helo everybody!

witam
juz dawno chcialem napisac do was tego posta ale nie bylo po prostu kiedy..non stop brak czasu,treningi,studia itd.ale od pewnego czasu mam ferie wiec opieprzam sie ile wlezie oczywiscie cwiczac
mam dosc powazny problem..tak to musze nazwac bo dla mnie to koszmar trwajacy juz zbyt dlugo..duzo ostatnio czytalem na temat grubych łydek i grubych nóg..to wlasnie moj klopot..mam 187 cm wzrostu i jak dla mnie moje łydki i uda sa dosc duze..za duze..nie dosc ze sa umiesnione to jeszce mam na nich troche tluszczu ale nie za duzo..
jesli na przyklad caly dzien gdzies "biegam" wieczorem moje nogi sa troche napuchniete i nie mam pojecia co jest tego przyczyna..
bardzo duzo gram w koszykowke-od 9 roku zycia a mam juz niestety 23..poza tym bardzo ciezko trenuje-aeroby+silownia..kiedys wazylem 128 kg teraz 85...ale to bylo dawno a teraz jest teraz..wiec wracajac do moich ud i łydek..dla mnie to powazny problem bo moje łydki wygladaja jak gruchy i sa na serio duze..prosze was o pomoc i jakies konkretne rady..bede wdzieczny.jezeli moge was prosic to nie wysylajcie mi postow gdzie byl poruszany podobny temat bo wydaje mi sie ze ta sprawa jest dosc indywidualana i kazdy ma jakby inny "stopien"...pozdro dla wszystkich i dzieki za rady..mam nadzieje ze mi pomozecie...
dodatkowe info-waga 85
wzrost 187
obwod łydki-44
obwod uda-59

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 23

Waga: 85

Wzrost: 187

Obwód klatki: 104

Obwód ramienia: 39

Obwód talii: 90

Obwód uda: 59

Obwód łydki: 44

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: nie wiem

Aktywność w ciągu dnia: szkoła

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: koszykówka 3 razy w tygodniu
siłownia 3 razy w tygodniu
bieganie 2 razy w tygodniu

Odżywianie: jem zdrowo!jestem aktywny na sfd wiec wiem co jesc!

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: brak

Preferowane formy aktywności fizycznej: ile tylko potrzeba!

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: syntrax(gogle bolic),olimp(lkarnityna)
hmb

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak!

Stosowane wcześniej diety: dieta ograniczona w spożycie tłuszczow i zbednych węglowodanów!

HEH MARATONY MOZE NIE ALE MAM ZAMIAR BIEGAC INTENSYWNIE ZEBY POPRAWIC ZAROWNO KONDYCJE JAK I ZBIC SWOJ BALAST..MAM NADZIEJE ZE SIE UDA..DZIEKI ZA RADY KONIU!!!

Rób prysznice lodowato-ciepłe na nogi. Takie prysznice są dobre na regenerację, zwiększają ukrwienie.
Spróbuj HIIT/aerobów. Może coś pomoże, jednak te treningi też mogą powodować rozwój mięśnia.

jeżeli takie "bieganie" zdarza Ci raz na jakiś czas to puchnięcie(?) może być reakcją na bodziec. Jest to związane bodajże z nagromadzeniem Ca(2+), ktore powodują zatrzymywanie wody...w takim wypadku przyda się potas.


z łydki chcesz zrzucać fat czy mięsień? bo chyba nie kumam.

pzdr/

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2008-02-15 22:37:22

ok chlopaki kumam..
jednak wlasnie chce zrzucic zarowno miesnie jak i lekki tluszcz..
gram w kosza i takie łydy to tragedia dla mnie.mam ponad 40 w łydce a chce miec 37!
to moj cel
dlatego staram sie duzo trenowac aby je spalic..czy uwazacie ze jezeli bede intensywnie biegal zrzuce je?pozdro

bieganie po treningu nóg, powinno spowodować przepalenie mięśni,
ale możliwe, że poleci nie tylko z nóg.

pzdr/

A czy przypadkiem wielkosc lydki nie jest mocno uwarunkowana genetycznie, wiec wplyw na to nie mamy za wielki.
37cm w lydce przy twoim wzroscie to lydka bylaby smiesznie mala

mi się wydaje, że w tym wypadku duże łydki, to wynik długoletniej gry w kosza.
swego czasu, miałem okropne, grube łydki,
teraz też mam w granicach 44-5cm i w porównaniu z udem wydają mi się chude

btw a w jaki sposób, poza wizualnym one Ci przeszkadzają?

powiem w ten sposob
mam problem z nimi natury czysto wizualnej
granie w kosza raczej nie spowodowalo ze sa takie duze
kiedys wazylem 130 kg(zapuscilem sie bo mialem kontuzje i problemy fizyczno-mentalne).spadlem do 79 a teraz waze juz 85 bo trenowalem i smigalem na silke..jest w sumie ok ale jak patrze na nogi innych kolesi to wydaje mi sie ze ja jestem jakis dziwny bo masakra miec takie łydy-mam 43 w obwodzie-jak dla mnie to duzo.jak bym mial np.39 no 40 to byloby juz oki i nie pisalbym do was i nie trulale jest taka opcja wiec chce sie podzielic-i mam dlatego pytania-czy jesli bede biegal codziennie doslownie codziennie dlugie dystansy zrzuce ten niepotrzebny bagaz-bo wlasnie zaczalem juz biegac-biegam tydzien i idzie mi oki...

tydzień to za mało by ocenić efekty, chyba, że "oki" pod względem kondycyjnym np .

Nie wiadomo jak zareagujesz, możesz stracić w łydce, bądź urośnie Ci jeszcze bardziej, różnie bywa.

pzdr/

ok rozumiem ale jak uwazasz czy urosnie czy nie..bo z doswiadczenia ktore posiadam wiem ze na przyklad lekkoatleci ktorzy biegaja regularnie wlasnie maja mniejsze nogi..a czy polecasz moze jakies badania lekarskie?

jak będziesz biegał "maratony" to spadnie...tylko w tym można być pewnym, inaczej jak już pisałem - loteria.

jeżeli nie czujesz takiej potrzeby, nie będziesz kuł dupy, to nie.


pzdr/