolało w trakcie, ani po sesji :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 80 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2456
Dzień 12ty:
Dieta ładnie trzymana :)

Dziś odpuściłem sobie ćwiczenia, jakoś cały dzień było mi strasznie gorąco i duszno. Jutro nadrobię i to pewnie z nawiązką ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 446 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 2525
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 80 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2456
Dzień 13:
Dietka trzymana tak do 19. Potem zaczęła się libacja alkoholowa. Zjadłem parę czipsów, a potem zaczęło się łojenie.

Trening nadrobiłem :) Przebiegł bezproblemowo pomimo lekkiego dołożenia ciężarów



Dzień 14:
No dzisiaj to totalny roz****ens jeśli chodzi o dietę. Nie jestem w stanie zjeść normalnego posiłku. Podjadłem trochę kurczaka pieczonego i 3 parówki :D Jestem głodny przez cały dzień właściwie. Może chociaż kolację normalną się uda mi zjeść.




Dieta:
jajecznica (8-9 jajek, co daje 500g) + 2 lub 3 kromki chleba
ser gouda (tak z 200g, choć bywa i więcej)
orzeszki ziemne (pomiędzy 50 a 80g)
banan + 400g kefiru (od razu po treningu)
cycek 200g przeważnie
twaróg
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 80 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2456
Wczoraj jeszcze dałem radę zjeść normalną jajecznicę hehe

Dzień 15ty:

No więc na śniadanie jajecznica, 2 kromki chleba razowego i pomidorek. Potem byłem zmuszony twaróg wpieprzać podczas jazdy. Po powrocie ser gouda, a potem orzeszki ziemne. Po treningu banan, 400g kefiru i 300g kuraka ;)

Trening przeszedł okej. Musiałem trochę czasy odpoczynków między kolejnymi seriami przysiadów zwiększyć bo bym padł. Ale reszta partii poszła tak jak trzeba, a nawet i nadprogramowo (większe obciążenia). Szczególnie widać to na barkach, bicepsie i tricepsie. Oczywiście po treningu 20min rowerka.

Ogólnie jestem średnio zadowolony z efektów. Owszem są, ale jak na 2tyg pracy to jak dla mnie za małe. Rozważam obcięcie 100kcal i/lub dodanie godziny aerobów w weekend.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 80 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2456
Dzień 16ty:
Na śniadanie (około 7:00), zjadłem z 250g jajecznicy + kromkę chleba razowego. Nie miałem zupełnie apetytu, a to wszystko przez to, że na 9 miałem egzamin na prawko (zdany oczywiście . Kolejne 250g jajecznicy wraz kromką chleba razowego zjadłem około godziny 12. Około 13 w ruch poszły orzeszki ziemne, po jakimś czasie gouda. Po HIIcie 300g kefiru i udka z kurczaka. Jakiś czas potem zjadłem kawałek pizzy i wypiłem piwko, a teraz zajadam sobie twaróg :)

HIIT jak zwykle ładnie. Nic mnie nie bolało przed/w trakcie/po sesji. Zrobiłem 7 interwałów :) W czwartek postaram rzucić się na 8 :D Buty o dziwo ładnie się spisują, nie widać żadnych uszkodzeń. Biega się świetnie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 80 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2456
Dzień 17ty:
Tak jak zwykle jajecznica na śniadanie, potem kurak z orzeszkami. A za chwilę zabieram się za potreningowego kuraka. Potem przyjdzie czas na polędwicę z majonezem i twaróg

Trening okej. W końcu spróbowałem zrobić MC na całym swoim nakładzie (ok 67kg) i ładnie poszło. Nie wiem czemu dopiero teraz na to się odważyłem, no ale cóż. Po treningu przyszedł czas na aeroby i tu dopadł mnie kryzys...

Przez cały czas zastanawiałem się po co ja to właściwie robię. Wylewam od kija potu na treningach czy podczas biegania. Wszystko robię konsekwentnie. Nie odpuściłem ŻADNEGO treningu. Wielkich odstępstw od diety (nie licząc niedzieli) też nie miałem. Kalorie zawsze były zbliżone do założonych, a efektów właściwie nie ma. Po 1,5 tygodnia spadło około 2cm z pasa, zmiana widoczna, ale teraz już minął od tego momentu tydzień i nic się nie zmienia. Waga stoi właściwie od początku na tym samym poziomie. Mija 3ci tydzień redukcji, a ja dalej jestem w dupie... Zastanawiam się co jest nie tak?! Ktoś ma jakiś pomysł?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 80 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2456
Dzień 18ty:
Jak na razie to zjadłem tylko jajecznice i 3 kromki chleba. Nie mam zupełnie apetytu, a zmuszać się nie chce, bo po co skoro i tak to nie przynosi efektów...

Myślałem, że dziś sobie zrobię HIIT'a, ale przez 3h padał deszcz i cała nawierzchnia stadionu jest nie za fajna.

Podejrzewam, że jutro zrobię trening siłowy, a przez łikend pogram sobie w kosza jako, że dawno grałem.

Zmieniony przez - kosmosmerf w dniu 2011-07-24 23:47:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 80 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2456
ODRODZENIE!
No więc troszkę pomyślałem i stwierdziłem, że spróbuję leangains`a lub jak kto woli jem/nie jem. Akurat pasuje do mojego trybu życia, jako że budzę się koło 12, a potem tak do 20 mam wolne, bo z wieczorami to różnie. Post zaczynam o 20, kończę o 12.

W DT (3 dni w tyg) rozkład ma się tak:
Białko: 2,3 g/kgmc - 230g
Tłuszcz: 1,2 g/kgmc - 120g
Węgle: 2 g/kgmc - 200g
2800 kcal

W NT (4 dni w tyg) rozkład ma się tak:
Białko: 2,3 g/kgmc - 230g
Tłuszcz: 1,4 g/kgmc - 140g
Węgle: 1,2 g/kgmc - 120g
2660 kcal

Aktywności:
3 x tydz - trening siłowy + 20 min aero (DT)
3 x tydz - HIIT (NT)
1 x tydz - wolne (NT)


Zaczynam od jutra!


I przy okazji. Wygrałem karnet na siłownię miejską na 30 dni. Normalnie jakby to jakiś znak od losu był I treningi będę przeprowadzał na tejże siłowni, więc w końcu będę miał okazję regularnie spróbować przysiadów z obciążeniem większym niż 60kg :D Być może rozbuduję delikatnie swoje FBW dodając po jeszcze jednym ćwiczeniu na partię (oczywiście mniej serii), ale to się zobaczy

Zmieniony przez - kosmosmerf w dniu 2011-07-25 00:04:51
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening..

Następny temat

pomoc w ulozeniu planu treningowego

WHEY premium