Szacuny
2
Napisanych postów
48
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
8312
Pewnie, ze Pudzianowski ma "champion's mentality", potrafi twardo i ciezko pracowac na swoje sukcesy, generalnie "charakternik" z niego.
Nie rozumiem tylko, dlaczego uwazacie, ze w K-1 sa inni ludzie. Czolowka K-1 to wlasnie tacy ludzie, z bardzo mocna psychika i typowym "champion's mentality", od wielu lat ciezko trenujacy. Nie widze wiec sensownego uzasadnienia dlaczego ktos inny mialby pozamiatac nagle na ich podworku na ich zasadach.
Inna sprawa, ze jakby Pudzian mial sie przygotowac do walki na zasadach k-1 i chcialby to zrobic dobrze, to najprawdopodobniej kilkanascie kg z tych 135 - 130 by ucieklo...
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
56
Pudzian tak sie nadaje do k-1 jak ja do baletu (waże 125kg i 186cm) (już była walka siłacza z "taj bokserem" - trwała może 30 sek. - "taj" skopał siłacza kopnięciami na stawy kolanowe - przykro było patrzec jak facet +100 mięśni nie ma siły utrzymać sie na nogach z z bulu.
http://fighter.bazy.pl/mma.php http://www.mma.i-s.pl/index.php?option=com_events&task=view_detail&agid=45 < -zapraszam po detale.
Jeśli była by taka walka ? Dominatora z... Za nic bym nie przegapił.. )
Szacuny
2
Napisanych postów
48
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
8312
x-ray - a czy moglbys mnnie oswiecic w takim razie? Bo zastanawia mnie na podstawie czego wnioskujesz, ze nie zdaje sobie sprawy co to jest K-1 lub tez Pride?
Szacuny
2
Napisanych postów
48
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
8312
Hmmm - wiesz, to nie jest argument. Czy cos z tego, ze napiszesz wyniknie - to zalezy tylko od jakosci Twojej wypowiedzi - bedzie dobra, to pewnie wyciagne wnioski, bedzie jak ta powyzej - to nie posunie raczej dykusji do przodu.
Ja rozumiem, ze zobaczyc to troche inna kategoria odczuc i wtedy wiele mozna zrozumiec, ale jeszcze dwa posty powyzej mialo mi wystarczyc poczytanie dzialu SW do zrozumienia. Wiec Twoja odpowiedz na moje pytanie na pewno okaze sie pomocna.
Szacuny
2
Napisanych postów
48
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
8312
Wiesz x-ray, wcale Cie juz nie rozumiem. Mniej wiecej cos w tym stylu napisalem w swojej pierwszej wypowiedzi, ze nie ma podstaw, aby uwazac, ze osoba wyspecjalizowana w jednej z nich narobi nagle nieslychanego zamieszania i wygra cos w drugiej, niewazne jak wielkie serce ma do walki i jak twardy charakter.
Moze male wyjasnienie z mojej strony - specjalizacje zawodnikow potraktowalem jako fakt domyslny - a moja wypowiedz w duzej mierze odnosila sie do postow z poprzedniej strony, z ktorych wynikalo, ze walecznosci i charakter wystarcza, aby odnosci sukcesy w dwoch tak roznych dziedzinach sportu.