Kiedy Robert wróci do F1 i kto go najlepiej zastąpi?

Jutro Robert Kubica ma chyba ostatnią operację łokcia. Później zostaje już tylko ciążka rehabilitacja. Jednak Kubica jest przyzwyczajony do ciężkiej pracy i na pewno nigdy nie odpuści. Będzie ćwiczył do upadłego. Stąd moje pytanie do Was! Jak sądzicie, kiedy Robert Kubica wróci do ścigania się w F1.

Proszę o wersje optymistyczne i te najbardziej prawdopodobne.
Wersji pesymistycznych nie zamieszczać!!!!

Flavio Briatore powiedział, że na GP Europy zobaczymy Kubicę w bolidzie F1. To zapewne wersja bardzo optymistyczna i takiej wszyscy byśmy sobie i Robertowi zapewne życzyli.

Dodatkowe pytanie to, kto Waszym zdaniem powinien zastąpić Roberta Kubicę w teamie Lotus Renault podczas jego rehabilitacji:

Moje typy to:
- optymistyczna: GP Włoch 11 września 2011 r. (byłoby naprawdę pięknie),
- najbardziej prawdopodobna: od początku sezonu 2012 r.,
- zastępca: z tych obecnie nominowanych przez Lotus Renault to wg mnie Vitantonio Liuzzi.

Zmieniony przez - chkk w dniu 2011-02-15 14:17:50

"Stan Roberta Kubicy po wypadku wciąż się poprawia. Polski kierowca może już lekko poruszać palcami ręki i zaczął pierwsze, delikatne ćwiczenia. - Ma czucie w palcach - zdradza Mario Igor Rossello, lekarz zajmujący się Kubicą."
No i od razu lepiej na duszy człowiekowi!
Oby takich pozytywnych informacji w najbliższym czasie było jak najwięcej!

Wróci kiedy będzie zdrowy, ale odpowiadając na pytanie - kolejny sezon

IMO Szwabek Heidfeld go zastapi chyba ze na testach w Barcelonie wypróbuja kogos z 2 Liuzzi/ De la Rosa.

W.g mnie niestety ale w pełni sprawny Robert wróci dopiero w sezonie 2012...

Skoro Schumi po złamaniu nogi 3 miesiące przeleżał... A porównajmy złamanie nogi do obrażeń jakich doznał nasz jedynak...

Nawet jeśli uda się w tym sezonie to Robert nie będzie w 100% formie, a już napewno samochód nie będzie przygotowany tak jak by sobie życzył ponieważ ominie go spora częśc testów...





A kto powinien go zastąpic ?

Z tego co widzimy po tegorocznych testach jest tylko jeden kandydat:

- Jego były partner z BMW Sauber " quick " Nick Heidfeld. IMO kandydat nr. 1.

No i miałem rację.

W RB31 na miejscu Roberta zasiądzie Heidfeld.

Miejmy tylko nadzieję, że wyciśnie z samochodu 100% jego możliwości i pomoże go rozwinąc.



Zapomniejcie o uprzedzeniach do naszych sąsiadów z zachodu u kibicujcie Nickowi w tym sezonie !

Może trochę to ...
"Dodatkowe pytanie to, kto Waszym zdaniem powinien zastąpić Roberta Kubicę w teamie Lotus Renault podczas jego rehabilitacji"
... źle sprecyzowałem.

Chodziło mi generalnie o to, kto Waszym zdaniem byłby najlepszym zastępcą Roerta Kubicy a nie kogo wybierze LR GP - bo to było raczej już dawno (choć nieoficjalnie) przesądzone.

PS. Najważniejsze, że operacja łokcia jest już za Robertem i z tego co media przekazują to - udała się. Teraz tylko rehabilitacja. Oczywiście trochę (a nawet bardzo) szkoda obecnego sezonu. Robert Kubica dużo włożył pracy nad tegoroczną konstrukcją, a prawdopodobnie (obym się mylił) nie będzie miał okazji aby się w RB31 pościgać (chodzi mi GP). Z Roberta pracy korzysta teraz Quick Nick - smutne ale prawdziwe.

Pozdrawiam.

Kto naszym zdaniem był by najlepszym zastępcą Roberta ?

Wiadome, że najlepsi kierowcy w stawce jak Hamilton czy Alonso...

No ale pytanie brzmi, po co gdybać skoro jest to niemożliwe...

Myślę, że Heidfeld nie jest dużo gorszym kierowcą od Roberta więc może z pewnością godnie go zastąpić, nawet sam Hamilton powiedział w wywiadzie, że jest on " Najbardziej niedocenianym kierowcą w F1 " Może właśnie trafiła mu się szansa na pokazanie tego co potrafi ?

Jak by na to nie patrzeć to należy się mu... Ma na swoim koncie ponad 100 wyścigów a tylko raz zawitał na podium ( chyba 2 lokata )...

Miejmy nadzieję, że tak jak pisałem post wcześniej, pomoże rozwijać bolid tak aby Robert po powrocie mógł mieć konkurencyjną maszynę.

Tak Szymcio, Szwabek byl tylko raz na podium. W Kanadzie BMW mialo dubel jak Robert wygral

Heidfeld był na podium 12 razy.

No to Szymcio trochę przesadziliśmy

Dzieki Bogus za poprawne info.

Tylko 12 razy?
Prawdę powiem, że nigdy tego nie liczyłem ale sądziłem że był ponad 20 razy!
Aż sprawdzę!