Aeroby to dobra rzecz, chyba kazdy lubi to uczucie na koniec kiedy jesteśmy gorący jak piec, cieknie z nas i czujemy sie wspaniale ze to naprawde dziala, ale chodzi wlasnie o warunki. Kupiłbym sobie bieżnie profesjonalną, na taką sredniej klasy mnie stać, ale mieszkam z kobietą która jest jak urząd skarbowy i liczy każdą wydaną zlotówke, oszczędza,gospodaruje itp, jak zaspiewam teraz ze kupuje bieznie za 3 tysie to wezwie psychiatre.
Jakby była mozliwosc robienia aerobów w domu, nawet bez sprzętu, to wierzcie mi, robiłbym je do upadlego