Robienie masy przy refluksie

Witam wszystkich. Mam poważny problem. Od 10 lat mam praktycznie niewyleczalny refluks, a chcę wyrobić w końcu porządną masę. Mam 175 cm wzrostu i ważę 51 kg. Tyję średnio 1 kilogram co rok. To zdecydowanie za mało. Problem polega na tym, że jak chcę się podjąć jakiejś diety na masę i dużo jem to już po 3-4 dniach zaczynam się źle czuć i muszę przerwać. Z tego co czytałem, mam unikać gainerów, a tak się składa, że pokrywałem w nich ostatnią nadzieję. Byłbym wdzięczny za wszelką pomoc.

Witam.
Jeśli szukasz indywidualnych porad, diety opracowanej precyzyjnie dla Ciebie przez naszych dietetyków oraz treningu przygotowanego przez naszych trenerów personalnych to skorzystaj z tej oferty.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-mezczyzny

Pozdrawiam.

Ja również mam coś w stylu refluksu. Chyba zostaje skazany na tabletki do końca życia, otóż biorę jedną od razu po przebudzeniu i już mi zgaga czy inne dolegliwości nie dokuczają. Mogę jeść i brać to na co mam ochotę. No wagowo, nie najlepiej stoisz to chyba już na pograniczu anemii. Masz jakieś leki na ten refluks?

Mi se czesto odbija po posiłkach, jedni mówią że mam refluks a inny lekarz że niekoniecznie bo nie mam zgag. Ale stosuje diete. Spożywaj 5 posiłków składjaących się za 100-150 gram mięsa (białka bedzie około 30 g) + porcja węglowodanów (ziemniaki, ryż, banany, marchew, buraczki). Ilosc węglowodanów sobie dopasuj w posiłku np. woreczek ryżu + banan. Warzywa gotuj na parze zeby były miękkie. Owoce obieraj ze skórek. Mieso to polecam wołowine lub fileta z idyka/kurczaka. Koszt mięcha dziennie to około 10 zł np. ja tak robie 500 gram najtańszej wołowiny gulaszowej miele i robie kotleciki mielone gotuje na parze lub w piekarniku. Albo kupuje z biedronki 400g sznycle z indyka po 9 zł lub filety. Żadnego smarzonego w tłuszczu!!! Pokarm musi byc lekkostrawny i jak najszybciej opuścić żołądek. Weglowodany sa tańsze ale też z 5-10 zł wyniosą dziennie. Możesz jesć także kisiele, biszkopty. Posiłek co 3h i zakaz jedzenia miedzy posiłkami. Nie popijaj jedzenia lecz pij 1,5h po posiłku - najlepiej wodę. Wydaje mi się że 1 posiłek możesz gainerem zastąpić ale np nie czekoladowym bo kakao jest niewskazane. Wylicz sobie ile gram białka dziennie jesz bo wystarczy 2g na kg ciała i zamiast białka możesz węgle podwyższyć bo sa tańsze. Alkohol i używki niewskazane. NAPISAŁEM TO MOIM PRZYKŁADZIE I NIE WIEM JAK U CIEBIE SIĘ SPRAWDZI. Jesli źle się poczujesz to zmniejsz porcje i generalnie nie wolno sie opychac jedzeniem przy refluksie.

Dziękuję za rady :) Chociaż z jednym się nie zgadzam, bo według lekarza powinienem jeść często, ale w małych ilościach. W tej kwestii chciałbym żeby wypowiedział się ktoś jeszcze.

Co do pytania Mgugi. Biorę pantoprazol, ale nie przez cały czas. Biorę obowiązkowo na początku wiosny i jesieni z powodu zmiany klimatu i dodatkowo jak za bardzo wykroczę poza dietę albo mam stresujący okres. Czyli wychodzi średnio 1,5-2 miesiące na lekach w ciągu roku. Ważę mało, ale nie mam żadnych problemów z apetytem. Mimo to często jem mniej niż czuję że mógłbym zjeść, żeby później nie mieć złego samopoczucia.

Zmieniony przez - kipi999 w dniu 2013-06-12 18:24:11

5-6 posiłków dziennie w odstępach 2,5-3h to właśnie częste jedzenie :) Nie słyszałem, żeby ktoś jadł co 1,5h. Jeśli nie możesz zjeść woreczka ryżu to zjedz pół. Ważna jest regularność i lekkostrawność. Stosowanie diety antyrefluksowej to także wyeliminowanie tłuszczy z diety więc dobrze je uzupełnić kapsułkami z OMEGA 3 itp. W wieku 19 lat ważyłem 57 kg przy 176cm. Twoja waga jest niższa i do tego masz problemy żołądkowe. Zacznij od mniejszych objętościowo posiłków a po miesiącu zwiększaj je i obserwuj reakcje. Poczytaj trochę diecie antyrefluksowe.