UFC 128: Shogun Rua vs Jon Jones

Ja sobie przesypiam te 3 z kawałkiem i i tak nie ogarniam.

No ale na taką galę trza wstać.

"I operated my knee on the 10th of June. ...I feel no pain at all, and I've been training 100% for the last five months. Ready for war." - zeznał Szogun

Gotowy do boju o obronę pasa.

Ja na pewno nie ide spac:) emocje bede a nie jakies spanie

Ja jeszcze nie wiem, ale chyba poczekam sobie ładnie, bo nie wiadomo dokładnie o której będzie walka :P .

"I operated my knee on the 10th of June. ...I feel no pain at all, and I've been training 100% for the last five months. Ready for war." - zeznał Szogun

W razie ewentualnej porazki Shoguna niech nikt nie mowi, ze przez kontuzje sie nie przygotował

NA UFC 126'tce nie spałem i do Mian Eventu nie ograniałem nic. No ale moze kwestia ze w sumie gala mało emocjonujaca poza Main Eventem. Najwyzej te 2,5h godziny przespie miedzy KSW a UFC.

"War Shogun,Cro Cop"

"W razie ewentualnej porazki Shoguna niech nikt nie mowi, ze przez kontuzje sie nie przygotował "
Zawsze się znajdzie coś na usprawiedliwienie przecież .

Zrozumcie jedno panowie i jeden i drugi zawodnik są światowej klasy - są jednymi z najlepszych którzy to robią i i jednemu i drugiemu należy się szacunek (bo jak nie to w*******, od jednego i drugiego ).

A tutaj co poniektórzy robią z tego sprawę życia i śmierci, chill out!!!



Zmieniony przez - ZoviNY w dniu 2011-03-15 21:41:09

^ oj tam, oj tam. Po prostu gala coraz blizej, emocje sa coraz wieksze no i poniektórym odpjerdala.

Ciekawi mnie czemu buki sa za Jonesem (kurs 1,4), jezeli nasi forumowi eksperci tak dosyc znacznie faworyzuja Shoguna ktory ma kurs 2,6?

^Na Lesnara też stawiali bukmacherzy w walce z Velasquezem.