Storm- pytanko

witam ostatnio zakupiłem sobie universal- storm:) wszystko było by spoko gdyby nie fakt że - jest twardy jak skała:D muszę skrobać łyżką żeby coś wydobyć z pudła. Na opakowaniu nie ma daty ważności.Moze któryś z użytkowników juz miał taką sytuacje? I czy jest bezpieczne kontynuowanie cyklu ? Sory za głupie pytanie- ale wole zapytać niż później srać cały tydzień

a był szczelnie zamknięty ?

tak zapakowany w folii tylko nie wiem jak z terminem ważności...

ja bym oddal.

moze ma taki być?:D to moje pierwsze pudło storma wiec nie wiem...

nie, ewidentnie jest cos nie tak

czasem tak bywa, ale nie mówione ze coś jest nie tak.
miałem podobnie ze starym z Meso, też mega zbrylony, data długa ale działał jak nalezy,
ale jak masz mozliwość i się boisz o jakieś problemy z żoładkiem przez to to oddaj

Zmieniony przez - wincol w dniu 2011-02-28 23:42:27

obecnie konsumuję storma który również był twardy, ale pogrzebałem miarką w środku chwilę i na nowo jest sypki. Był zaplombowany, data też ok także nie ma co sapać

Storm niema tendencji do zbrylania się.

Wilgoci musiał podłapać.

weźcie pod uwagę, że każde powietrze, nawet w miejscu gdzie sypią storma do puszek ma jakąś tam wilgotność, teraz jest zimno, więc podczas transportu na przykład mogło się coś tam skroplić i bardo możliwe że stąd to zbrylenie. Mojego skrobać co prawda nie trzeba było, ale na dole puszki był w miarę jednolity i trzea było miarką troche pomieszać. Odkąd to zrobiłem stoi jak stał, sypki.

Takie zbrylenie to nie zbrylenie.

Historia zna przypadki gdzie bez piły mechanicznej się nie obeszło.