...
Napisał(a)
Drwal pięknie załatwił Drew, ale faktycznie przesadził z cięciem wagi, niech szybko wraca do LHW i walczy z czołówką bo na to zasługuje. A byli tacy co pisali, że nie da rady.
CroCop był jeszcze znośny w pierwszej rundzie, ale dawnego Mirko z Pride już nie ma i nie będzie. Zawsze jak patrzę na taką walkę to mówię sobie - jak gość nie atakuje, to jak zamierza wygrać ? Nie mam pojęcia jaki był plan CroCopa na tą walkę. Z kolei Dos Santos rozczarował mnie zupełnym brakiem parteru. W takim stylu może jedynie z Kongo walczyć.
Daley - Kampmann, zdecydowanie za wcześnie przerwana walka, Martin stał twardo na nogach, trzymał gardę i mógłby walczyć dalej, IMO został skrzywdzony taką decyzją sędziego, ale co zrobić.
Belfort w słabym stylu. Wygrał dzięki uderzeniom w tył głowy - po chamsku ale skutecznie. Może w kolejnej walce pokaże się z lepszej strony.
Hermes Franca - tragedia, dlaczego na niego postawiłem ? Ale Griffin niewiele lepszy, ładne ciosy bez żadnego efektu. Najsłabsza walka z obejżanych przeze mnie.
Koscheck - Trigg z początku myślałem, że tu również się sędzia pospieszył, ale na powtórkach widać, że absolutnie słuszna decyzja, parę rewelacyjnych strzałów Josha i bez sensu protesty Trigga, może był jeszcze zamroczony ;)
Ogólnie gala na wysokim poziomie, a podobno robiona na siłę (?)
Coś tak ktoś wspominał.
Obstwiałem Belfort, Dos Santos, Kapmann, Koscheck, Franca, Drwal, czyli nieźle.
CroCop był jeszcze znośny w pierwszej rundzie, ale dawnego Mirko z Pride już nie ma i nie będzie. Zawsze jak patrzę na taką walkę to mówię sobie - jak gość nie atakuje, to jak zamierza wygrać ? Nie mam pojęcia jaki był plan CroCopa na tą walkę. Z kolei Dos Santos rozczarował mnie zupełnym brakiem parteru. W takim stylu może jedynie z Kongo walczyć.
Daley - Kampmann, zdecydowanie za wcześnie przerwana walka, Martin stał twardo na nogach, trzymał gardę i mógłby walczyć dalej, IMO został skrzywdzony taką decyzją sędziego, ale co zrobić.
Belfort w słabym stylu. Wygrał dzięki uderzeniom w tył głowy - po chamsku ale skutecznie. Może w kolejnej walce pokaże się z lepszej strony.
Hermes Franca - tragedia, dlaczego na niego postawiłem ? Ale Griffin niewiele lepszy, ładne ciosy bez żadnego efektu. Najsłabsza walka z obejżanych przeze mnie.
Koscheck - Trigg z początku myślałem, że tu również się sędzia pospieszył, ale na powtórkach widać, że absolutnie słuszna decyzja, parę rewelacyjnych strzałów Josha i bez sensu protesty Trigga, może był jeszcze zamroczony ;)
Ogólnie gala na wysokim poziomie, a podobno robiona na siłę (?)
Coś tak ktoś wspominał.
Obstwiałem Belfort, Dos Santos, Kapmann, Koscheck, Franca, Drwal, czyli nieźle.
...
Napisał(a)
przegralem kupon przez efrain :D na poczatku byl dla mnie pewniakiem ale przeczytalem na sherdogu ze twardo na niego stawiaja i na kurs polecialem ;/ na drugi raz bede slucha tylko siebie.
stawialem 6 walk 5 trafilem , i nieszczesny efrain na ktorego nie postawilem w ostatniej chwili
stawialem 6 walk 5 trafilem , i nieszczesny efrain na ktorego nie postawilem w ostatniej chwili
...
Napisał(a)
"Belfort w słabym stylu. Wygrał dzięki uderzeniom w tył głowy - po chamsku ale skutecznie. Może w kolejnej walce pokaże się z lepszej strony."
Chrzanisz. Nie uderzal w tyl glowy. Ostatnie uderzenie bylo co najwyzej PRAWIE w tyl glowy (i to tylko dlatego, ze Franklin tuz przed otrzymaniem ciosu instynktownie obrocil glowe - w tym momencie Belfort raczej nie mial juz szans na wyhamowanie uderzenia).
Chrzanisz. Nie uderzal w tyl glowy. Ostatnie uderzenie bylo co najwyzej PRAWIE w tyl glowy (i to tylko dlatego, ze Franklin tuz przed otrzymaniem ciosu instynktownie obrocil glowe - w tym momencie Belfort raczej nie mial juz szans na wyhamowanie uderzenia).
...
Napisał(a)
ładnie mnie zaskoczył Drwal. nie pracował tylko na cepami ale starał sie obalać i całkiem dobrze to wychodziło. stójka też całkiem całkiem. na razie idzie do przodu. i oby tak dalej.
Belfort troszke asekuracyjnie ale cóż to jego walka i niech wygrywa po swojemu. świtny timing. no i dalej dynamit w łapie
a CC vs dos Santos to nawet nie ogladałem 2 rundy to nie bede sie wypowiadał
Belfort troszke asekuracyjnie ale cóż to jego walka i niech wygrywa po swojemu. świtny timing. no i dalej dynamit w łapie
a CC vs dos Santos to nawet nie ogladałem 2 rundy to nie bede sie wypowiadał
...
Napisał(a)
Belfort nie jest zadnym moim ulubiencem, ale pisanie, ze w slabym stylu wygral to dosc konkretny bullshit. Wanderlei 3 rundy probowal Franklina jakos ubic i mu sie to nie udalo, a Belfort dzieki swojej niesamowitej szybkosci i mocnym uderzeniom praktycznie w pierwszej akcji poslal goscia na ziemie.
Astutus
...
Napisał(a)
"Na gali UFC 103 w Dallas w stanie Teksas Tomasz Drwal w efektowny sposób pokonał faworyzowanego Drew McFedriesa. Jedyny Polak w UFC wygrał przez duszenie w drugiej rundzie." wp.pl
http://sport.wp.pl/kat,60960,title,Drwal-pokonal-McFedriesa-Zobacz,wid,11513606,wiadomosc.html
http://sport.wp.pl/kat,60960,title,Drwal-pokonal-McFedriesa-Zobacz,wid,11513606,wiadomosc.html
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
Belfort jest tak szybki, że zawsze muszę przewijać jego akcje, bo za pierwszym razem nie jestem w stanie skumać co się u diabła stało, hehe.
Cios "prawie w tył głowy" wszedł, gdy Belfort dobijał przeciwnika. Te które Franklina załatwiły może i nie weszły czysto, ale to wystarczyło, by go powalić.
Belfort nie jest tak finezyjny jak Anderson i nie ma takiej techniki, ale ich pojedynek byłby hiciorem jakich mało. Nate Marquardt - to byłby fajny przeciwnik dla Belforta, chętnie bym ich zobaczył.
Cios "prawie w tył głowy" wszedł, gdy Belfort dobijał przeciwnika. Te które Franklina załatwiły może i nie weszły czysto, ale to wystarczyło, by go powalić.
Belfort nie jest tak finezyjny jak Anderson i nie ma takiej techniki, ale ich pojedynek byłby hiciorem jakich mało. Nate Marquardt - to byłby fajny przeciwnik dla Belforta, chętnie bym ich zobaczył.
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer
...
Napisał(a)
Bikej - proszę cię.
Instynktownie głowę odwrócił...
Instynktownie to Franklin już jeżał na macie i głową nie ruszał. Trochę Vitora poniosło, ale jak popatrzyłem na spokojnie na walkę, to rzeczywiście cały czas kontrolował sytuację i ładnie punktował Richa. Argument Astutus'a, że Wand próbował przez trzy rundy Franklina ubić, trochę mnie rozbawił, bo Wand to podobno już nie ta liga ;)
Podobno Vitor chce walczyć ze Spiderem, a Dana proponował mu Marquandta, albo Hendo. Ja bym go raczej widział w LHW ale zobaczymy.
Instynktownie głowę odwrócił...
Instynktownie to Franklin już jeżał na macie i głową nie ruszał. Trochę Vitora poniosło, ale jak popatrzyłem na spokojnie na walkę, to rzeczywiście cały czas kontrolował sytuację i ładnie punktował Richa. Argument Astutus'a, że Wand próbował przez trzy rundy Franklina ubić, trochę mnie rozbawił, bo Wand to podobno już nie ta liga ;)
Podobno Vitor chce walczyć ze Spiderem, a Dana proponował mu Marquandta, albo Hendo. Ja bym go raczej widział w LHW ale zobaczymy.
...
Napisał(a)
A ja znow slyszalem,ze Dana wlasnie chce ustawic Vitor vs Spider, bo Hendo i Marquardt mieli swoje szanse i nie dali rady, wiec moze bedzie walka pomiedzy nimi(Hendo vs Marquardt) a Spider z Vitorem by sobie zawalczyl, ale to wszystko nie wiadomo na ile potwierdzone.
Zmieniony przez - Jacek.G w dniu 2009-09-21 10:27:35
Zmieniony przez - Jacek.G w dniu 2009-09-21 10:27:35
Poprzedni temat
Rashguard który wybrać ?
Następny temat
Hell Cage 4 - Michał Mankiewicz wygrywa!
Polecane artykuły