muay Thai od podstaw...

Chciałem się dowiedzieć czy jest sens zacząć treningi muay thai w wieku 16 lat.. ale nie w klubach tylko w domu bez zakupywania profesionalnego sprzętu... bez ochraniaczy i worków wartych kilkaset złoty tylko zwykły tradycyjny ostry trening. Jeśli to realny pomysł proszę was o pomoc tzn. jak zacząć trenować rozciąganie,ciosy,trening wytrzymałościowy.

że lepiej ćwiczyć coś co się bardziej przyda(te pompki to może faktycznie przesada, pojęcie początkujący jest dla mnie względne). I jeszcze jedno na pewno nie miałem tylu walk co Ty z zawodowcami ale takie miałem i wiem jak to jest dostawać wpi... od lepszych.

nie wiem gdzie Ty trenowales ale jak kiedys bedziesz chcial zostac trenerem to wspolczuje Twoim wychowankom. Po 2 idac na MT decyduujesz sie na sport kontaktowy. pare razy dostaniesz ale za 10 czy 15 bedziesz wiedzial co zrobic zeby juz tak nie dostac. co do kosza...chcialbym zwrocic uwage ze jest to rownie sport kontaktowy i silowy. daje jeszcze chyba lepsze efekty niz biegi bo przede wszystkim uczy zrecznosci, szybkosci i koordynacji ruchowej a kondycje tez poprawia:]

bez trenera praktycznie sie nie oplaca

a trening w klubie-przez rok mialem owijki za 20zl szczeke za 15 i klubowe rekawice, po roku doszly swoje rekawice i suspensor-lacznie na sprzet wydalem moze ze 150zl i wiecej nie trzeba

DOklandie nie ma sensu zaczynac cwiczen MT w domu bo poprostu jest to strata czasu. Zapisz sie na trening i po klopocie. Podstawowy sprzet ktory musisz sobie kupic na poczatek to tasmy i szczeka. Rekawice, saspensor i ochraniacze na piszczele bedziesz bral z klubu. A z czasem oczywiscie kompletuj swoj sprzecik.
Moja rada dla Ciebie. Zapisz sie na MT z jakims kumplem ktory jest na podobnym poziomie co ty. Jezeli pojdziesz sam to nie bedzie taryfy ulgowej.

Jezeli pojdziesz sam to nie bedzie taryfy ulgowej.
Co Ty pitulisz. Od września zawsze ruszają grupy początkujące.
Poza tym możliwość trenowania z bardziej doświadczonymi zawodnikami to nie lada okazja.

Podstawowy sprzet ktory musisz sobie kupic na poczatek to tasmy i szczeka.Przez pierwsze miesiące nawet to nie będzie potrzebne.

Zmieniony przez - MisieXL w dniu 2007-07-10 12:06:09

Co znaczy tradycyjny ostry trening??!!Chyba nie wiesz co piszesz.Na początek popraw kondycje: biegaj z 3 razy w tygodniu(5-6km wolno,sprinty 10x100m i 2x1km na czas, zawsze przed i po rozciągaj się) i rób pompeczki najlepiej z podskokiem na pięściach 7 serii do załamania na początek wystarczy, i brzuch z 3 razy w tygodniu do bólu.Ćwicz tak co najmniej 6 tyg.A później zapisz się do klubu.

A o jakiej taryfie ulgowej mowa bo ja nie wiem co to za taryfa??

Kubali

Michal4749 a Ty wiesz co ty piszesz?poprawic kondyche i dopiero treningi?
Jak ktos chce isc to ma ISC na trening a nie biegac po wsi jak nawiedzony.
Tego typu porady -Zrob kondyche i dopiero za******laj na trening SW sa poradami glupimi.Bardzo glupimi.W klubie SW trener juz zadba o kondyche.
I pompki na kosciach w podskokach na sam poczatek kariery SW?zalosne.
Wyjatek jak nie ma treningow w wakacje i ruszaja dopiero we wrzesniu,ale wtedy wystarczy kazdy sport,plywanie,silka,biegi,kosz po prostu trzeba przez wakacje ruszac sie wiecej niz normalnie,wtedy poczatek SW bedzie troche latwiejszy.

"Trochę łatwiejszy", to zależy od tego do jakiego klubu trafisz są takie, w których bez wcześniejszego przygotowania raczej nie masz czego szukać(wiem, że to troche nie sprawiedliwe, ale takie są).Sporty typu bieganie, pływanie, "kosz :)" mają inną specyfike wysiłku, jak trenujesz SW to powinieneś o tym wiedzieć.Moim zdaniem lepiej ćwiczyć coś co się bardziej przyda niż mniej, a poza tym pytanie było "jak zacząć w domu?"

Trenuje 15 lat sw i jeszcze nie spotkalem takigo cwaniak co by se w domu trenowal ,poszedl na trening i nie wymiekl,chyba ze to treningi typu dwa razy w klaszcemy ,pajacyk a teraz grozna minka Grrrrr....
Nie ma takich klubow gdzie od poczatkujacego oczekuje sie cudow.Tak jak nieprawda jest ze wywala Cie bo nie masz kondycji,prawda jest ze bedziesz odstawal kondycyjnie na poczatku ale po 2,3 miesiacach dojdziesz do reszty grupy,jesli jest tylko jedna grupa zaawansowani z poczatkujacymi.
Ale jesli sa osobne treningi dla poczatkujach to tym latwiej.
Wiekszosc ludzi co opowiada ze do tego klubu jak ktos chce isc to musi byc pse h u j bo zabijaja tam ludzi na sniadanie,zrezygnowala z treningow bo byli cieniakami, i probuja sie tlumaczyc przed kolegami ze by nie wyjsc na mieczaka.
Dla kogosc bez doswiadczenia,pompki na kosciach z podskokami to cwiczenie na rozwalenie piesci.
Co do takich sportow jak kosz[grany intensywnie a nie dwie **** rzucaja sobie 5 min pile do kosza} noga ,plywanie,biegi silownia-takie sporty daja duza sprawnosc ogolna , dzieki czemu organizm jest lepiej przyzwyczajony do wysilku i latwiej adoptuje sie do bardziej intensywnych treningow.Ale zeby o takich rzeczach wiedziec trzeba pare lat poswiecic na treningi,odwiedzic pare klubow.
Jesli trafisz np. do klubu MMA gdzie trenuja same zabijaki,i treningi sa takie ze nawet zawodowcy wychodza na czworakach,napewno padniesz,ALE jak bedziesz chodzil ,staral sie,walczyl do konca nawet jak kazdy da CI w p i erdol zyskasz RESPEKT od doswiadczonych zawodnikow,zaczno oni traktowac cie jak swojego,bo pomimo ze dopiero zaczoles to MASZ JAJA zeby z nimi trenowac.I to wszystko z moich doswiadczec zyciowych,15 lat treningu 32 zycia na tym padole ziemskim.

Zmieniony przez - mirdseaw w dniu 2007-07-14 05:29:44

Z tego co piszesz Mirdseaw wynika, że jesteś starszy i na pewno bardziej doświadczony w SW, ja mam 22 lata i trenuje 5 lat a więc na pewno wiesz więcej i lepiej. To była tylko moja propozycja i wiem, że może być zła. Co do tych sportów typu kosz itp. to nie zmienię zdania, że lepiej ćwiczyć coś co się bardziej przyda(te pompki to może faktycznie przesada, pojęcie początkujący jest dla mnie względne). I jeszcze jedno na pewno nie miałem tylu walk co Ty z zawodowcami ale takie miałem i wiem jak to jest dostawać wpi... od lepszych.