Szacuny
40
Napisanych postów
8194
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21398
no jak zbieranina prostytutek damskich i meskich oraz ludzi ktorzy kreca na tym biznes (jakies wlekie impry dla gayi z wybieraniem gay idola no i d***** meskie, damskie,jakie cchesz mnostwo) jak i na innej orientacji nie jest dla ciebie patologia to coz :D czy sie ma cos do gayi czy nie ich dzielnice zwykle sciagaj patologie jak magnes szpilki, nie che mi sie juz toczyc faktow ze ludzie o innej orientacji to powiedzmy jakas czesc wmiare normalna tej spolecznosci o tyle ludzie o roznych zaburzeniach tez sciagaja do takich rejonow w poszukiwaniu nowych doznan a ze soba przynosza inne patologie zwiazane z ich zaburzeniami, to wsyztsko sie kumuluje i nawarstwia drogi kopaczu :D
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Szacuny
40
Napisanych postów
8194
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21398
nie wiem jak zauwazylem gdzie sie zaplatalem to zawrocilem :D ale miejsce w ktorym nikt hetero napewno nie bedzie czul sie swojsko i bezpiecznie :D dobrze za byl to srodek dnia w nocy mogla by byc lipa :D
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Szacuny
6
Napisanych postów
273
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6096
U mnie na starym osiedlu ciągle były jakieś wybryki huligańskie itp. klatki pomazane, szyby powybijane, ciągle jakieś krojenia, piwnice itd. Teraz mieszkam od paru lat na osiedlu obok, i jest spokój... Dlaczego? Dlatego, że mieszka pode mną były komandor, który ma w okolicy paru kumpli też z wojska. Raz piwnice ktoś robił - połamany, innym razem ktoś się dobierał w nocy do samochodu komandora - ten wybiegł i ręce połamał. Później ktoś szyby powybijał w klatce, skończyło się na tym, że komandor z kumplami z bloku dorwali ich, ostro oklepali, wezwali gliny itp. Od tamtego czasu NIC się nie dzieje u mnie na osiedlu.
Szacuny
12
Napisanych postów
3436
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17160
Do czasu. Aż ktoś nieznajomy zadrze z komandorem, dostanie od niego w czapę i złoży skargę albo wniesie pozew do sądu. A że komandor nie działa sam, tylko "w porozumieniu z innymi osobami" (tak to leciało, pin? ), to się komandorowi skończy kariera.
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Szacuny
40
Napisanych postów
8194
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21398
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
no pomysły hardocowe, ale z tym gazem to troche przesadziłeś, hah jeszcze któryś z nich jest na coś chory i coś mu się stanie i co, wszystko pójkdzie na ciebie, także przemyśl niektóre pomysły, a co do tego pana wojskowego to wszystko jest ładnie pięknie ale do czasu jak ktoś go nie wyciągnie pod pretekstem w brame i przeko[pie w 20 chlopa.