UFC on FX 6 - wyniki!

Paul Harris to dzik i rzeźnik, gdy wszystko idzie po jego myśli. Gubi się, gdy przeciwnik nie daje sobie założyć leg locka w 30 sekund albo nie pozwala rzucać się o glebę jak worek ziemniaków.
Powiedzmy sobie szczerze - przy całej mojej sympatii dla tego zawodnika - Toquinho to jest hulk i czołg, a nie myślący taktyk, nie jest zbyt elastyczny w klatce.
Nie sądzę, żeby był w złej formie fizycznej - on się po prostu pogubił tak jak z Belcherem.

@wiktor902
Palhares próbował obalać w 28 sekundzie walki a kilka sekund wcześniej już sygnalizował to obalenie
Nie wiem skąd się wzięło twierdzenie na forum (nie tylko na tym) że Paul Harris nie próbował obalać skoro to widać jak BYK!

@enediktal - 100% racji

może dlatego, że większość(w tym ja) myślała, że u Palharesa nie ma czegoś takiego jak nieudana próba obalenia - są tylko obalenia Ile walk Palharesa tyle jego różnych postaw, form, nastawień itp. Jest nie przygotowany psychicznie, żeby walczyć. A szkoda, bo ma potencjał...

a jeszcze niedawno chcielismy go zobaczyc z Silva...

ja nadal chce, ale po porażkach z Belcherem i Lombardem to już jest raczej niemożliwe..
Belfort powinien 19 stycznia znokautować Bispinga i dostać swoją drugą szansę ze Spiderem, bo mu się ona należy pod wieloma względami i na pewno ma JAKIEŚ szanse nie to co Bisping, Vitor ma swoje argumenty aczkolwiek grubym faworytem ofc jest Spider to, że ich walka trwała tyle i skończyła się jak się skończyła nie znaczy, że w rewanżu będzie tak samo tylko mogą być emocje..!
Tu się zabijają o TSa a Spider sobie wakacje roczne robi.. -.- Niech broni pasa kilka razy jeszcze (tego bym chciał) albo przejdzie teraz na emeryturę (tego bym nie chciał) a nie sobie jakieś jajca z fanów robi i z pretendentów do pasa to wtedy będzie mógł sobie resztę życia leżeć dupą na plaży w Brazylii i jak będzie mu się nudzić grać w filmach Seagala teraz jest fighterem i powinien być traktowany jak inni fighterzy, pas ma być regularnie broniony o ile mistrz nie nabawił się kontuzji!!

Spider zrobił się najbardziej 'ciotowatym' mistrzem w UFC, unika przeciwników jak ognia i wybiera sobie słabszych, pod pretekstem ratowania gali. A nie potrzebnie bo imo rozj**ałby każdego bez problemów. W sumie nie ma się co dziwić, jak się budowało taką markę przez tyle lat to teraz strasznie boi się to stracić.

Zmieniony przez - wiktor902 w dniu 2012-12-19 19:36:05

Ja tam nie jestem fanem Spidera, ale czy wy wiecie co to oznacza przez kilkanaście lat zapierdzielać cięzko pod walkę? Albo czym jest presja przed każdą walką w UFC?

Chłop sobie zasłużył na przerwę- nieważne czy sra w gacie czy nie, może dopiero niedawno się zorientował że ma szanse mieć czysty bilans w UFC i po prostu zaczął się bać o swoją legende. I ja to rozumiem, bo gdybym dokonał to co on, to też zacząłbym się bać o takie pierdoły jak 0 w rekordzie.

Sprzed kompa łatwo się mówi, to wiem na pewno A teksty typu "Niech wraca i walczy" zawsze mnie rozpyerdalają

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2012-12-19 20:21:24

bo niech wraca i walczy Jak się boi o "0" w rekordzie to może czas na emeryturę, bo to nie tylko wk***ia "tych sprzed kompa", ale też pretendentów typu Chris Weidman.. Z Weidmanem nie chciał walczyć, bo powiedział, że robi sobie przerwę, ale jak już gala w Brazylii się posypała i miał się zmierzyć z Bonnarem to już pierwszy do walki.. i niech mi tu nikt nie wmawia, że dobre serce, że ratuje gale itp. tylko po prostu pewna kasa, lepszy rekord i łatwa wygrana a bycie mistrzem nie na tym polega..
On jako mistrz powinien mieć obowiązek bronienia pasa jeśli jest zdrowy a przerwa może być po walce, ale nie tak długi czas w sumie w UFC teraz byle co się dzieje: Anderson sobie roczne wakacje robi, Sonnen i Diaz walczą o pas, Ronda Rousey walczy w ME na numerowanej gali PPV zamiast takich legend jak Machida a zwłaszcza Hendo! Ponadto na zawodnika przypada średnio 2 walki w roku dlatego nic mnie już nie zdziwi..

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-12-19 20:30:38

Ja się z Tobą zgodzę, ale z drugiej strony rozumiem go Jak się znajdzie pretendent to wtedy będzie można cisnąć go, ale póki co nie ma, więc o co krzyk?

Są trzy opcje, po znalezieniu pretendenta:

1. Silva chcę jeszcze odpocząć, UFC mówi mu takiego wała (jeżeli kontrakt pozwala)
2. Sytuacja identyczna, ale to Silva mówi takiego wała (jeżeli kontrakt pozwala), albo UFC ze względu na szacunek pozwala mu na dokończenie urlopu.
3. Silva chcę walczyć, wszyscy są szczęśliwi

Niech się sprawy uregulują jesli chodzi o ts-a, jak będziemy znali nazwisko i termin wtedy sobie psioczcie. Ale tak jak piszę, nawet jakby okazała się najgorsza opcja (2 wariant) to ja jestem w stanie go zrozumieć, młody nie jest, dać tymczasowy pas i się jakoś wytrwa. Nie będę kolejnym bezlitosnym fanem ktory patrz na fightera jak na kolesia który na ich pstryknięcie ma walczyć w ringu.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2012-12-19 21:13:23