Dziennik "Akcja P 2011"- Kubixa

Jakie tu eksperymenty...
Powodzenia

Dalszy ciąg j/nj:
15.00
200g mięcho
100g makaronu

16.30
200g mięcho
100g makaronu
30-40g sera żółtego

18.00
jabłko

22.00
ser biały

wszystko uzupełniam oliwą itp.





Zielona herbata 2 caps
Chrom 1 caps
Na stawy 3 caps
Postanowiłem, że spalcze włączę dopiero na początku maja





Godzinka gry w siatę.
3s po 20 sztrugsów 50kg
Wiem, wiem, miał być trening inny, ale ogólnie przez zmęczenie i pogodę bardzo mi się nie chciało.
Muszę kupić sobie BCAA, bo nie wyrabiam z regeneracją.

Kajtek- dzięki, Tobie też powodzenia .

Dzięki.
O której wstajesz, że wytrzymujesz tyle godzin bez żarcia?
Czy planujesz zmianę godzin tych posiłków na ranne, czyli że będziesz odżywiał się tak jak teraz, tylko z rana?

Kajtek zobacz sobie w dziale Olimp bodajże na czym ta dieta polega. Tak w skrócie to chodzi w niej o to, że nie jesz nic od rana i dopiero po treningu zjadasz pierwszy posiłek i to co powinieneś zjeść przez cały dzień, jesz od godziny po treningu do snu.

Czyli tak już do końca?
Życzę w takim razie jeszcze większej motywacji i wytrwałości.
Ja bym nie wytrzymał.

Ubytek tkanki mięśniowej gwarantowany.
Nawet stosując antykataboliki mało prawdopodobne, że zablokują na tak długi czas.
Dla mnie bzdura ale to moje prywatne zdanie.
Jeśli wstajesz koło 9-12 a jesz po treningu o 15 to tylko współczuć
Jakie argumenty przemawiają za ta "Dietą"?

Marcin- po prostu lubię testować na sobie wszystkie nowe "wynalazki"
Tą dietę będę stosował tylko do soboty, bo za półtora tygodnia eliminacje do MP w boksie, więc trochę się obawiam spadków siły i wytrzymałości.

Ja też jestem zwolennikiem testów tylko dostrzegasz zapewne lekki bezsens takiego wariantu?

Tak, tak, ale chciałem tylko sprawdzić reakcję organizmu na nie jedzenie przez powiedzmy 17-18 h, a potem zjedzenie dziennego zapotrzebowania w ciągu 5 h.
Btw. dietę już odstawiłem od dziś zacząłem się normalnie odżywiać- z wyjątkiem śniadania, bo jakoś mi nie szło .