ile na kaptur?

Bardzo podobaja mi sie "kaptury".Dopiero co zaczynam cwiczyc i nie poniose duzo na ten miesien(40 kg).A wy ile dzwigniecie?

Moja rada taka zalej pan robaka;)

Jak hantlami to 45 X 20 powtórzeń ( to są największe jakie mam na siłowni) , sztangą do 130 kg X 12 powtórzeń.
Raz nawet się sprawdzałem z takim jednym polisjantem z prewencji to doszliśmy do 180 kg on 5 razy ja niepełne 3.
Różnica między nami była 40 kg .

Hm mi sie az tak nie podobaja cwicze je rowniez i najwiecej podnoszze sztange 45kg do szyi o to ci chodzI?? ale tu nie mozna mowic o jak najwicej tu sie cwiczy jak najwiecej razy nie chodzi o ciezar.

Rolling On The Floor Laughing - ROTFL

heheheh dlaczego tu niemozna mowic "o jak najwiecej";P przeciez sam powiedziales ze ty najwiecej podnosisz 45 kg wiec o co ci chodzi...?

Moja rada taka zalej pan robaka;)

O to mi chodzi ze kaptury to np. nie taka partia miesni jak klatka ze mozna moiwc o tym ile podniosles na kaptur tu sie liczy ilosc powotorzen trzeba walic jak najwiecej najwiekszym ciezarem a jak juz sie tak satysfakcjonuesz tymi 40kg to jest na zawody rotfl ! .

Rolling On The Floor Laughing - ROTFL

A wiec w cwiczeniu na biceps (sztanga prosta stojac) rowniez najwazniejsza jest ilosc powtorzen duzym ciearem a nie ile sie pocisnie.Wspomnialem o tym gdyz niedawno w jednej ze swoich wypowiedzi na forum sam tak wiele mowiles o tym ile "wezniesz na bica"....Zycze powodznia na zawodach:P

Moja rada taka zalej pan robaka;)

Jak dzieci - bez urazy. A poza tym mylicie chyba ćwiczenia. Kaptury ćwiczy się owszem również sztangą, ale nie podciąga się jej do szyji, tylko robi się wznosy barków do uszu, i zdecydowanie lepiej jest w takim przypadku wykonywać większą ilość powtórzeń w stosunku do ciężaru.

Pozdrawiam.

"Nie ma kasy, nie ma masy, a bez masy nie ma klasy"

Chłopaki..... I podciąganie wzdłuż tułowia (pośrednio oprócz barków) i "szrugsy" świetnie wpływają na kaptura. Dorzućcie do tego zarzut sztangi na klatkę i macie 3 dobre ćwiczenia.
Pozdro.

BOOOOOOOGIE WOOOOGIE

zarzut fajny jest

Moderator działu "Sporty Ogólnorozwojowe"

Mmmmmy...szrugasy moje ulubione ćwiczenie na zakonczenie treningu barków..wykonuję je na sztandze (90 k) z przodu i z tylu, a czasami jak czuje ze jeszce nie dalem czadu to dodaje sztangielki (po 45 k)

REDRUM it's my not recommended behavior

a ja po szrugsach na sztandze zawsze największe zakwasy mam (przy dużym ciężarze) na przedramionach , a dopiero później na kapturowym

BOOOOOOOGIE WOOOOGIE

Ja wolę robić małym ciężarem ale z dużą ilością powtórzeń na serię. Wtedy aż wyje z bólu i czuję konkretne doładowanie.

Pozdawiam.

"Nie ma kasy, nie ma masy, a bez masy nie ma klasy"