Witam około 2 miechy temu nabawiłem sie przepukliny pachwinowej od tamtego czasu nie cwicze, wczesniej trenowalem okolo 2,5 roku.Zamierzam sie udac do lekarza ale juz mniej wiecej wiem co by mnie czekalo w przypadku operacji.I tu pytam Was bo slyszalem, ze przez bardzo mocno dobrze wycwiczone miesnie brzucha mozna jakby ten otwor troche zmniejszyc a nawet moze on chwilowo zaniknac.U mnie przepuklina jest dosyc mala i czesto sie chowa i nie zauwazylem zeby sie zwiekszyla np przy podnoszeniu ciezaru rzedy 40kg w pracy.
Moze daloby sie trenowac z taka niewielka przepuklina oczywiscie przy wykluczeniu martwego ciagu i przysiadow, oraz wioslowania?Czy raczej jest to bardzo ryzykowne i napewno mi sie ona powiekszy, zakladajac ze dodatkowo bede bardzo sumiennie trenowal brzuch?Z góry dziekuje i pozdrawiam:)
Moze daloby sie trenowac z taka niewielka przepuklina oczywiscie przy wykluczeniu martwego ciagu i przysiadow, oraz wioslowania?Czy raczej jest to bardzo ryzykowne i napewno mi sie ona powiekszy, zakladajac ze dodatkowo bede bardzo sumiennie trenowal brzuch?Z góry dziekuje i pozdrawiam:)