"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
...
Napisał(a)
Hunt się bardzo rozwinął jako zawodnik MMA ostatnimi czasy. "Zaraz sie do wiemy, ze Barry zostal by mistrzem Pride ..." - błyskotliwa argumentacja.
...
Napisał(a)
enediktal
W Pride tacy zawodnicy jak Heath Herring, Fujita czy Mark Coleman byli w czołówce - "kelnerzy" pokroju Miocica, Browne, Barry'ego czy Jordana by ich szybko poskładali.
Identyczna jak twoja.
...
Napisał(a)
eee obejrzałem galę jednak i nastawiony byłem na mega słabą walkę Rashada i Hendo i miło się zaskoczyłem.
Po 1 rashad walczył ! Nie gibał się 15 minut jak z lilnogiem, zarówno Hedno jak i ashad mogli się sończyć przed czasem.
Rashad ja yebie, meeega dynamizm w tym gościu, jakby troszkę ofensywniej walczył, mniej zachowawczo dawałby meega widowosikowe walki. Jestem pozytywnie zaskoczony Evansem po tej walce. Ma argumenty jeszcze na każdego w LHW poza JJ.
Barry dał dupy konkretnie, uśmieszki, hihy, piąteczki przed walką i chyba za mało agresji i zimnej krwi w tej walce. To ziomki są, Jordan lepiej zniósł to i tyle. Nawet po pierwszym kicku barry się uśmiechał to i się przeliczył. Del rosario skasowany przez Barrego na pewno lepiej się prezentuje strikersko od Jordana. Imo szkoda bo Barry mógł to wygrać.
Gruby bez kondycji coś, z JDS 3 rundy też lania i nie sapał tak jak tutaj. Widać zlekceważył miocica i myslał, ze skonczy go tak szybko jak kongo i też się przeliczy. Ponoc nie przedłuzył kontraktu z UFC. Także może czas, zeby roy skasował bedorfa?
Baby słaba walka, GNP k***a jaka moc ! Krew sikała aż z uszu. W ogóle won baby z głównych kart, do undercardu na rozpoczęcie gali je dawać bo poziom po prostu mierny.
Zmieniony przez - Strecho w dniu 2013-06-17 10:49:57
Zmieniony przez - Strecho w dniu 2013-06-17 10:51:06
Po 1 rashad walczył ! Nie gibał się 15 minut jak z lilnogiem, zarówno Hedno jak i ashad mogli się sończyć przed czasem.
Rashad ja yebie, meeega dynamizm w tym gościu, jakby troszkę ofensywniej walczył, mniej zachowawczo dawałby meega widowosikowe walki. Jestem pozytywnie zaskoczony Evansem po tej walce. Ma argumenty jeszcze na każdego w LHW poza JJ.
Barry dał dupy konkretnie, uśmieszki, hihy, piąteczki przed walką i chyba za mało agresji i zimnej krwi w tej walce. To ziomki są, Jordan lepiej zniósł to i tyle. Nawet po pierwszym kicku barry się uśmiechał to i się przeliczył. Del rosario skasowany przez Barrego na pewno lepiej się prezentuje strikersko od Jordana. Imo szkoda bo Barry mógł to wygrać.
Gruby bez kondycji coś, z JDS 3 rundy też lania i nie sapał tak jak tutaj. Widać zlekceważył miocica i myslał, ze skonczy go tak szybko jak kongo i też się przeliczy. Ponoc nie przedłuzył kontraktu z UFC. Także może czas, zeby roy skasował bedorfa?
Baby słaba walka, GNP k***a jaka moc ! Krew sikała aż z uszu. W ogóle won baby z głównych kart, do undercardu na rozpoczęcie gali je dawać bo poziom po prostu mierny.
Zmieniony przez - Strecho w dniu 2013-06-17 10:49:57
Zmieniony przez - Strecho w dniu 2013-06-17 10:51:06
“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"
...
Napisał(a)
Hunt się bardzo rozwinął jako zawodnik MMA ostatnimi czasy.
W czym? Proszę mi powiedzieć. Jeszcze zaraz jak Barnett zdoła namieszać, to też będzie, że się rozwinął Hunt nadal jest bardzo słabo wyszkolonym zawodnikiem, po prostu chce mu się ćwiczyć i temu daje radę. Jakaś forma jest, pacnięcia z łapy też, jak widać na dzisiejszych zawodników wystarczało do czasu, aż trafił na JDS'a. Ale Santos to poziom rewelacyjny.
W czym? Proszę mi powiedzieć. Jeszcze zaraz jak Barnett zdoła namieszać, to też będzie, że się rozwinął Hunt nadal jest bardzo słabo wyszkolonym zawodnikiem, po prostu chce mu się ćwiczyć i temu daje radę. Jakaś forma jest, pacnięcia z łapy też, jak widać na dzisiejszych zawodników wystarczało do czasu, aż trafił na JDS'a. Ale Santos to poziom rewelacyjny.
...
Napisał(a)
Aha zapomniałęm dopowiedzieć, imo Karolina Kowalkiewicz obiła by te dwie baby z sobotniej gali :P
“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"
...
Napisał(a)
mikel-enediktal
W Pride tacy zawodnicy jak Heath Herring, Fujita czy Mark Coleman byli w czołówce - "kelnerzy" pokroju Miocica, Browne, Barry'ego czy Jordana by ich szybko poskładali.
Identyczna jak twoja.
Bredzisz. Dałem konkretne argumenty, łącznie z linkiem do listy zawodników Pride. I jeszcze powiedz, że Miocic jest gorszy od Colemana czy Fujity, hahahaha.
nowkon2011Hunt się bardzo rozwinął jako zawodnik MMA ostatnimi czasy.
W czym? Proszę mi powiedzieć.
W tym, że w 2010 na luzie poddał go McCorkle, a ostatnio ze Struve schodził na glebę i świetnie się bronił. Trochę smutne, że trzeba takie rzeczy tłumaczyć - no ale przecież PRIDE BYŁO NAJLEPSZE WE WSZECHŚWIECIE, SAMI BOGOWIE, ZERO KELNERÓW
Zmieniony przez - enediktal w dniu 2013-06-17 11:02:41
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
...
Napisał(a)
Nie no kelnerzy też byli, ale akurat tamci zawodnicy wymienieni przez Ciebie to na owy czas była szeroka czołówka, a przynajmniej mocni średniacy. McCorkle poddałby go pewnie i jeszcze raz, gdyby był w formie. Po prostu Struve ma za mało siły i tyle, a McCorkle to kawał silnego byka. Z Fedorem też się fajnie bronił bodaj w 2006 roku, a nawet atakował americaną i co? Też powiesz, że miał wtedy dobre umiejętności grapplerskie? Hunt w niczym się nie rozwinął, po prostu ćwiczy i tyle, nic nowego nie wymyślił w swojej walce. Po prostu w UFC również jest sporo średniaków, oprócz ścisłej czołówki, która jest mega.
...
Napisał(a)
enediktal
Bredzisz. Dałem konkretne argumenty, łącznie z linkiem do listy zawodników Pride. I jeszcze powiedz, że Miocic jest gorszy od Colemana czy Fujity, hahahaha.
Sam bredzisz. Gdzie sa argumenty, ze Bary przejechalby sie po kazdym z tych zawodnikow ? Faktycznie, z wczorajsza forma przelezal by Colemana. Baremu trzeba oddac, ze daje efaktowne walki. Ale w dwie strony, bo K.O na nim tez sa efektowne.
Ok off z mojej strony, bo zeszlismy na temat Pride, zaraz bedzie JDS/Cain i Fedor.
A w Pride bylo duzo freak'ow ala Zulu zeby japonczycy sie cieszyli ...
Zmieniony przez - mikel- w dniu 2013-06-17 11:12:28
...
Napisał(a)
Roy mógł nie mieć kondycji bo nie zdążył się przygotować do tej walki.
...
Napisał(a)
To fakt, półtora miesiąca to trochu mało na przygotowania. Niektórzy walczą co pół roku. Co nie zmienia mojego zdania, że najwyraźniej Nelson nie ma argumentów na Miocica i prawdopodobnie przegrałby 4 na 5 walk z nim. Zupełnie inaczej widze walkę z BF Silvą ;) Tamten nie ma tak dobrej stójki i szybkich rąk. Nelson by nim oktagon pozamiatał.
Poprzedni temat
UFC 161: Evans vs. Henderson live!
Następny temat
Wywiad z Chlewickim przed Cage Warriors 57
Polecane artykuły