Szacuny
0
Napisanych postów
52
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1885
Bądzmy szczerzy JJ na pewno nie zdominował DC i o wygranej zdecydowały niuansy, a przede wsztstkim zachowanie więcej sił przez JJ. Jak dla mnie jednak malo przekonujace zwyciestwo. Niemniej JJ nie dal sie obalic i nie walczyl z plecow. Bardzo aktywna i agresywna stojka mozna wypunktowac JJ i już niedlugo ktos to zrobi.
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
Jak Jones wyczyści półciężką to chyba na prawdę wtedy tylko Cain będzie dla niego wyzwaniem. No chyba że Dos Santos w następnej walce pokaże się w formie jak z przed walki z Cainem
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
1
Napisanych postów
310
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
16088
Balon byl tak napompowany, ze ogolnie cala gala jak i ME szalu nie zrobila. DC przewisial pol walki w klinczu przez slaba kondycje i to niepotrzebne usilowanie obalenia zamiast postawic na boks. Co do widowiska to 1 runda byla mega, potem co raz slabiej a od połowy straszne tarło. Jones robi sie taka zmorą jak kliczki tylko bez Ko ciosu. ehh juz wole HW.