kilku na jednego

Hutnik, przez kogo bedziesz doceniany mial ten HONOR?? Przez drugich takich typkow z bloku??? Szacunek moze bedzie ale tych meneli...

Twoj punkt widzenia obracam sie w innym srodowisku niz ty;)

Ostatnio byla zadyma na meczu 20 osob pod kasami i wleciało w nich ok.200-300 osob chlopaki szczeki na morde zalozyli i nie patrzyli zeby uciekac dostali przekope ale polowe tych gamoni z drugiej grupy sie zesrala .

Taa, a gdzie to takie wjazdy pod kasy w 300 osób ostatnio były?

Widze, ze obracasz sie w srodowisku zupelnie innym. Koledzy w koncu wyrosna z tego, zaczna szukac roboty, dziewczyn na stale, a Ty bedziesz dalej siedzial pod klatka mowiac sobie, ze tylko Ty masz honor bo zostales??? To podobna perspektywa. Taki honor nie daje nic, bo co moze dac uznanie w takim srodowisku?? Darmowe jaranie raz na jakis czas?? Moze kolezka nie przytnie na TObie tych 5 dych??

Takie ekipy nie ciesza sie uznaniem, dlatego mozesz czuc sie napadniety przez forumowiczow. Sam osobiscie nie mam zamiaru Cie tutaj urazac i jak sam napisales, to jest jeydnie punkt widzenia. Wiec poprawnie to zrozumiesz.

Ja nie cpam nie stoje pod blokiem nie pije pomylily ci sie klimaty ;) O Zupelnie co innego tu chodzi . nie jestem nacpanym d****iem ktory lata z kosami po osiedlu albo okrada małolatow ..Ps. taki wjazd byl na meczu z unia wszyscy byli na stadionie bo sie mecz zaczynal i wleciala wisła pod kasy a z hutnika ok.30 osob bylo przy kasach

Troszke takich chuliganów znam i sadzac po nich napisalem dosc wiele zgodnego z prawda. Byc moze jestes inny, nie wiem, nie znam :P ale uswiadamiam takze reszcie jak to bywa.

mhm, do autora: za bardzo nie miałeś wyjścia, jedyne co mogłeś zrobić to nie podchodzić, i nie uważam Cię za ciotę, każdy by dostał wpier..l od 15 chłopa, a na cioty wyszło tych 15tu kolesi a nie ty. każdy kogut mocny na swoim gnojowisku a im mniejszy kogut tym głośniej gdacze - głowa do góry

co do "honoru" ulicy - czasem warto honor schować do kieszeni, właśnie ze względu na rodzinę
BTW : Peja śpiewał "szacunek ludzi ulicy" - ja wolę szacunek normalnych ludzi którzy mają pomysł na życie, chcą mieć rodziny i spokojne życie a nie jakiegoś żula który nie chce pracować i siedzi pod klatką z piwem w łapie i pluje pestkami na chodnik

Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2009-03-30 17:15:14

15 na jednego typa to jest po prostu frajerstwo teraz duzo osob jest takich na tym świecie.
A co do zachowanego honoru trzeba liczyć sie z konsekwencjami takimi jak uraz na zyciu czy tez zdrowie bliskich osób.
Tak jak inny forumowicz napisał mozna wyłapać pojedynczo ale to tez nie ma sensu 2 raz taka sytuacja sie zdarzy ze znowu Cie ta sama grupa napadnie bo pobiłes im ziomka i tu moze byc teraz nie za ciekawie.
Nie wiem jakbym sie zachował w Twoim przypadku ale na pewno bym przemyslał to kilka razy zanim podejmę jakieś kroki.

Jeszcze jedno sprostowani bo może się wyraziłem ale z tej całej grupy zaczeli na******lać mnie 3/4 osoby ale reszta w razie czego i tak by się przyłączyła

Nie myśl już o tym. Olej to.
Dla mnie nie ma czegoś takiego jak "honor na ulicy". Jednakże jak ktoś w biały dzień mnie uderzył na ulicy oddałbym. Bardziej chodziłoby o naruszenie mojej prywatnej granicy a wtedy piącha szybko u mnie leci. Może potem bym s******lał gdzie pieprz rośnie ale nie można być też takim obojętnym, a bicie samo w sobie aż takie straszne nie jest
zależy jak kto żyje i co robi


Zmieniony przez - Stpierre w dniu 2009-03-30 19:45:38