Pare pytanek o rowerek...

Ostatnio stwierdziłem, że mi się nudzi i że warto by było se poskakać na rowerku, ale niestety go nie mam (póki co). Chciałbym dobry rowerek do jazdy dobry do skakania, taki uniwersalny i TANI! Ktoś może mi coś zaoferować? Kolejna rzecz to miałbym prośbę... jak komuś by się chciało to niech wypisze jakieś triki dla początkujących razem z opisem! Następna akcja to skoki do wody... W czerwcu wyjadę se na działkę i chciałbym poskakać do rzeczki... Problem w tym, że jak będę miał nowy rowerek to nie chciałbym, żeby mi zardzewiał, a całego cebulą nie obsmaruje Jak go zabezpieczyć?? Uff to chyba wszystko za jakąkolwiek podpowiedź traktuję sogiem, a mam dobry humor to może dużo porozdaję...

"Alkohol konserwuje wszystko prócz tajemnic..." - Seneka

Czesc, tu mlodszy brat c0x'a mam do was 2 pytanie czy te ochraniacze http://www.allegro.pl/item116262119_nowe_ochraniacze_na_lokcie_rece_661_2x4.html
są dobre na rower takie na nauke dla początkującego? i jaki kask.plis o odpowiedz, jeszcze jedno, jakich trickow mogl bym sie nauczyc tak na początku ?

Z "tanich" do skakania to beda tylko dirtowe rowerki , bo fulle do skakania to sie zaczynaja od 5 tys .
Do dirtu za 2500-700 jest juz konkretny rowerek , za 2000 zl mysle ze nie ma co kupowac bo bedzie polowa rzeczy do wymiany .
Trickow na zwyklym rowerze duzo nie ma (tzn sa ale sa tak skomplikowane ze nie nauczysz sie ich nawet w 2-3 lata jak nie wiecej ) .
Najpierw zacznij od podstaw (jazda na tylnym kolku , stawanie na przednim , 360 z zablokowanym tylnym kolem , obracanie roweru na przednim kole itd...)

Jak chcesz skakac do rzeki to tylko na jakims gracie i obowiazkowo jakis kask z ochrona na zeby i szczene , bo zdziwisz sie jak pierwszy raz wpadniesz do wody . Ja skoczylem 3 razy w zyciu i nigdy wiecej bo ani to nie jest przyjemne , ani bezpieczne bo mozna w najlepszym wypadku zeby stracic .

Doradca w dziale Sporty Extremalne
https://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=134&forum_title=Sporty Extremalne - Dział mafii Xtreme Sports
"If you wanna be DumM you better be TuFF"

Jak obiecywałem sg! Dzięki serdeczne. Jeszcze mam pytanie co do skakania do wody... jak skakać, żeby se zębów nie wybić i może cosik dla architektów: z czego zbudować sobie skocznię, która wytrzymała by jakieś 80kg i dała możliwość sedniego wybicia? Kolejne pytanko to co trzeba kupić i mieć, żeby obrócić kierownicę o 360 stopni?? Jak to się nazywa ile kosztuje jak montuje itp... z góry dzięki będę cały czasz nagradzał sogami... (jak trza to też w innych działach.. )


"Alkohol konserwuje wszystko prócz tajemnic..." - Seneka

Najlepiej z nielakierowanej sklejki i jakis grubych desek . 6 mm sklejka wytrzyma naprawde duzo a 10 sie pratycznie nie da polamac .
To cos sie nazywa rotor i to jest wziete z bmx i nie widzialem mtb z rotorem jeszcze .
Jak skakac ? Nie powiem ci bo sam nie wiem , wiem ze jak rower wpada do wody to tak jakbys nagle zachamowal oboma hamulcami z calej sily i cie wyrzuca do przodu . Najlepiej chyba najpierw tylnym kolem a pozniej przednim jak do swiecy albo ladowania na plaskie z murkow .



Doradca w dziale Sporty Extremalne
https://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=134&forum_title=Sporty Extremalne - Dział mafii Xtreme Sports
"If you wanna be DumM you better be TuFF"

se chyba zainwestuje w bmx chociaż może na początek jakiś zwykły góralek... niewiem jeszcze zobaczę, za wyskocznię to dzięki, ale kosztowne chyba. Ile wyjdzie złożenie takigo badziewego bmx?? Tzn ceny ramy, kółek itp... Dzięki jak cię znajdę w ogólnorozwojóce to wlepiam soga...

"Alkohol konserwuje wszystko prócz tajemnic..." - Seneka

badziewiaty tzn. ???? taki ze pojedziesz 2 km i bedziesz go musial zbierac to 500 zl, ale najtanszy z dobrych to gdzies 1300 zl

Doradca w dziale Sporty Extremalne

--- Dzwonki do Nokii https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=71615 ---

No powiedzmy z dobrych to 1700-1800 bo w tych za 1300 to oszczedzaja glownie na trwalosci obreczy , pegow i korb a to sie liczy w sumie chyba najbardziej . Jak przegladalem katalogi to bardzo czesto byly rowerki za 1200 i 1900 zl na tych samych dosc dobrych ramach .
Aha i kupuj rowery do streetu a nie do flatlandu bo te pierwsze sa o wiele lepsze i oczekuj ze po 2 miesiacach moze ci sie znudzic beemek .

Doradca w dziale Sporty Extremalne
https://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=134&forum_title=Sporty Extremalne - Dział mafii Xtreme Sports
"If you wanna be DumM you better be TuFF"

dobrze gadasz

Doradca w dziale Sporty Extremalne

--- Dzwonki do Nokii https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=71615 ---

oj chłopaki chłopaki namawiacie do złego buehehe Boniek3000 jesli masz w okolicy kolesi co skaczą to sie do nich podłącz będziesz im zawracał dyńke ale szybko sie nauczysz ja ucze paru małolatów i byście sie zdziwili - koleś z 1klasy gimnazjum robi no-hand landing itd
kup sobie ochraniacze, kask,
To tak wszystko ładnie wygląda jak ktoś skacze - kiedyś mój kumpel kyupił nowiuteńką meride i powiedział
łeeeeee ja tu ci zaraz z hopy skocze - co to za problem...........
skoczył
wylądował.....ale w szpitalu, w rower musiał włożyc 60 złotych
najpierw naucz sei podstaw, póxniej myśl o trickach,
jeszcze jedno - nie ma roweru uniwersalnego...
twój wybór albo rybki albo akwarium..

Jeśli moja wypowiedź w jakiś sposób tobie pomogła wynagrodź mnie SOGiem :)

Dla wszystkich sogi... dzięki!

"Alkohol konserwuje wszystko prócz tajemnic..." - Seneka

Ciekawe do kogo sie podlaczy .

Pozatym te kaski i ochraniacze to chyba wiadomo . Ja jezdzilem jeszcze 5- miechow temu jezdzilem bez i w sumie nic mi sie nie stalo .
Teraz juz z domu nie wychodze .

Pozatym mowisz ze do zlego namawiacie .
Nie rozumiem tego . Jak koles chce tak to tak zrobi , pozatym jak z sekundy na sekunde zmienia decyzje z beemka na mtb to widac ze nie podchodzi do tego powaznie i watpie czy wylozy np 1800 zl w rowerek ktory ma mu sie znudzic po miesiacu .

Zreszta wogle co w tym zlego . Zakladam ze kazdy ma chociarz troche rozumu i nie bedzie probowac skakac odrazu z 10 metrowych hopek . jak sobie kupi beemka to sie wkoncu nauczy jezdzic , to samo z dualowka czy fullem - wystarczy miec kase .

Ja sie ucze na rowerze wszystkiego sam , zreszta duzo nie ma do nauki od innych . Trzeba cwiczyc caly czas jak najwiecej , to nie to co dirt , ktorym sie nie zajmuje . Jezdze tylko w semi-dh i freeridzie i tu wlasciwie do wwszystkiego trzeba dochodzic samemu . A ze ktos nie umie swoich mozliwosci oceniac to juz ma problem i dlugo w takim sporcie nie pociagnie . Ja juz nauczylem sie oceniac swoje mozliwosci i nie robie rzeczy w ktorych mam np 50% szans na przejechanie/wyladowanie , albo wiem ze moj rowe moze tego nie wytrzymac .

Tak wiec dalej nie rozumiem o co ci chodzi .



Doradca w dziale Sporty Extremalne
https://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=134&forum_title=Sporty Extremalne - Dział mafii Xtreme Sports
"If you wanna be DumM you better be TuFF"