Kontuzja barku/łopatki (sztanga prosta w staniu)

tak, raczej tak samo, przy ruchu reka do tylu i wychyleniu barku do przodu, czasem 2 dni mnie potem znow, bol z boku lopatki przy kregoslupie....jak by szpilke ktos wbijal

Najlepszy byłby lekarz sportowy a nie jakiś konował, który leczy stare baby.

Próbowałeś nacierać maściami, naświetlać, brać coś przeciwzapalnego ?

Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2007-11-07 23:18:41

przerabiałem to...
w przychodniach sportowych np. w wawie na awf'ie jest kilku dobrych lekarzy i przyjmuja prywatnie, warto sie tam udac(przynajmniej tak było jakis czas temu jeszcze)
co do maści to polecam końską maść,naświetlania bioptronem
z kontuzjami nei ma zartów bo mozna sie zepsuć na bardzo długo a potem bedziesz pluł w brode ze do lekarza mogłes isc i byłoby ok
nie polecam prochów przeciwbolowych (aleve itp ) bo przy dłuzszym stosowaniu miałem takie jazdy psychiczne ze nikomu nie zycze

Etam, ja regularnie wcinam aleve i jest git

A to, to juz moga inni oceniac
Jesli chodzi o problemy, nie odrzucalbym tego zwyrodnienia tak predko, roznie bywa. Sluczna jest uwaga Krzycha, ze zwyrodnienia to sprawa dluzsza, ale bywa ze jakas konkretna sytuacja wywola bol po raz pierwszy.
Bol opisany przez Krzycha jest bardzo typowy. I wlasnie dlatego, ze byl to maly ciezar i 20 powtorzenie. Miesien pracuje juz wtedy praktycznie w ciaglym napieciu. Byl zmeczony a ciagle wymaga sie od niego pracy, zaczyna sie podnosic jego napiecie- tak sie moze ratowac. W efekcie pojawia sie cos w stylu bolesnego skurczu miesnia. Czasem ruch ekscentryczny moze dodatkowo doprowadzic do naciagniecia miesnia, poniewaz nie rozluznia sie on odpowiednio, a co za tym idzie- jego dlugosc moze nie zmieniac sie z predkoscia odpowiadajaca ruchowi jego przyczepu. Mowiac w skrocie, bol moze byc wywolany juz samym napieciem, a moze byc tez tak, ze dochodzi do naciagniecia miesnia. Potem to sie troche zregeneruje, ale przy nastepnym treningu zacznie sie odzywac, poniewaz nie jest wyleczone.
Pozdrawiam