dieta ok czy do d*py !!!

Witam!
chciałbym się poradzić "znawców".Mam 180cm i 82kg.Nie uważam iż mam wielki brzuch ale na moje jest to...hm... "lekko-średnie sadełko"
które mnie bardzo drażni.I pytanie jest takie czy stosowanie takiej diety (jeśli można to nazwać dietą) może mi "wyprostować sylwetke":
1.ŚNIADANIE:
-płatki owsiane nesvita lub 2 kromki chleba słonecznikowego albo 1 ziarnista bułka z sałatą i pomidorem bądz z tunczykiem w sosie pomidorowym bądz chudym twarogiem i jajkiem,
2.PRZEKĄSKA:
-baton Fitness lub coś z owoców np.brzoskwinia,kiwi,
3.OBIAD:
-ryż brązowy z rybą pangą lub makaron z tuńczykiem lub ryż biały z piersią z kurczaka,
4.PODWIECZOREK:
-to co w punkcie drugim tylko że jeśli w przękasce danego dnia zjadłem baton to na podwieczorek jakiś owoc,
5.KOLACJA:
-tak jak w punkcie pierwszym i podobna sytuacja z 4ego punktu czyli jeśli jadłem na śniadanie płatki to na kolacje chleb słonecznikowy lub bułka ziarnista np.tunczykiem lub sałatą lub twarogiem lub jajko itd.

Nie oczekuje ułożenia diety tylko rady co jest ewentualnie ok a co skreślić.Przypomne tylko że chciałbym się pozbyć tego lekkiego sadełka ale "wyrobić" sobie plecy i nogi.
Na razie mam ułożony trening 3 x w tygodniu Full Body Workout (tak mi zaproponował jeden z doświadczonych bywalców w klubie-czyli trzy razy w tygodniu nogi,plecy,biceps,klata)
Prosze o pomoc i rozsądne podpowiedzi!
Pozdrawiam!

PS.
nic nie napisałem o której chodzę na treningi bo to zależy do pracy czy mam na rano czy na popołudnie.Gdy mam na rano to chodzę po pracy przed obiadem (ok.15:00) a gdy mam na popołudnie to chodzę po śniadaniu (ok.10:00).
Jeszcze raz proszę o pomoc!!!!!!