Kontra na obronę przed balachą

Na treningu najczęściej robimy to sposobem opisanym przez Kadłubka i Gligowskiego, przy czym trzeba mieć proste plecy i z nich też "wyciągać", tworzy się wtedy większa siła działająca na rękę przeciwnika.

Można też chwycić przeciwnika za drugą rękę powyżej łokcia i przyciągnąć w swoją stronę. Powoduje to zrozluźnienie uchwytu i umożliwia wyciągnięcie balachy do konca,ale trzeba to zrobić dość szybko.

Saida moglabys przy okazji jako wytrawna Judoczka opisac swoje kontry na podstawowe rzuty i podciecia , moze zalozyczysz oddzielny post ?

kontra na rzuty: silne giry i mocne plecy

hehehehe no tak , ale wiesz ze nawet te nogi nie uratuja jak dobrze wejdziesz pod wysokiego z drop sei nage czy kata guruma , tak samo ja mam z tym problemy jak ktos mniejszy z tym mi wchodzi

Ja tam na ogół pierwsze czego próbuję gdy ktoś się za ręce złapie, to jedną rękę pcham nogą piętą (w zgięciu łokcia) a drugą ciągnę resztą ciała

Gdy to nie pomaga to:
1. Ściskówka
2. Trójkąt
3. Klucz
4. Pięta w ryj (a tak, dla nie-tylko-BJJ)
5. Klucz na nadgarstku
6. "Podskok", tzn coś takiego jak dopiero "lecisz" na glebę, a przeciwnik już łapki splótł. Jak jest lekki to możesz wykorzystać "pęd" i spróbować go trochę potoczyć, czasami udaje się tylny dosiad dorwać
7. To co opisał qliqowski - ciągnięcie za łokieć drugiej ręki a potem szybki chwyt tej pierwszej i balacha
8. Pierdnięcie - niezawodne, aczkolwiek drastyczne i brutalne.
9. Załóżmy że robisz balachę na lewą rękę gościa. Siadasz (nie "pół-leżysz" tak jak wtedy gdy ciągniesz, masz usiąść). Lewą dłonią przyciągasz trochę łokieć gościa do swojego lewego boku. Teraz swoje prawe przedramię przekładasz pod splecionymi dłońmi opponenta. Teraz szybko łapiesz lewą dłonią swoją prawą pięść (ważne by jego łokieć został przy twoim lewym boku), przekładasz lewy łokieć tak by obydwa twoje łokcie były po "tej samej stronie" łokcie przeciwnika (acz przedramię jedno nad jego ręką, drugie (lewe) pod) blokując jego łokieć, i opadasz skręcając się w prawą stronę (tak jak przy skrętówce). Efekt na bark coś jak Kimura. I zawsze w kierunku nóg przeciwnika.
10. Łaskotki.

Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2011-02-27 02:39:35

Za punkt ósmy wyjdź

Co, nie znacie tej techniki?

Ja Gwjazdor znam, ja miesiac temu mniej wiecej tak przy wlasnie wyciaganiu balachy spierdzialem sie kolezance w twarz

Mieszane uczucia mialem, niby nic sie nie stalo ale glupio mi bylo do konca treningu przed nia :]

I co, puściła?