SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Walka a honor

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 5556

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 4476 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 48160
zdziwilbys sie... bo jestem nastolatkiem i z tego co widze niektorzy 16, 17 latkowie maja zdecydowanie wiecej honoru od niejednego 30-o latka ktory (oczywiscie nie kazdy)
np. nie szuka zwady za wszelka cene i czasem prowadzi to do sytuacji naprawde w ktorych wykazuja sie brakiem honoru- lamiac glowne jego zasady (bo prawda jest ze honor jest w nas i nie mozna go przedstawiac jako kodeks)

ja wiem po sobie ze w wieku 16 lat mam juz zakorzenione jakies zasady ktorych staram sie nie lamac , ale ze stwierdzeniem ze honor przychodzi z wiekiem sie zgodze, nie mozna jednak uogolniac mowiac ze nastolatkowie na pewno nie maja zadnego honoru bo moge ci opowiedziec kilka sytuacji po ktorych zmienilbys zdanie
pozdrawiam

.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 99 Wiek 53 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 5301
M_F
16-17 latkowie moga co najwyzej wiedziec jak honor "wyglada" (z ksiazek, od rodzicow czy ... instruktorow MA). To ze 30 latek moze nie miec o tym pojecia... pisalem, ze zalezy to od wieku rozwojowego. Znam i 50 latkow ktorzy nie maja pojecia o honorze.
Tak wogole nie zrozumiales mnie chyba. Fakt, ze nie wierze w posiadanie honoru przez nastolatkow, NIE oznacza ,ze uwazam ich wszystkich za pozbawionych wszelakich norm bande szczeniakow.
Piszesz o zasadach ,a to nie to samo co honor. Zasady wpajane sa nam od niemowlectwa, honor to co co nabywa sie z czasem ,w miare dorastania.
Wojtek

Teoria jest praktyką bezradnych
Blade Brothers Member

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
na wstępie powiem że mam 17 lat... i myslę że mam jakie takie poczucie honoru... trenuję różne sztuki walki z przerwami od 5 lat... gdy ktoś mnie zaczepia najpierw próbuje obrucić sytuację w żart (wbrew pozorom to nie jest trudne - przynajmniej dla mnie) potem ratuje się ucieczką, która według mnie jest honorowa... jeśli ktoś mnie zaczepia to albo chce mnie okraść, albo czuje się jakoś niedowartościowany - tak czy siak podług mnie odnoszę zwycięstwo - nie pozwalam mu na to czego on chce... ale czasem do walki zmusza sytuacja - idziesz na przykład ze swoją kobietą i podchodzi facet z nożem - co wtedy ? I nie chodzi bynajmniej o to żeby pokazać dziewczynie jaki to z Ciebie heros (a jeżeli ona tego oczekuje, to pora chyba zmienić dziewczynę...), bo wykazać się można na tysiące różnych sposobów... ważne jest to żeby ją obronić - to jest honor...

honor to nie zbiór jakiś-tam reguł...
zdrowy honor to odpowiedzialność za własne czyny !

Krzysztof Kaczmarek

"Nie ma na świecie nic bardziej słabego i miękkiego od wody, a jednak w pokonywaniu twardego i mocnego nic nie może jej dorównać. Nie istnieje też nic takiego, co by mogło ją zastąpić. To, co słabe, zwycięża to, co mocne. To, co miękkie, pokonuje twarde. Na świecie pod niebem nie ma nikogo, kto by o tym nie wiedział. A jednak nikt nie potrafi stosować tego prawa natury w życiu."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 99 Wiek 53 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 5301
DarkStar
Cholera, i wyjdzie ,ze sie czepiam. Bo w tym co piszesz jest wlasnie to, o czym pisalem do M_F. Cos tam powoli sie zaczyna rozumiec, ale to jeszcze nie honor. No jak ucieczka moze byc honorowa ? Ucieczka jest rozwiazaniem sytuacji, i nie mowie, ze zlym rozwiazaniem. Ale czy honorowym? Honor rzadzi sie troche innymi prawami niz rozsadek.
A kiedy do walki zmusza sytuacja... To jest to koniecznosc, nie ma tam miejsca na zastanawianie sie nad honorem.
A odpowiedzialnosc za wlasne czyny bardzo czesto stoi w sprzecznosci z honorem.
Wojtek

Teoria jest praktyką bezradnych
Blade Brothers Member

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Widzisz to kwestia tego czym określisz słowo "honor" (filozofia anlityczna i lingwistyczna się kłania :) )... Dla mnie ucieczka często jest honorowa... wiem że to wydaje się dziwne... ale tylko na pozór. Otóż wyobraźcie sobie sytuacje że rzuca się na was jakiś "kark" na zasadzie udowodnienia swojej wyższości - zbijesz go - może Ci przyzna rację a może nie, ale jeśli go zignorujesz i udasz się na z góry upatrzoną pozycję :) to tak naprawdę stawiasz na swoim... W mojej opini człowiek honorowy i prawy poprostu bierze odpowiedzialność za swe czyny moralnie (a nie w inny sposób)... można się z tym zgodzić lub nie... Inna wersja honoru jest (dla mnie) wypaczeniem takim samym jak zasada trzymania widelca w prawej ręce a noża w lewej...

Krzysztof Kaczmarek

"Nie ma na świecie nic bardziej słabego i miękkiego od wody, a jednak w pokonywaniu twardego i mocnego nic nie może jej dorównać. Nie istnieje też nic takiego, co by mogło ją zastąpić. To, co słabe, zwycięża to, co mocne. To, co miękkie, pokonuje twarde. Na świecie pod niebem nie ma nikogo, kto by o tym nie wiedział. A jednak nikt nie potrafi stosować tego prawa natury w życiu."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 183 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 4976
Nie lubisz mańkutów?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
heh .. miałem napisać na odwrót...

po co jest ta zasada ? żeby ludziska wiedziały że jetem prawo bądź lewo ręczny? Ale myślę, że to już jest off topic i sprawa na inne forum...

Krzysztof Kaczmarek

"Nie ma na świecie nic bardziej słabego i miękkiego od wody, a jednak w pokonywaniu twardego i mocnego nic nie może jej dorównać. Nie istnieje też nic takiego, co by mogło ją zastąpić. To, co słabe, zwycięża to, co mocne. To, co miękkie, pokonuje twarde. Na świecie pod niebem nie ma nikogo, kto by o tym nie wiedział. A jednak nikt nie potrafi stosować tego prawa natury w życiu."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Tak sie sklada ze ja akurat bedac praworeczny zawsze uzywan wudelca prawa a noza lewa.

Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 28 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 697
Witam!
Jak latwo zauwazyc, kazdy ma swoja definicje honoru. Naturalnie nie bede ich osadzal :) Mysle, ze kazdy sie ze mna zgodzi, ze honor nie pozwala nam sie ponizac? Tu oczywiscie kazdy ma swoje definicje, kiedy nastapilo ponizenie czy nie :) Naturalnie ucieczka nie jest honorowa, choc nie musi sie wiazac ze strata honoru. Niehonorowa jest walka uzbrojonego z nieuzbrojonym, albo kilku na jednego.
Zacytuje fragment mojej ulubionej ksiazki, ciekawym, czy Wam sie spodoba :

"Jesli mam walczyc -rzekl- to z najsilniejszym.
Z posylajacym, nie z tym na posylki.
Albo z wszystkimi naraz. Wiecej chwaly
mozna tak zyskac lub mniej jej utracic."

Przede wszystkim nie nalezy plamic swojego honoru.

Pozdrawiam

"Homo bonus semper manet tiro"

"Homo bonus semper manet tiro"
Zawisza Czarny

"Homo bonus semper manet tiro"
Zawisza Czarny

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 773 Wiek 56 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 24347
Zavissius- dobrze powiedziane. Również moim zdaniem walka o zwycięstwo za wszelką cenę tzn. w kilku czy z "dopalaczami" nie przynosi honoru- zwłaszcza w jakiejś błahej sprawie... Jeżeli Cię napadną to wiadomo- robisz absolutnie WSZYSTKO żeby wyjść cało. Ale samemu zaczynając to albo UCZCIWIE wygrać, albo "paść"; wtedy nawet przegrywając zachowasz honor.
Pozdrawiam

p.s. To wszystko dotyczy oczywiście tylko "walecznych" aspektów honoru...
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Grucha - jak przymocowac?

Następny temat

Szukam chętnego na SPARING

WHEY premium