na siłke gdzie ja chodze jest sporo osób które zaczynają cwiczyc i wygladają mizernie.Ale nikt sie z nich nie smieje.wszyscy udzelają rad,pomagają
...
Napisał(a)
ja nie rozumiem dalczego wstydzisz sie isc na siłownie
na siłke gdzie ja chodze jest sporo osób które zaczynają cwiczyc i wygladają mizernie.Ale nikt sie z nich nie smieje.wszyscy udzelają rad,pomagają
na siłke gdzie ja chodze jest sporo osób które zaczynają cwiczyc i wygladają mizernie.Ale nikt sie z nich nie smieje.wszyscy udzelają rad,pomagają
...
Napisał(a)
u mnie mniej lubiani sa tacy,co pierwszy raz przyjda na siłke i od razu sie worzą
...
Napisał(a)
Najlepiej wybrać jakąś drogą siłownię, tam zazwyczaj jest dobra atmosfera, spoko ludzie i jakiś doświadczony instruktor.
...
Napisał(a)
Wiele ludzi boi sie isc na silke z powodu zwykelgo mitu - ze wszyscy sa tam dopakowani. A to zwykla bzdura Mnostwo ludzi chodzi poczatkujacych, z takimi samymi obawami. Inna sprawa, ze przeciez ci dopakowani tez kiedys zaczynali
...
Napisał(a)
Ygor-TAk jak mowisz na poczatku sa przyrosty najwieksze podkreslam jak zaczynasz masz NAJWIEKSZE przyrosty i dlatego tak Ci wszytko idzie tez tak mialem ale juz mi tak masa nie idzie....przez 1 rok trenowania przybrałem 10 kg masy miesniowej,MIEŚNIOWEJ a nie TŁUSZCZOWEJ....a do własciceila działu powiem tak:musisz sie wybrac na siłke i sobie spokojnie cwiczyc i nie wstydzic sie niczego POZdro
!!!JEŚLI CI POMOGŁEM DAJ SOGACZA!!!
::!!MASA TO POTĘGA!!::
!!KOŁBASKOWO TEAM!!
...
Napisał(a)
Z tą siłką to pierwsza wizyta jest najgorsza, poszukaj sobie kolesia który by chciał z tobą zacząć ćwiczyć (chyba masz kumpli) we dwóch zawsze raźniej i pewniej. Jak się pierwszy raz nie zrazisz i nie znajdzie się jakiś palant który ci coś dopiepszy to będziesz chodził jak na randki ze spoko laską.
...
Napisał(a)
a jak sie znajdzie jakis palant to znaczy ze jest palantem i perwni go nikt nie lubi ale takich to jak przypuszczam to jest nie wielu bo jak juz wielokrotnie pisano kazdy kiedys zaczyna
...
Napisał(a)
Tak ale cwaniaczków na siłce nie brakuje, i jak zobaczy nowego to musi coś dogadać palant jeden.
...
Napisał(a)
Naprawdę dzięki chłopaki za te słowa, ale tak jak myślałem życie nie może byc aż tak proste ... Otóż wybrałem sie na siłke...Tak to prawda.Jednak nie obeszło sie bez denerwujących uwag w stylu: " żle to robisz" , "Boże co ty robisz!" itp . Owszem goście powiedzieli co i jak, podzielili sie ze mna swoimi doswiadczeniami, ale i tak wizyte tą uważam za dośc nieprzyjemną. Pocieszjaące jest to, że w ciągu tych 2 tygodni od napisania tego posta przybyło mi 2 kg żywej wagi :] Z siłki narazie zrezygnowałem (wstapie tam dopiero gdy uznam to za stosowne:]), uczeszczam 2 x w tygodniu na basen, wiem ze to przynosi znikome rezultaty ale przynajmniej wiem , że coś robie w tym kierunku. A tak to kontynuuje ćwiczenia bezprzyrządowe, wykonywane w domu. Mam jeszczee problemy z ułożeniem sobie odpowiedniej diety. Zobaczymy co czas przyniesie. Tymczasem Pozdrawiam i dziekuje bardzo za słowa otuchy. *StAy SiCk*
Poprzedni temat
Pytanie o rozciaganie na maszynie
Następny temat
Tłuszcze nasycone a nienasycone?
Polecane artykuły