noga, kosz i siata

no niby coś tam gram w te sporty, ale raczej dobry to nie jestem, może nawet niżej przeciętnej, proszę tych co się co nieco znają aby dali mi jakieś wskazówki jak ćwiczyć, jakie triki itp. nie chodzi mi o to żeby być mistrzem, ale żeby grać jakoś na poziomie powyżej średniej

AlluVataaR

Trening czyni mistrza, im wiecej bedzies zgral tym lepiej. Wyjdz sobie pare razy z pilka podbijaj, oswajaj sie z nia. Na bank masz na osiedlu jakies zkosze, bramki czy siatke. Ja mam si eo tyl edobrze, ze mam w zasadzi ewszystko (jedynie u mnie bramek brakuje, ale zeby sobie cos pokopac miejsce jest). Nikt przeciez nie byl mistrzem od pierwszego konkatku z pilka. Trikami si eni ezajmuj narazie, a raczej oswajanie m z pilkami, zeby ci ni euciekaly podaczas gry. Dobrym pomyslem jest tez zmontowani ejakiejs stalej ekipy ludzi, z ktorymi bys sie umawial raz na jakis czas na jakisz meczyk.

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD Fight Club SFD Fight Club SFD Fight Club [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

"Nie poddawajcie się, walczcie..."

Ja jestem zdania takiego jak SEBA 4 KYU.Musisz grać,grać i jeszcze raz grać .Na poczatku tego nie widać ale pużniej zobaczysz że to przynośi efekty.Ale muśisz chcieć(nam to zawsze trener powtarza)chodzi mi o motywacje.Umawiaj sie z kumplami GRJCIE i się bawcie.
POWODZENIA!!!!!!!

Trening czyni MISTRZA!!!

Noga - Podbijaj pilke jak najwiecej razy, zmieniajac noge, itp. Odbijaj pilke od jakiejs sciany, cwicz strzaly na bramke. Ustaw sobie tez slupki czy inne przeszkody i staraj sie cwiczyc drybling biegnac z pilka pomiedzy nimi

Kosz - Rzucaj do kosza, cwicz wejscia po dwutakcie i inne. Zajrzyj tez tu:
http://www.gregry.prv.pl

Siatka - Cwicz 'sciecie' w ten sposob, ze stajesz na przeciw jakiejs sciany i odbijasz pile o ziemie, tak aby sie odbila od ziemi przed toba, potem od sciany i wrocila do Ciebie. Jak wroci walisz jeszcze raz.

Nie przejmuj sie niepowodzeniami, bo jak bedziesz cwiczyl to na pewno sie uda

zgadzam sie z poprzednimi wypowiedziami... im wiecej grasz tym wiecej umiesz... gram w kosza od ladnych paru lat tylko na boisku osiedlowym. Gdy poszlem na trening do miejscowej druzyny przewyzszalem ich swja gra i to dlatego ze codziennie gralem na dworze po kilka godzin a oni tylko 2-3 razy w tygodniu .cwiczenia czynia mistrza . powodzenia w sporcie i niepoddawaj sie ;)

Zgadzam się również z poprzednikami. Trening czyni mistrza. Ja trenuję siatkę i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że żeby oswić się zpiłką i nauczyć się odbierania nie potrzeba nawet siatki. Wtstarczy na początek stanąć w kółeczku i odbijać. Zabawa gwarantowana. A jeśli chodzi o serwy i ściny to i tak bez kilkunastominutowej rozgrzewki nie polecam, bo można sobie nadwyrężyć ścięgna (jak zresztą we wszystkich innych dyscyplinach).
Powodzenia

Pozdrawiam i do usłyszenia