UFC 129: St. Pierre vs Shields

Do mnie jeszcze nie dociera ze za 3dni juz gala, obudze sie pewnie kilka godzin przed i wtedy mnie dopadnie padaka.

Na szczęście niedziele mam wolną i będę mógł odespać także chyba nic mi nie przeszkodzi w wieczorze (nocy? poranku?) z ufc. Niespodzianek jakiś większych nie przewiduję. Chociaż korciło żeby postawić na Randyego bo on już pare razy mnie zaskoczył ale niee, nie te lata. Jeżeli Minotauro go trafiał jak chciał to Machida go zniszczy bardzo, bardzo szybko.

Fajnie byłoby gdyby wygrał Randy. Jedyna jego szansa to obalenie i kontrola na glebie. Gdyby był młodszy to spokojnie mógłby iść na wymiany... chociaż kto wie, nie wykluczam, że może wygrać przez tko.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-04-27 15:50:50

Fajnie by było ale jak ktoś w stójce dostaje i z Verą i z Minotauro w dzisiejszej dyspozycji to niestety nie ma czego szukać z Machidą.

też łapie mnie coś przeczucie ze Shields okaże sie drugim mattem serrą :D

o 19 konferencja live, też nie czuje w ogóle tego, że w sobote gala wydaje mi się, że to jeszcze dobre kilka tygodni czasu, a to przecież już w sobotę

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2011-04-27 18:37:02

to zarzuććie jakimiś linkiem do konferencji live


****a nie ma kaczki on by juz zarzucił z 20 linków

Zmieniony przez - Strecho w dniu 2011-04-27 18:46:11

wejdz na mma r o c k s

allright wlasnie leci ;)

to git