kulturystyka to nie sport , to konkurs pieknosci

Na początek przeanalizujcie definicje sportu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sport
Co ciekawe kulturystyka zalicza się do dyscyplin atletycznych...

Każdy robi to co lubi...

To chyba dobrze, że jest tyle dyscyplin sportu, każdy może wybrać coś dla siebie.

Jaki sens ma sprzeczanie się, która z dyscyplin jest trudniejsza, w której trzeba się zdobywać na więcej wyrzeczeń i tak dalej.

Jedyna rozsądna wypowiedź w temacie należy do flexa1976...

Zmieniony przez - Laciu1992 w dniu 2011-06-09 17:00:41

Bo w żadnej innej dyscyplinie, nie jesteś obolały na całym ciele i nie boli Cię każdy mięsień, przez kilka dni. Jakby nie patrząc, w kulturystyce wszystkie mięśnie są ważne, nie te poszczególne, przez które osiągamy sukcesy w różnych dyscyplinach.
W takim MMA, głównym kluczem do sukcesu jest technika, Mamed jest tego najlepszym przykładem. Oczywiście też reszta, lecz technika i nauczenie się tego tak, żeby to robić odruchowo, to coś mało pojętego, ja widzę Mameda, na bardzo wysokiej pozycji w MMA. Bo to co on wyprawia, jest niesamowite.

zaden prawdziwy sportowiedz nie wypowiedzial by sie z pogarda o dyscyplinie w ktorej wylewa sie litry potu . Wstyd mi za ta dyskusje . Gdybym wiedzial , ze tacy znawcy tematu sa moderatorami to bym w rzyciu nie zajrzal do dzialu udezane i nie dal bym sie sprokowac to tak glupiej dyskusji . Postepujac zgodnie z powiedzeniem Madry glupszemu ustepuje , zwijam sie i zostawiam temat prawdziwym sportowcom

Czy Ty nazwałeś mnie głupszym?

jestesmy na forum sportowym, silnie zwiazanym z kulturystyka

za wszelkie proby dyskredytacji kulturystyki jako sportu od tego momentu bedzie ban zgodnie z punktem 1 i 7 regulaminu

tyczy sie to wszystkich

Kazam W końcu ktoś to zakończył...

co za temat
kaziu popieram

Terror!?

Podoba mi sie argument sily. Temat wyraznie prowokacyjny.

E, punkt siódmy nie pasuje, bo jedna strona broni swoich racji argumentami nie do zbicia dla strony drugiej (która rozpoczyna wycieczki osobiste, taka zresztą była geneza tego konkretnego tematu). Tym samym głoszenie tezy odwrotnej może być szybciej podciągnięte pod punkt siódmy.
No, ale pierwszy pasuje. W sumie można się czuć urażonym...

To zabawne, bo w działach SW takiego obrażania się nie było

Zmieniony przez - OloKK w dniu 2011-06-09 23:11:23