Krata na Lato 2018 wg drazekm modul III

Przy redukcji nigdy nie "dorzucam zarcia" , ale tez az tak.bardzo nie pilnuje jak piszesz bywa roznie czasem w dol czasem w gore, pisze ze reaguje na bierzaco ale nie znaczy ze od razu to przynosi efekty bo w takim wypadku codziennie musialo by byc mniej a to niebezpieczne dla zdrowia.

Przykladowo jak pracuje na ranki i popoludniowki jem wiecej pieczywa i wtedy waga lekko wzrosnie bo wegle zatrzymają wode ale jak mam nocki tego pieczywa jest znacznie mniej i treningi dluzsze i waga spada.

Ja mam odmienne zdanie na ten temat Uważam że osoby początkujace, a szczególnie kobiety nie powinny ważyć się codziennie. Lepsze są regularne pomiary i lustro/zdjęcia porównawcze. U kobiet przy tej samej wadze różnica w wyglądzie może być ogromna. Często też nawet kilka kg na plus oznacza mniej tłuszczu i lepszą sylwetkę Dążenie do określonej wagi powoduje tylko problemy, a codzienne ważenie frustrację bo u nas waga potrafi skakać. Ja za 3 tygodnie będę mieć przynajmniej 0,5kg na plus a nie oznacza to, że trzeba dietę zmienić (ewentualnie płeć ).
Jedynie u osób zaawansowanych, znających swój organizm, można ważyć się codziennie, ale to na zasadzie obserwowania tendencji (czy coś spada, czy bez zmian). Ja w ten sposób obserwuje reakcje na dietę - rozkład makro czy nawet konkretne produkty, wiem po czym łapie wodę i co mi nie służy.

Gdzie dwóch polaków tam trzy zdania
I każdy z nich ma rację.

Viki ja chyba zaliczam sie do " zaawansowanych znajacych swoj organizm" :), wiadomo jak waga le,ci w dol to nic nie zmieniam, tak samo jak przy paznokciach "robia sie skurki" lub przy ustach opryszczka wiadomo wtedy ze idzie to w zlą strone i znaczy ze dieta jest za bardzo restrykcyjna. Wez np. Siebie nie ograniczasz specjalnie zarcia a mimo to zachorowalas, jest to sygnal ze z czyms przesadzilas slbo za duzo wysilku albo ta zimna woda po saunie (ja gdybym zrobil cos takiego zawal serca gwarantowany)


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2018-06-15 09:17:08

Wiem ze kazdy organizm jest inny i u kobiet inaczej trzeba reagowac dla przykladu ja zrzucilem 4 kg w miesiac a zona na tyle samo potrzebowala 4-rech miesiecy, ale zasada jest niezmienna ujemny bilans tylko czas redukcji rozny.

Drazekm wiadomo, że jesteś zaawansowany Chociło mi to takie uogólnianie - zeby się wazyć codziennie na redukcji. Nie dla każdego to jest dobra opcja (u kobiet to się łatwo przeradza w obsesje na punkcie wagi ). Na pewnym etapie pomocne, ale nie zawsze.

Co do zimnej wody - nawet w instrukcji korzystania z sauny jest: sauna -> zimny prysznic -> brodzik z zimną wodą/nacieranie lodem ->odpoczynek. Podobno kąpiele w zimnej wodzie czy morsowanie zwiększa odporność. U mnie zawsze kończy się problemami z zatokami. Na saunie obserwuje mnóstwo starszych Panów, którzy prosto z sauny wskakują do brodzika (z pominięciem prysznica ). To jest ogromna różnica temperatur, nie wiem jak oni dają radę.

Kazdy moze pozostac przy swojej opcji w kazdym.razie moja z codziennym wazeniem i reakcją na bieząco sprawdza sie zarowno u mnie jak i u zony.



Zmieniony przez - drazekm w dniu 2018-06-16 05:37:29

Codzienne ważenie się, czy to na redukcji czy na masie, czy w jakimkolwiek innym okresie, może być pomocne i bardzo motywujące. Do tego trzeba mieć jednak trochę w głowie poukładane

Viki, zimne kąpilele czy morsowanie nie mają żadnego wpływu na zwiększenie naszej odporności. Najlepszym remedium jest dobra miska i higieniczny tryb życia, gdzie higeniczny nie oznacza szorowania zębów osiem razy dziennie i prysznica przed wyjściem rano do piekarni i po powrocie z niej

Waga 61,5 talia 76
W skali miesiąca waga minus 5 kg, talia minus 6 cm