KHAN vs JUDAH 23 LIPCA W LAS VEGAS

Obozy obydwu pięściarzy doszły w końcu do porozumienia, informujemy więc, że 23 lipca dojdzie do drugiej w tym roku walki unifikacyjnej w kategorii junior półśredniej. Na ringu w Las Vegas rękawice skrzyżują mistrz federacji WBA - Amir Khan (25-1, 17 KO) i champion IBF - Zab Judah (41-6, 28 KO).

Transmisję z pojedynku przeprowadzi stacja HBO Sports. Kathy Duva, szefowa grupy Main Events, oznajmiła, że kontrakty na walkę jeszcze nie powstały, ale strony osiągnęły porozumienie we wszystkich najbardziej istotnych kwestiach.

bokser org


Mój typ- Khan KO

Zmieniony przez - MackoMedyk w dniu 2011-05-31 23:01:58

Judah na punkty

nic nie ma do Khana,ale jak dla mnie Zab ma dobrą obronę i uniki(nie jestem pewny do swojego typu,jak przegra to się jakoś specjalnie nie zdziwię)

Ostatnia walka Judaha z Mabuzą była słaba w wykonaniu Zaba, jakos tu eksplozji formy nie przewiduje

Ciekaw jestem warunków kontraktu bo w trakcie negocjacji padały ostre słowa

Zmieniony przez - Number7 w dniu 2011-06-01 08:06:20

powinien być podział 50/50 obaj są mistrzami

mencel66 powinien być ale nie będzie z pewnością więcej zgarnie Brytyjczyk...


Sentyment i serce mówi mi Zab ale rozum jednak Amir... Delikatnie mówiąc nie przepadam za pyskatym Angolem ale to jednak on teraz jest na fali, jest młodą wschodzącą gwiazdą a Judah to jednak jest już zgrana karta, najlepsze lata ma za sobą i formy wielkiej nie osiągnie na tą walkę choćby nie wiem co robił. W walce z Matthysse kompletnie mnie zawiódł i tam powinien przegrać ale nie już do czego wracać... Na początku walka może być wyrównana ale w końcu Khan zajedzie Zaba... Przypuszczam ,że walka nie potrwa całego dystansu... Po cichu jednak będę liczył na jakąś sensację...

Amira można nie lubić, ale nie można nie doceniać- jest bardzo szybki, dobry technicznie, i uczy się u najlepszych.

Paul McCloskey (22-1, 12 KO), ostatni przeciwnik mistrza WBA wagi junior półśredniej - Amira Khan (25-1, 17 KO), uważa, że Zab Judah (41-6, 28 KO) ma duże szanse na zwycięstwo w pojedynku unifikacyjnym. Walka odbędzie się 23 lipca w Mandalay Bay w Las Vegas.

Kilka dni temu również inny znany brytyjski pięściarz, Junior Witter, w roli faworyta postawił "Super" Zaba, czym utarł nieco nosa kapryśnej gwieździe.

- Khan porównał mnie do Judaha, twierdząc, że obydwaj unikamy wymian i cały czas uciekamy, ale jeśli obejrzycie nasz pojedynek, wcale nie uciekałem przez cały czas. Stałem na środku ringu i sprawiałem, że Khan nie mógł mnie trafić, więc nie rozumiem jego wypowiedzi. Judah jest stworzony do walki z nim. Ludzie myślą, że jest już wypalony, ale on wciąż jest szybki i zna mnóstwo sztuczek, a przy tym świetnie bije z kontry i jest bardzo niewygodny - uważa McCloskey.

bokser.org

Judah wygra

tez jakos za Khanem nie przepadam

Judah to uznane nazwisko, walka unifikacyjna wiec moze sie zmobilizuje i zrobi forme

Judah ma jakieś 20 no może 30% szans na pokonanie Khana, mimo mojej dużej sympatii do tego boksera nie daje mu wielkich szans... Zab najlepsze lata ma już dawno za sobą, jest już dosyć porozbijany. W walce z Floydem prezentował się fenomenalnie ale tylko do połowy walki później brakło mu już paliwa i zaczął puchnąć (zresztą nie pierwszy i nie ostatni raz) tutaj przewiduję podobny scenariusz. Pierwsze 3 rundy mogą być dla Zaba ale dalej będzie deklasacja bądź KO... Świerza krew Amira odegra tu kluczową rolę, chłopak jest na fali wznoszącej. Mam tylko nadzieję ,że Zab tanio skóry nie sprzeda



Wiem ,że odbijam od tematu ale wiecie czego żałuję... Tego, że nie było mi dane zobaczyć walkę Zaba z Ricardo Mayorgą. Kilka lat temu to byłby na prawdę elektryzujący pojedynek... Dwa charakterne chłopaki, na ringu jak i zarówno poza nim z pewnością ostro by iskrzyło!!!

Haha- już widzę te konferencje przed walką
Zab przegra- w moim odczuciu dotkliwie- Khan to mimo wszystko wielki talent, wznosi się do szczytu formy.

1 konferencja zdaje się

pod koniec filmiku face to face. Moim zdaniem kiepsko wypadł, za dużo się przemieszczali pod fotoreporterów i jakoś nie widać było napięcia. Khan mrugał i przewracał oczami, Zab jakby bardziej skupiony. Oczywiście nic to nie znaczy, ale ja lubie jak podczas face to face zionie nienawiścią. Mimo przepychanek przed organizacją walki Khan z Judahem jakby przyjaźnie nastawieni. Przedtem gadki o tym, że jeden się drugiego boi, o tchórzostwie itp, teraz bardziej stonowana atmosfera i czytałem nawet przejawy szacunku i komplementy. Oby nie było na remis, mają się gryźć do jasnej ciasnej