poranny jogging na czczo-jak długo ?

Jak długo powinien trwać poranny jogging na czczo ?

O co mi chodzi, po przeszukaniu googli znalazłem dwie sprzeczne informację apropo długości biegania.

1.Powinno się biegać tyle ile damy radę
2.Góra 60 minut, ponieważ po tym czasie zaczyna się katabolizm mięśni czego nikt nie chce.


To że, organizm najpierw sięga po glikogen do wątroby i mięsni to wiem, również że jak mu go zabraknie [czyli po 20-30 minutach] sięga po energię zawartą w tłuszczyku. Dlatego się zastanawiam, czy zrobię sobie jakąś krzywdę biegając powiedzmy 1,5 godziny zamiast 60 minut. Czy faktycznie po tych 60 minutach nie zaczyna sie katabolizm, czy organizm dalej jedzie z fatem.

być może komuś się to przyda ;)

Więc po dzisiejszym biegu stwierdzam, że śniadanie przed "biegowe" tzn. 2 duże łyżki płatków owsianych, 2białka z jaj+1 żółtko jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ewentualnie można wyrzucić żółtko, nie wiem jak u innych ale mi na początku się lekko nim odbijało tzn. czułem je ale po chwili już było ok ;)

a jaki jest cel tego treningu porannego na czczo?

zrzucenie zbędnego fatu ;)

większa część pozyskiwanej energii będzie się wiązać z utratą z katabolizmem, a co za tym idzie z utratą mięcha, na czczo powinno ię ćwiczyć do 30min przy niskiej intensywnopści nie wiem skąd masz te 60min ale radze poszukać na tym forum, gdzie znajdziesz nawet informacje że na czczo w ogóle się odradza

umięśniony jakoś szczególnie nie jestem także na stracie mięśni jakoś mi tam szczególnie nie zależy, tak czy tak będę musiał zacząć masować. Ogólnie rzecz biorąc plan mam taki, żeby zrzucić parę kilo [głownie brzuch] zmieścić się w stare spodnie i zrobić np. low carb.

Aktualnie mam w pasie 86 cm, przy mojej budowie ciała jest to bardzo uwidocznione o oponce nie wspominając chciałbym zejść tak do 80 cm minimalnie.

Głownie pomysł na bieganie na czczo wziął się z wypowiedzi Dudka tutaj : https://www.sfd.pl/Bieganie_a_sniadanie...-t193372.html

cyt : "Jeżeli chcesz spalić tłuszcz to musisz biegać na czczo. "

iza121 piszesz tak : "na czczo powinno ię ćwiczyć do 30min"

natomiast Dudek: "Jak sie nie zjadło spala się po 20-25 minuatch"

czyli gdybym biegał ok. 35-40 minut, 3 razy w tygodniu to nie było by jakoś tragicznie :D ? oczywiście dieta do tego ;)

proponuje zacząć od czytania artykułów bardziej aktualnych niż te z przed 3 lat w tym czasie się trochę pozmieniało

https://www.sfd.pl/[art]_Aeroby_na_czczo_-_za_i_przeciw.-t511882.html

np tu masz odpowiedź dlacze aero na czczo mówimy nie

Ok przekonałaś mnie ;)

Dzięki wielkie i łap soga ;)

Up@

Nie chcę zakładać nowego tematu więc pisze tutaj ;)
Po przeszukaniu forum w celu znalezienia odpowiedniego śniadania do biegania rano znalazłem cuś takiego:
-Płatki owsiane,białka z jaj+1/2 żółtka
i tu rodzi się pytanie czy coś takiego mogę sobie zaaplikować godzinkę przed bieganiem ? Czy może jakieś inne pomysły?

ja wiem ze wprzypadku plywania ,absolutne minimum to 20min odpoczynku po zjedzeniu i przed plywaniem , mysle ze z bieganiem (wysilek fizyczny aerobowy) nie jest inaczej ,ale moge sie mylic

jeżeli będziesz dobrze się czuł nie ociężale itp to jak najbardziej, tylko nie jest surowych jaj raz że białko z nich jest słabiej przyswajalne, dwa że salmonella itp

surowych bym nawet nie tknął ;)


Jutro z rana zrobie sobie takie śniadanko [2 garści płatków owsianych, 2białka z jaj+1 żółtko] i zdam relację ;)