Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Hi kamikaze!
Mimo, że jak widzę przeprowadzasz baaardzo dogłębną analizę tekstu, to nadal się nie rozumiemy
Nie obchodzi mnie, czy masz 1DAN czy 10Kyu. Poprostu wydaje mi się, że ktoś z 12-to letnim stażem powinien zczaić o co chodzi. Jak nie, to sorry. Nie mam niestety zbyt wiele czasu na pisanie wypracowań wyjaśniających, jednak obiecuję, że jak tylko wydam książkę na ten temat to dam Ci znać
Może inni wypowiedzą się w tym temacie...
Pozdrawiam
Szacuny
2
Napisanych postów
200
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3357
Hi Saiha,
nikomu nie daja krysztalowej kuli do czytania w cudzych myslach...
mialem nadzieje ze wyjasnisz swoj punkt widzenia co do "drogi" senseiowania brania przykladu z innych??
Jak mam zrozumiec Twoj punkt widzenia skoro czmychasz...??
troche "nie po karatecku" , nie uważasz ??
------------------
pozdrawiam
Kamikaze
------------------------------
Kamikaze - wiater z Tater
Szacuny
0
Napisanych postów
94
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
783
Cześć wszystkim!!!
Dzięki za pomoc i mnóstwo rozrywki (dostarczonej zwłaszcza ze strony Kamikaze i jego adwersarzy). Ale do rzeczy chodzi mi o to, że facet, który mówi o zasadach karate, wtłacza nam w głowy co karateka powinien robić, a co nie, także a nawet przede wszystkim powinien stosować się do tych zasad. Ja wiem, że pozorny autorytet to można wymusić na każdym, ale mi chodzi właśnie o szacunek, o prawdziwy autorytet , o to żebym mogła powiedzieć o kimś, że nie jest dla mnie tylko nauczycielem, ale i mistrzem. Karate, to przecież nie historia, czy jakikolwiek inny szkolny przedmiot, nie da się go nauczyć z książki. Karate to sztuka, walka, styl życia, a tego można nauczyć się tylko od prawdziwego mistrza.
>>Powiedział- ...walcz, może nie wygrasz, ale nie walcząc utracisz siebie...<<
>>Wstając do góry nie pomyl strony...(do LZKT)<<
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Po pierwsze to na szacunek trzeba sobie zasłużyć, z nie wiem, czy Twój sensei zasłużył (to już sam oceń), ale drogę nie sensei Ci wybiera, on cie tylko przez pewien czas prowadzi i wskazuje wiele możliwości, ale to ty wybierasz drogę. Jeżeli sensei u którego trenujesz nie odpowiada Ci , a nie masz gdzie indziej trenować, a chciałbyś, to po prostu zrób dana i otwórz włąsną sekcję lub mając tyle wiedzy trenuj dla siebie. Chyba, że może inna sekcja...
Szacuny
0
Napisanych postów
94
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
783
Jarecki- z tym zrobieniem dana, to nie jest wcale tak prosto, jeszcze sporo pracy przedemną.
Sanckim- nie powiem tak nazwiskiem u kogo trenuję, ale tzw.grupę średnią to mamy jedną, to w początkujących jest taki luz, że możesz wybrać sobie dowolną grupę i prowadzącego.
No w każdym razie dzięki wszystkim za pomoc i czekam na dalsze refleksje odnośnie trenerów.
>>Powiedział- ...walcz, może nie wygrasz, ale nie walcząc utracisz siebie...<<
>>Wstając do góry nie pomyl strony...(do LZKT)<<
Szacuny
2
Napisanych postów
200
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
3357
Tym razem powaznie : (jesli jest tak jak piszesz) Szkoda przez jednego dupka, ktory mysli ze jest "miszczem" i wszystko mu wolno, rezygmowac z treningow, no ale z drugie strony treningi to nie kurs sodo-macho (im gorzej tym lepiej) poki bilans plusy-miusy jest dodatni trenuj w innym przypadku moze nalezaloby zaczac myslec o zmianie sekcji??
Cokolwiek bys nie zrobil w "krotkim okresie" i tak bedziesz zalowal (kumpli, czasu poswieconego na treningi,itp.itd.)...
PS. I jeszcze o senseiowaniu...jedyny plus z "czolobicia czlonkow" (a raczej czlonkin)jest taki ze latwiej "zaczarować" dziewczyne z poczatkujacej grupy .
Czekajacy na krytyke "ze nie rozumie drogi",
------------------
pozdrawiam
Kamikaze
------------------------------
Kamikaze - wiater z Tater
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja miałem to szczęście, że trefiłem na wspaniałego mistrza. Uważam go za olbrzymi autorytet zarówno moralny jak i "fizyczny" (czyli mistrza karate). Mój sensei jest naprawde doskonały. I ciesze się z tego. A ty Edelvi nie nażekaj tylko bądź twarda i ćwicz, byle więcej.