heh:P
ciesze sie ze maximus tak chcetnie sie wypowiada :)
co do mojej techniki , uwazam ze jest bardzo dobra. mc, wioslowanie i podobne cwiczenia obciazajace w duzym stopniu moj kregoslup robie z duza ostoznascia.
oczywiscie poczatkowe cwiczenia byly z duzymi problemami, lecz skorygowalem je do wlasnych potrzeb
co do mojej lordozy;
bylem z nia u lekarze lecz uslyszalem tylko ze przesadzam xD
wszystko jest w normie i nie ma sie czym przejmowac...
z mojej wiedzy wiem ze lordoza nie jesz szkodliwa i wiele osob ja ma , poglebiona lordoza (chyba
hiperlordoza) to jest problem .
mialem okres cwiczen gdy nie moglem ustac na nogach bo tak rwaly mnie ledzwia , jedyne co dzis mi po tym pozostalo to, to ze nie moge lezec dluzszy czas w jednej pozycji, powniewaz odczuwam bol w okolicy dolnego odcinka kregoslupa.
mam udac sie jeszcze raz do lekarza?
bym zapomnial ;>
cwiczenie miesni brzucha wspomaga korekte lordozy , ale to w moim przypadku sie nie sprawdza xD
Zmieniony przez - ciezkiaku w dniu 2008-06-05 23:32:59