Co do płatków na śniadanie
może być mleko, ale dobrymi zamiennikami sa też kefir i jogurt naturalny. Od dłuższego czasu toczy się batalia na temat mleko - zabójca czy zbawca, także niektórzy odradzą ci mleko nawet w najmniejszych ilościach. Ale jak nie masz problemu z trawieniem laktozy to możesz jeść na śniadanie.
Na kolacje
możesz jeść tego tuńczyka (ale on ma chyba więcej białka, przecież te 25gr to on ma pewnie na 100gr, a puszka ma zazwyczaj więcej), ale daruj sobie do niego tą bułkę, prędzej dodaj jakieś źródło tłuszczy (oliwa), bo wieczorem nie jemy węgli (chyba, że jesteś hardgainerem, bo jak nie, to możesz się zalać tłuszczem).
Ten trzeci punkt, od proporcjach białka do węgli jest trochę bez sensu, np ja jem wieczorem same
białka i tłuszcze (parę gram węgli wpadnie z warzyw, ale to nie ma znaczenia). Ułóż po prostu sobie całą, przemyślaną i zbilansowana diętę i wrzuć ją do sprawdzenia, a zanim to zrobisz poczytaj sobie o układaniu diet i wskazówkach żywieniowych.