...
Napisał(a)
No Vanderlei teraz to mówisz całkiem mądrze. Nie tylko styl jest ważny, ale rownież sam człowiek (jego psychika, predyspozycje itp)
...
Napisał(a)
Widze ze wy prawdziwych rugbystow nie widzieliscie.
Zobacz typow z mlyna ( to cos gdzie sie przepychaja) albo goscia ktory zdobywa punkty przylzoeniem czy kopnieciem.
Wiesz jaka oni maja petarde w nogach. Ty chyba sobie tego nie wyobrazasz, pozatym ich wymiary wraz z szybkoscia biegania daja wybuchowa mieszanke.
z gówna powstałeś i gównem sie staniesz( jak mnie zaatakujesz:)
Zobacz typow z mlyna ( to cos gdzie sie przepychaja) albo goscia ktory zdobywa punkty przylzoeniem czy kopnieciem.
Wiesz jaka oni maja petarde w nogach. Ty chyba sobie tego nie wyobrazasz, pozatym ich wymiary wraz z szybkoscia biegania daja wybuchowa mieszanke.
z gówna powstałeś i gównem sie staniesz( jak mnie zaatakujesz:)
a z was to dupy nie prowokatorzy ...
...
Napisał(a)
KAbu co to znaczy teraz mowisz madrze?
A kiedy ja mowilem glupio?
z gówna powstałeś i gównem sie staniesz( jak mnie zaatakujesz:)
A kiedy ja mowilem glupio?
z gówna powstałeś i gównem sie staniesz( jak mnie zaatakujesz:)
a z was to dupy nie prowokatorzy ...
...
Napisał(a)
Boruta, a jak myślisz kto by wygrał rugbysta z kadry, czy kickboxer z kadry (z cięzkich kategorii wagowych)?
...
Napisał(a)
Nie denerwuj się-nie mam nic do ciebie. Ot zdziwiło mnie gdy stwierdziłeś że nie mam szans z dużym panem< bo na treningach z takimi sparowałem (z różnymi rezultatami :#). A to twoje ostatnie stwierdzenie bardzo mi się spodobało bo wiekszość tutaj na forum uważa, że tylko styl jest ważny, a przecież bardzo dużo zależy od człowieka>
...
Napisał(a)
ja tez raczej nie czuje respektu przed ciezszymi kolesiami, pod warunkiem, ze nie mają do czynienia z walką, za to czuje respekt np. przed moim kolegą, przec. waga ok. 53 kg....MP w boksie, KB i kilka innych tytułów, ale tylko wtedy jesli miałbym z nim boksowac.
Boruta kiedyś mądrze powiedział, ze gdy zawodnicy mają zblizony poziom techniczny, wtedy decyduje masa....jak jednak mówić o zbliżonym poziomie technicznym dwóch ludzi: pierwszy przerzuca tony zelaza, a drugi np. napieprza w worek...
To tak samo jakby na zwody w wyciskaniu wystawić cięzarowca i boksera.
Acha, o ile dobrze rozumiem pojęcie "koksik" to gość, który delikatnie mówiąc wspomaga sie farmakologicznie.....?
Z takimi jest o wiele łatwiej niz np. z ludzmi z fitnesu - ci są super zwinni, szybcy, natomiast "koksy" owszem mają ogromna siłę, ale jest to raczej siła jednostkowa: karzesz mu popnieść worek cementu, to go podniesie, ale powiedz mu zeby z nim pobiegał...
Renegat - jestes w ogromnym błędzie, módl sie, zeby na swojej drodze nie spotkac rugbysty, czy chociaz kibica rugby.
A boks zawsze bedzie lepszy od kicka, ale to juz było wałkowane.
Boruta kiedyś mądrze powiedział, ze gdy zawodnicy mają zblizony poziom techniczny, wtedy decyduje masa....jak jednak mówić o zbliżonym poziomie technicznym dwóch ludzi: pierwszy przerzuca tony zelaza, a drugi np. napieprza w worek...
To tak samo jakby na zwody w wyciskaniu wystawić cięzarowca i boksera.
Acha, o ile dobrze rozumiem pojęcie "koksik" to gość, który delikatnie mówiąc wspomaga sie farmakologicznie.....?
Z takimi jest o wiele łatwiej niz np. z ludzmi z fitnesu - ci są super zwinni, szybcy, natomiast "koksy" owszem mają ogromna siłę, ale jest to raczej siła jednostkowa: karzesz mu popnieść worek cementu, to go podniesie, ale powiedz mu zeby z nim pobiegał...
Renegat - jestes w ogromnym błędzie, módl sie, zeby na swojej drodze nie spotkac rugbysty, czy chociaz kibica rugby.
A boks zawsze bedzie lepszy od kicka, ale to juz było wałkowane.
...
Napisał(a)
To prawda, ze chwytacz ma przewage ale boruta trochę
przesadzasz. Goscie po 115-120kg nie są dla mnie problemem
(mówie o koksach którzy nie trenuja sportu walki)
niezaleznie czy schodze do parteru czy nie. A ja w sumie
jestem aktualnie zapasnik ale tez niezly kopacz(w sumie lepiej na tym sie znam niz na zapasach a to ze startuje w zapasach i im teraz poswiecam wiekszosc swego czasu to juz inna historia..
A wielu chwytaczy mozna zalatwic uderzeniami przy odrobinie
szczescia pod warunkiem ze samemu sie jest chwytaczem ale
jednoczesnie dobrym uderzaczem.
Spotkalem goscia 120kg który mimo swych
rozmiarów i fest skoksowanych miesni padl po tituro
jak mucha, sam na nie wszedl jak dziecko. Nie trzeba bylo schodzic do nóg,
chodz na to tez by poszedl.Kickboxerowi wejdziesz w nogi
bez problemu bo nie ma wycwiczonych odróchów przeciw wejciu w nogi. Ale jesli jest tez zapasnikiem wolnego stylu lub BJJ
to po wybronie nóg moze niezle popracowac kolanami.
Ktos powie ze uderzacz tez moze, ale:
1. Nie wybroni nóg
2. Nawet jesli poswieci sporo czasu by nauczyc sie od zapasników wybron nóg to po wybronie i tak przegra (vide Renzo Gracie VS Maurice Smith - nota bene mistrz swiata w kicku
ciezszy i wiekszy od Renza który zalatwil go chwytami.)
poniewaz nie bedzie wiedzial CO DALEJ. A jak zacznie uderzac kolanami to chwytacz i tak przechwyci jego nogi i znowu lezy.
A jesli chodzi o koksy to sprawa nie jest prosta - zapasnicy,judocy rugbysci i wielu innych to tez niezle koksy (jak np. ja). SAA mają wiele zalet w tym mozliwosc robienia dluzszych i ciezszych treningów.
Son Gochan
przesadzasz. Goscie po 115-120kg nie są dla mnie problemem
(mówie o koksach którzy nie trenuja sportu walki)
niezaleznie czy schodze do parteru czy nie. A ja w sumie
jestem aktualnie zapasnik ale tez niezly kopacz(w sumie lepiej na tym sie znam niz na zapasach a to ze startuje w zapasach i im teraz poswiecam wiekszosc swego czasu to juz inna historia..
A wielu chwytaczy mozna zalatwic uderzeniami przy odrobinie
szczescia pod warunkiem ze samemu sie jest chwytaczem ale
jednoczesnie dobrym uderzaczem.
Spotkalem goscia 120kg który mimo swych
rozmiarów i fest skoksowanych miesni padl po tituro
jak mucha, sam na nie wszedl jak dziecko. Nie trzeba bylo schodzic do nóg,
chodz na to tez by poszedl.Kickboxerowi wejdziesz w nogi
bez problemu bo nie ma wycwiczonych odróchów przeciw wejciu w nogi. Ale jesli jest tez zapasnikiem wolnego stylu lub BJJ
to po wybronie nóg moze niezle popracowac kolanami.
Ktos powie ze uderzacz tez moze, ale:
1. Nie wybroni nóg
2. Nawet jesli poswieci sporo czasu by nauczyc sie od zapasników wybron nóg to po wybronie i tak przegra (vide Renzo Gracie VS Maurice Smith - nota bene mistrz swiata w kicku
ciezszy i wiekszy od Renza który zalatwil go chwytami.)
poniewaz nie bedzie wiedzial CO DALEJ. A jak zacznie uderzac kolanami to chwytacz i tak przechwyci jego nogi i znowu lezy.
A jesli chodzi o koksy to sprawa nie jest prosta - zapasnicy,judocy rugbysci i wielu innych to tez niezle koksy (jak np. ja). SAA mają wiele zalet w tym mozliwosc robienia dluzszych i ciezszych treningów.
Son Gochan
"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley
...
Napisał(a)
Rugbysta.
Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.
Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.
...
Napisał(a)
Boks w technicznej, stamowskiej postaci jest lepszy.
Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.
Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.
Poprzedni temat
Stronka o Royce Gracie
Następny temat
Prawne aspekty treningu karate tradycyjnego
Polecane artykuły