UFC 182 Jones vs Cormier 03.01.2015

Kurs u buka ciekawy: 1.50 - 2.35 Myslalem, ze bedzie jednak blizej.

Puar

Agares25

JJ przez decyzje, DC nie został zweryfikowany, walczył z emerytem Hendo i Cumminsem, gdyby waczył Rashadem to byśmy coś więcej wiedzieli. Tak samo Cub Swanson ładnie się prezentował ze średniakami, ale jak dostał Frankie Edgara został poddany i otrzymał 250 ciosów w parterze.

A Mir, Barnett, Bigfoot? beka

Jeśli Cormier wygra odwołam swoje słowa i przyznam ci rację. Co do tych wymienionych Mir już się średnio liczył w stawce od czasu porażki z Brockiem Lesnarem. Barnett jednak trochę emeryt teraz w ciężkiej w ogóle się nie liczy. Co do Bigfoot to już bardziej znaczące zwycięstwo. Za to Jones: Sonnen, który gdyby nie poddanie Silvy w końcówce miałby pas wagi średniej, Belfort który walczy o pas, Rampage, Rua. Gdy zestawimy takiego Mameda z ogórem to też zachwycamy się fantastycznymi poddaniami, ale gdyby walczył z Weidmanem czy Machida to już nie byłoby tak wesoło. Po prostu jesteś tak dobry jak słaby jest twój przeciwnik.

Tu na forum od zawsze JJ byl underdogiem prawie z kazdym (Shogun, Machida, Rampage, Rashad)

Zgadza się, jak przeglądam niektóre tematy to tak jest, a na końcu i tak JJ zgarnia zwycięstwo. Nie znaczy, że Cormier nie ma szans wygrać. Jednak ciężko jest coś więcej powiedzieć o jego możliwościach w półciężkiej, bo dokładnie nie wiemy jaki jest poziom w ciężkiej i półciężkiej. Sporo na forum się mówiło o tym, że w ciężkiej Cain i JDS dość mocno odstawili resztę(no dobra teraz o JDS się tak raczej nie mówi po walce z Miocic). Teraz pytanie czy ci dwaj są tacy dobrzy czy ogólnie ciężka jest taka słaba. W ciężkiej Cormier dawał radę, ale w półciężkiej nie wiemy do końca jak będzie, po walce z Rashadem wszystko by się wyjaśniło, a tak czeka nas wielka niewiadoma(choć rozum mówi JJ). DC ładnie rzucał Hendersonem, ale Hendo 44 lata(ładnie się trzyma) to trochę emeryt.

Tu na SFD przed każdą walką Jonesa są głosy,że tym razem dostanie,Machida mial go kontrami zniszczyć,Rashad boksem i zapasami,a Shogun miał mu połamać te chude nogi low kickami.
To że Cormier rzucał podstarzałym Hendo jak szmacianą lalką nie znaczy,że to samo zrobi z Jonesem.
Tak samo sprawa wygląda ze znokautowaniem Bigfoota który jest mobilny jak wóz z węglem.

underdogiem,to byl chyba w dziale Odżywianie,bez przesady.

fakt,ze zawsze pojawiaja sie glosy,ze tym razem MOZE przegrac,bo przeciwnik costamcostam,ale jednak sa to raczej pobożne zyczenia. czesto malo obiektywne.

tym bardziej,ze walczy o pas,takze najczesciej z gosciami,ktorzy cos tam ogarniaja w MMA... a to juz mocno sprzyja szukaniu mozliwosci przegranej.

Ja tez zaryzykuje stwierdzenie ze DC nie jest do konca sprawdzony. Nie walczyl z nikim w prime poza BF, ktory wtedy zwyzkowal w karierze.
Jedynie Barnett zawodnik wysmienity tylko ze stary.
Wiem ze trenuje z Cainem ale DC to nie Cain.
Nie probuje twierdzic ze jest gorszy od JJ, uwazam ze zapasniczo lepszy, ale reszta na podobnym poziomie z tym ze Bones to gigant w porownaniu z nim. Ptzewaga warunkow ogromna.
DC swietnie skraca ale JJ to nie BF.
zawsze jest szansa na poddanie przez JJ nawet jesli DC zdominuje go zapasniczo. Bardziej sie martwie o cios DC choc Bones leb ma twardy.

Walka bardzo bliska

Ogolnie racja ze na sfd to JJ kazda walke mial przegrac

Zmieniony przez - grind w dniu 12/27/2014 8:40:28 PM

Agares25

Puar

Agares25

JJ przez decyzje, DC nie został zweryfikowany, walczył z emerytem Hendo i Cumminsem, gdyby waczył Rashadem to byśmy coś więcej wiedzieli. Tak samo Cub Swanson ładnie się prezentował ze średniakami, ale jak dostał Frankie Edgara został poddany i otrzymał 250 ciosów w parterze.

A Mir, Barnett, Bigfoot? beka

Jeśli Cormier wygra odwołam swoje słowa i przyznam ci rację. Co do tych wymienionych Mir już się średnio liczył w stawce od czasu porażki z Brockiem Lesnarem. Barnett jednak trochę emeryt teraz w ciężkiej w ogóle się nie liczy. Co do Bigfoot to już bardziej znaczące zwycięstwo. Za to Jones: Sonnen, który gdyby nie poddanie Silvy w końcówce miałby pas wagi średniej, Belfort który walczy o pas, Rampage, Rua.

Co tu dużo mówić. Prawda jest taka że Jones jeszcze nigdy nie walczył z takim bydlakiem jakim jest Cormier (no, może oprócz Gustafssona), no i Cormier jeszcze nigdy nie walczył z takim bydlakiem jak Jones.

Cormier ma nieco (?) lepsze zapasy, cięższe ręce. Jones może go za to naruszyć, wykorzystując przewagę zasięgu - łokciami i kolanami, no i kopnięciami w kolano.

I to powyżej to nie jest obiektywne wyliczenie przewag obu? Wiem że zawsze ktoś stawiał na przeciwnika Jonesa w typowaniu, ale tym razem trafił mu się na prawdę ktoś taki kto może mu zagrozić.

chyba naprawde zyjemy w alternatywnych rzeczywistosciach. jestem ciekaw ile razy jeszcze przeczytam,ze NA TYM FORUM JJ ZAWSZE MA PRZEGRAC/ JEST UNDERDOGIEM / DOSTANIE ŁOMOT, A POZNIEJ WYGRYWA.

https://www.sfd.pl/UFC_172:_Jones_vs_Teixeira_znamy_datę_i_miejsce-t996167.html

https://www.sfd.pl/UFC165_Jones_vs_Gustafsson_+_debiut_Daniela_Omielańczuka-t951336.html

https://www.sfd.pl/UFC_159:_Jones_vs._Sonnen_27_kwietnia-t910266.html

https://www.sfd.pl/UFC_152:_Jones_vs_Belfort_22.09-t882039.html


Polecam przeczytac 1-2 strony z kazdego z tych tematow i w koncu przestac szerzyc tego typu pier.doly.

streszczenie dla leniwych: wiekszosc obstawia zwyciestwa JJ + pojawiaja sie wypowiedzi o tym,ze zawodnik X ma szanse wygrac tym,tym albo tym, co chyba dziwne nie jest, no chyba,ze w dyskusji o galach,gdzie walczy Jones powinno sie pisac jedynie "Oczywiscie,ze wygra JJ,przeciwnik nie ma zadnych szans.".

oczywiscie mowie o WIEKSZOSCI glosow,bo pewnie i w temacie "Jon Jones vs Michal Materla" pojawilyby sie glosy,ze jest szansa na jakies poddanie ze strony polskiego czarodzieja parteru, ale jednak nie bylby to glos ogolu. tak mysle.

bonus: w ankiecie "JJ vs Gustaffson" 19 do 4 w glosach na Jonesa. JJ vs Sonnen - 9 do 2. z Belfortem w miare blisko bo 17 do 12,ale to akurat nie dziwi, Vitor jest na forumku królem. a i tak zebral mniej glosow. z Evansem 18:12.

dopiero w przypadku tematu UFC 140 z Machida ,bylo blisko remisu...53 do 49 dla Jonesa. A TO BYL 2011 ROK.

nie chce mi sie cofac jeszcze bardziej,ale nawet na pierwszych dwoch stronach w temacie z UFC 135 najczestsza opinia - obok "MAM NADZIEJE,ze Rampage to wygra" - to cos w stylu: "Quinton nic na niego nie ma".

gdzie JJ nie mial w polowie takiej pozycji, jaka ma teraz.

Dokładnie! Kogo poza tym JJ ma na rozkładzie? Nikogo z top10!

mmmateusz czytam i nie wierzę. A Gustafsson? To właśnie Alexander najbardziej sprawdził umiejętności JJ, to on postawił mu najcięższe warunki.
JJ jest faworytem i to jest słuszne.