FelixSanchez
Wiem, że nie mam badań sprzed cyklu, ale na 100% miałem duuuużo większy testosteron wcześniej. Czuję to głównie po moim libido, po erekcji i tych sprawach. Dawniej kuśka mi stawała na samą myśl o czymś seksownym - nawet w czasie depresji tak miałem. Teraz dopiero jak odpalę dobrego pornola i przy odpowiedniej stymulacji coś tam mi się poruszy, ale i tak słabo w porównaniu do tego co kiedyś było. Czuję też to na treningach i w samopoczuciu. Testosteron jestem pewien, że kiedyś miałem naturalnie wysoki. Gdybym zawsze miał teścia poniżej normy to nie sądzę, abym uzyskał z takim szajzem takie wyniki jakie osiągałem jeszcze zanim sięgnąłem po koks.
No wlasnie nie, na 100% nie wiesz jaki miales test przed a juz na pewno nie mozesz byc pewny ze byl mega wysoko. Libido i te sprawy nie swiadcza o tym. Nie ma co tutaj gdybac juz i dywagowac.
Teraz skup sie na przywroceniu horm do normy. Prolka do zbicie, bromo ile dni juz wcinasz? jakie dawki?